Dzisiejsza notka będzie bardzo krótka. Od kilku dni zasiadam do jej napisania, gapię się w klawiaturę i nic. No nie mam żadnego pomysłu, a wszystko przez ostatnią falę upałów. Jak ktoś mieszka na poddaszu, to wie, jak to czasem bywa. A u mnie ostatnio bywa 31 stopni. Wewnątrz!
Jedyną rzeczą związaną z blogiem, którą udało mi się w te dni zrobić, było skrojenie bluzki z koła na podstawie wykroju z drugiej książki Nani Iro. Więcej na ten temat poczytacie w kolejnej notce, która, mam nadzieję, będzie nieco ciekawsza, bo bluzka jest bardzo nietypowa, a do jej uszycia używam spódnicy, którą lata temu kupiłam na wyprzedaży w Zarze.
No to teraz przejdźmy do dzisiejszych zdjęć. Pamiętacie, że jakieś pół roku temu uszyłam sobie kuchenny fartuszek na podstawie wykroju z Praktische Mode 3/1956 (tu notka na ten temat)? Spisuje się wyśmienicie i na mnie wygląda tak:
[kliknij, aby powiększyć]
[kliknij, aby powiększyć]
🇵🇱
Fartuszek/podomka w stylu lat '50.: uszyłam sobie
Wykrój: Praktische Mode 3/1956
Materiał: bawełna z poliestrem
🇬🇧
1950s style housecoat/kitchen apron: made by me
Pattern: Praktische Mode 3/1956
Fabric: cotton and polyester blend