odzież - biżuteria - książki - wykroje - sprzęty

22 lutego 2018

Simplicity 1587, czyli bezpoduszkowiec

14 raz(y) skomentowano
Sukienkę na podstawie wykroju Simplicitty 1587 (rozm. 6-14 i rozm. 14-22) skończyłam szyć w środę wieczorem. A właściwie prawie skończyłam, bo brakuje jej jeszcze poduszek na ramionach (czekam na dostawę wkładu).

Jako że nie mogłam zdecydować się, czy pokazać na blogu niekompletny produkt, decyzję postanowiłam oddać Wam. I tak w sondzie na Facebooku i Instagramie znaczącą przewagą wygrała opcja, która zakładała pokazanie sukienki jeszcze przed wszyciem poduszek.

Oto i ona (uwaga, zdjęcia przyprawiają o oczopląs)!

marchewkowa, blog, szycie, sewing, rękodzieło, handmade, moda, styl, vintage, retro, repro, 1950s, 1960s, Wrocław szyje, w starym stylu, Simplicitty 1587, silki crepe, OutletTkanin, Darpol
[kliknij, aby powiększyć]
marchewkowa, blog, szycie, sewing, rękodzieło, handmade, moda, styl, vintage, retro, repro, 1950s, 1960s, Wrocław szyje, w starym stylu, Simplicitty 1587, silki crepe, OutletTkanin, Darpol
[kliknij, aby powiększyć]
marchewkowa, blog, szycie, sewing, rękodzieło, handmade, moda, styl, vintage, retro, repro, 1950s, 1960s, Wrocław szyje, w starym stylu, Simplicitty 1587, silki crepe, OutletTkanin, Darpol
[kliknij, aby powiększyć]
marchewkowa, blog, szycie, sewing, rękodzieło, handmade, moda, styl, vintage, retro, repro, 1950s, 1960s, Wrocław szyje, w starym stylu, Simplicitty 1587, silki crepe, OutletTkanin, Darpol
[kliknij, aby powiększyć]
marchewkowa, blog, szycie, sewing, rękodzieło, handmade, moda, styl, vintage, retro, repro, 1950s, 1960s, Wrocław szyje, w starym stylu, Simplicitty 1587, silki crepe, OutletTkanin, Darpol
[kliknij, aby powiększyć]

Dzięki wykonanej wcześniej próbce, sukienka szyła się bezproblemowo. Materiał, z którego skorzystałam (poliestrowo-spandeksowe silki crepe), zachowywał się bardzo przyzwoicie i poza podklejeniem flizelinową taśmą formująca skosów spódnicy nie wymagał większej pracy. Z jego resztek udało mi się nawet wykombinować pasek, którego wnętrze usztywniłam bawełnianą surówką. Całość wyszła wprost idealnie i 100% zgodnie ze zdjęciem modelki z koperty wykroju! Simplicity po raz kolejny nie zawiodło.

I to by było tyle. Kolejną, opoduszkowioną już odsłonę tego modelu, zobaczycie w następnej notce. Prócz poduszek pokażę również zgodne z technikami krawieckimi z lat '40. wewnętrzne wykończenie sukienki.

Stay tuned!

PL
Sukienka w styl lat '40.: uszyłam sobie
WykrójSimplicitty 1587, dzięki uprzejmości Outletu Tkanin
Tkanina: silki crepe (97% poliester, 3% spandex), Tkaniny Darpol z Pułtuska

PL
 40s style dress: made by me
PatternSimplicitty 1587
Fabric: silki crepe (97% polyester, 3% spandex)

13 lutego 2018

Ściągawka

24 raz(y) skomentowano
Szycie sukienki z przedruku wykroju z lat '40. idzie mi nieco wolniej niż zakładałam. No kto by się spodziewał! ;] Mam jednak bardzo dobre wytłumaczenie. Aby sukienka jak najlepiej oddawała klimat tamtych lat, postanowiłam nieco wnikliwiej przyjrzeć się wykończeniom tworzonej wtedy odzieży (do tej pory nie miałam z nią właściwie żadnego kontaktu). I tak mnie to wciągnęło, że szycie zeszło na dalszy plan.

Przy okazji pomyślałam, że pokażę Wam moją ściągę z wykończeń odzieży nieco późniejszej. Oto bawełniano-jedwabna szmizjerka z samego początku lat '60. (ewentualnie końca lat '50.) - szyta z pewnością na zamówienie przez krawcową. W jej wnętrzu (w sensie szmizjerki, a nie krawcowej) znajduje się kilka technik krawieckich, na których od lat się wzoruję, wykańczając tworzone przez siebie ubrania.

