Zbieg okoliczności sprawił, że moje tegoroczne postanowienie (jedna notka na tydzień) odeszło w niepamięć.
Niestety, nie udało mi się na razie dokończyć dwuczęściowej sukienki (zostało mi tylko obszycie podkrojów w bluzce), ale pod spódnicę uszyłam prostą halkę z poliestrowej pościeli z IKEI. Materiał ten jest lekki i bardziej przewiewny niż zwykła poliestrowa tkanina podszewkowa. A do tego znacznie tańszy!
Główną inspiracją był tu wykrój Simplicity 4729. W celu jego odtworzenia skorzystałam z gotowego wykroju na spódnicę [klik], połączonego ze zmarszczonym pasem materiału - 10,5 cm szerokości i 280 cm długości z 1,5-centymetrowymi zapasami. Ograniczyłam się do jednej falbany.
W halkę nie wszyłam zamka, a zapięłam ją jedynie na zatrzaski (na zdjęciu tylko jeden przyszyty, bo w trakcie okazało się, że brakuje mi zatrzasek odpowiedniej wielkości). Jedna wtyczka i trzy gniazdka umożliwiają regulację obwodu pasa - halkę można zapiąć na talii lub opuścić nieco niżej.
A wyszło tak:
W halkę nie wszyłam zamka, a zapięłam ją jedynie na zatrzaski (na zdjęciu tylko jeden przyszyty, bo w trakcie okazało się, że brakuje mi zatrzasek odpowiedniej wielkości). Jedna wtyczka i trzy gniazdka umożliwiają regulację obwodu pasa - halkę można zapiąć na talii lub opuścić nieco niżej.
A wyszło tak:
PL
Halka w stylu lat '60.: uszyłam sobie
Materiał: poliestrowa poszewka z IKEI
Inspiracja: Simplicity 4729
Wykrój: narysowałam sobie
EN
1960s style slip: made by me
Fabric: IKEA polyester duvet cover
Inspiration: Simplicity 4729
Pattern: made by me
Halka w stylu lat '60.: uszyłam sobie
Materiał: poliestrowa poszewka z IKEI
Inspiracja: Simplicity 4729
Wykrój: narysowałam sobie
EN
1960s style slip: made by me
Fabric: IKEA polyester duvet cover
Inspiration: Simplicity 4729
Pattern: made by me
Urocza ta falbanka.
OdpowiedzUsuńNo właśnie falbanka mnie na tym wykroju urzekła, dlatego postanowiłam go odtworzyć :D.
UsuńWygląda stylowo, kokardka, <3, ale poliestru przy skórze to bym nie brała, moja skóra źle znosi sztuczności bezpośrednio. Wzięłabym zamiast jakąś półprzezroczystą, bawełnianą popelinkę, czasem można ją dostać za półdarmo na allegro.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję! :*
UsuńNiestety, halki (tak jak podszewki) zwykle szyte są z poliestru, aby nie kleiły się do pończoch czy rajstop. Bawełną takiej śliskości się nie uzyska. Można pokusić się jeszcze o wiskozową satynę, ale ona zwykle jest dość gruba i ciężka.
Cześć,
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że biała halka może być tak urocza, ale Twoja jest! I ta falbanka i kokardka wyglądają super :)
Pozdrawiam,
Kasia
Cieszy mnie bardzo, że się podoba :). Dziękuję i serdecznie Cię pozdrawiam <3.
UsuńŚliczność! ♥
OdpowiedzUsuńPoliester mym wrogiem numer dwa (numer jeden to brzoza w szczycie pylenia, znaczy teraz...). Jeśli nie uczula, to super, bo jedwabie jednak drogawe... a szkoda.
Brzoza to jest suka. Oboje tu zdychamy.
UsuńOd paru dni musiałem nawet włączyć Symbicort, bo zacząłem mieć problemy z oddychaniem.
A jest, jest, nie będę zaprzeczać. W tym roku mi w kaszel poszło, nie wiem, czy lepiej posmarkiwać się z siłą wodospadu, czy wykasływać se wnętrze...
UsuńJeszcze chwila i skończy, całe szczęście. A takie ładne drzewo, c'nie?
Fantastyczny pomysł z tym zastosowaniem pościeli na halkę, która dzięki falbance ma sporo uroku. Pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam!
UsuńNie ilość ważna a jakość. No a jakość notek nieodmiennie na najwyższym poziomie :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Ci przeogromne, Malwinko! :*
UsuńTeraz to właściwie nie wiadomo, co się liczy - jakość czy ilość. A ja już chyba nie potrafię w blogosferę ;].
Ta halka jest naprawdę urocza. Podoba mi się to połączenie bieli i czerwieni.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :).
Usuń