No to rzućmy okiem na sukienkę, której nie noszę, gdyż jest dość mocno uszkodzona (ciągle się waham, czy dokonać napraw, niszcząc przy tym oryginalne szwy), a przede wszystkim uszyta  na znacznie niższą osobę - odcięcie talii wypada mi niewiele poniżej biustu.

marchewkowa, blog, szycie, sewing, rękodzieło, handmade, moda, styl, vintage, retro, repro, 1950s, 1960s, Wrocław szyje, w starym stylu, wnętrze sukienki, vintage dress inside, seam allowances, finishing touches
[kliknij, aby powiększyć]

marchewkowa, blog, szycie, sewing, rękodzieło, handmade, moda, styl, vintage, retro, repro, 1950s, 1960s, Wrocław szyje, w starym stylu, wnętrze sukienki, vintage dress inside, seam allowances, finishing touches
[kliknij, aby powiększyć]

marchewkowa, blog, szycie, sewing, rękodzieło, handmade, moda, styl, vintage, retro, repro, 1950s, 1960s, Wrocław szyje, w starym stylu, wnętrze sukienki, vintage dress inside, seam allowances, finishing touches
[kliknij, aby powiększyć]

Podłożenie spódnicy oraz jej szew boczny: dół spódnicy zawinięto tu dwukrotnie, a następnie przyszyto ręcznie podstawowym ściegiem niewidocznym. W przypadku szwu bocznego wykorzystano brzegi fabryczne tkaniny. Uniknięto dzięki temu obrzucania. Identycznej metody użyto w przypadku zapasów bocznych góry szmizjerki.

marchewkowa, blog, szycie, sewing, rękodzieło, handmade, moda, styl, vintage, retro, repro, 1950s, 1960s, Wrocław szyje, w starym stylu,
[kliknij, aby powiększyć]

Szew ramienia oraz wykończenie dekoltu: zapasy szwu ramienia podwinięto pod spód, a następnie ostębnowano. Dokładniej tę metodę pokazywałam w notce poświęconej życiu bez owerloka.  Podkrój szyi obszyto podwiniętą do środka tasiemką krojoną ze skosu. Tasiemkę przyszyto ręcznie ściegiem niewidocznym. Obecny na zdjęciu guziczek służył do mocowania kołnierzyka. Niestety, nie było go w komplecie.

marchewkowa, blog, szycie, sewing, rękodzieło, handmade, moda, styl, vintage, retro, repro, 1950s, 1960s, Wrocław szyje, w starym stylu, wnętrze sukienki, vintage dress inside, seam allowances, finishing touches
[kliknij, aby powiększyć]


Rękaw: szwy nasady rękawa sprasowano razem w kierunku rękawa, a następnie obrzucono ręcznie szerokim ściegiem okrętkowym - skośnym obrzucającym.

marchewkowa, blog, szycie, sewing, rękodzieło, handmade, moda, styl, vintage, retro, repro, 1950s, 1960s, Wrocław szyje, w starym stylu, wnętrze sukienki, vintage dress inside, seam allowances, finishing touches
[kliknij, aby powiększyć]

Podłożenie rękawa: rękaw podwinięto dwukrotnie pod spód, miejsca podwinięć przyszyto ściegiem niewidocznym, następnie podłożenie wywinięto na zewnątrz, tworząc niewielki mankiet. Aby się nie odwijał, w kilku miejscach zamocowano je do rękawa pojedynczą nitką.

marchewkowa, blog, szycie, sewing, rękodzieło, handmade, moda, styl, vintage, retro, repro, 1950s, 1960s, Wrocław szyje, w starym stylu,
[kliknij, aby powiększyć]

Zapięcie boku oraz szew łączący spódnicy: bok sukienki (od lewego rękawa do lewego biodra) zapięto na zatrzaski i haftkę w talii. Pętelkę wykonano ręcznie. Zaś zapasy szwu łączącego spódnicę i górę szmizjerki obrzucono ręcznie ściegiem okrętkowym - skośnym obrzucającym.

marchewkowa, blog, szycie, sewing, rękodzieło, handmade, moda, styl, vintage, retro, repro, 1950s, 1960s, Wrocław szyje, w starym stylu, wnętrze sukienki, vintage dress inside, seam allowances, finishing touches
[kliknij, aby powiększyć]

Zapięcie przodu oraz wykończenie odszycia: przód góry sukienki zapinany jest na zatrzaski. Widoczny na zdjęciu guziczek to ponownie mocowanie kołnierzyka. Brzeg odszycia wykończono bardzo prosto - został podwinięty i ostębnowany.

marchewkowa, blog, szycie, sewing, rękodzieło, handmade, moda, styl, vintage, retro, repro, 1950s, 1960s, Wrocław szyje, w starym stylu, wnętrze sukienki, vintage dress inside, seam allowances, finishing touches
[kliknij, aby powiększyć]

I jak Wam się podoba? Czy szyjąc odzież retro też wykańczacie ją zgodnie z najpopularniejszymi w danych latach technikami?

3 lutego 2018

Simplicity 1587, czyli mój pierwszy przedruk z lat '40.

30 raz(y) skomentowano
Trendy lat '40. nigdy nie należały do moich ulubionych. Jakoś nigdy nie widziałam się w sukienkach z tamtej dekady. Zawsze miałam wrażenie, że mnogość detali znacznie powiększy mój, i tak już raczej spory, biust ;].

Podobnie podejście miałam jednak kiedyś do bezrękawników z lat '60., a teraz nie potrafię się bez nich obejść, a więc dlaczego nie miałabym uszyć sukienki z lat '40.? No to szyję mój pierwszy przedruk z tamtych lat - Simplicity 1587 (wykrój jest podzielony na dwie kategorie rozmiarowe 6-14 i 14-22)!

Ta całkowicie nieprosta sukienka, wyposażona w gorylion detali, od razu zwróciła moją uwagę. Czego tu nie ma? Są i karczki, i marszczenia, i zakładki, i kokardy...  Wykrój dotarł do mnie we wtorek i od razu wzięłam się do roboty.

marchewkowa, blog, szycie, sewing, rękodzieło, handmade, moda, styl, vintage, retro, repro, 1950s, 1960s, Wrocław szyje, w starym stylu, Simplicity 1587,
[kliknij, aby powiększyć]

Zawartość koperty - wykrój na cienkim bibułkowym papierze (można go wyciąć i bez problemu przypiąć do manekina) oraz instrukcja krojenia i szycia krok po kroku. Wszystko opatrzone szczegółowymi rysunkami:

marchewkowa, blog, szycie, sewing, rękodzieło, handmade, moda, styl, vintage, retro, repro, 1950s, 1960s, Wrocław szyje, w starym stylu, Simplicity 1587
[kliknij, aby powiększyć]

Niestety, na pierwszej części sukienki znalazłam błędy: rozmiar 12 opisano jako 13, zaś podane obwody w biuście po zszyciu nie mają nic wspólnego z faktycznymi, które są o 2-3 cm mniejsze. Tego typu wady wykroju Simplicity zdarzają mi się po raz pierwszy, na szczęście dotyczą one tylko tego miejsca. Reszta jest opisana prawidłowo i wszystkie elementy pasują do siebie jak ulał:

marchewkowa, blog, szycie, sewing, rękodzieło, handmade, moda, styl, vintage, retro, repro, 1950s, 1960s, Wrocław szyje, w starym stylu, Simplicity 1587
[kliknij, aby powiększyć]

A teraz przejdźmy do samej próbki.

Próbka to bardzo przydatna rzecz! Jest niezbędna w przypadku figur bardzo nietypowych. Dzięki niej nie tylko sprawdzimy dopasowanie wykroju, ale i nauczymy się technik krawieckich, których do tej pory nie stosowaliśmy. Simplicity 1587 wymagał zaledwie dwóch próbek, co sukcesem jest znaczącym, bo w niektórych przypadkach dochodzę do 6-7.

Zgodnie z moim wcześniejszym doświadczeniem z wykrojami tego wydawnictwa, wybrałam rozmiar mniejszy niż wynikało to z tabeli. Jednak w przypadku tego modelu okazało się to błędem, bo pierwsza próbka wyszła bardzo przylegająca. Gdybym sukienkę szyła z dzianiny lub tkaniny o dużej zawartości lycry, mniejszy rozmiar nie byłby problemem. Zdecydowałam się jednak na minimalnie elastyczną silki crepe, która wymaga nieco więcej luzu. 

Tak czy siak, już ta nieco przymała próbka pozwoliła mi wykryć dość znaczącą wadę, a właściwie cechę tej sukienki (i zapewne wszystkich sukienek z lat '40.) - rękawy, które praktycznie całkowicie ograniczają ruch rąk. Jako że tego typu ograniczenia są dla mnie absolutnie nie do przejścia, postanowiłam dokonać modyfikacji, która sprawi, że podniesienie ręki nie będzie się wiązało z ciągnięciem się całego podkroju i pleców. 

W sieci znalazłam dwie ciekawe instrukcje (nr 1, nr 2) i ostatecznie skorzystałam z tej drugiej, ale pierwszą z pewnością jeszcze wykorzystam. Rzućcie okiem na obie!

Poza zmodyfikowaniem rękawów do sukienki wprowadziłam jeszcze następujące zmiany:
  • Połączyłam rozmiary: 14 (biust), 6 (talia)  i 12 (biodra).
  • Zmodyfikowałam nieco obwód biustu. Standardowo projektowany jest dla miseczki B.
  • Podniosłam linię talii o 2 cm. 
  • Skróciłam rękaw o 3 cm.
  • Wydłużyłam spódnicę o 5 cm.
  • Dodałam zaszewki modelujące karczek spódnicy.
  • Usunęłam rozcięcie na plecach, które ma jedynie funkcję ozdobą, a trochę tu już tego dla mnie za dużo ;]. 
  • Usunęłam też szew tyłu spódnicy.
  • Przygotowałam na ramionach miejsca na poduszki, o których instrukcja nawet nie wspomina. Zgodnie z modą lat '40. są wymagane!

I tak oto wygląda idealnie leżąca próbka. Ze względów oszczędnościowych (ciężko o dobry materiał na próbki w przystępnej cenie) spódnicę wykroiłam w wersji mini:

marchewkowa, blog, szycie, sewing, rękodzieło, handmade, moda, styl, vintage, retro, repro, 1950s, 1960s, Wrocław szyje, w starym stylu, Simplicity 1587, próbka, muslin
[kliknij, aby powiększyć]

Wykrój Simplicity 1587 otrzymałam w prezencie o sklepu outlettkanin.pl i tam możecie go nabyć.