Pytana o początki szycia, wielokrotnie wspominałam o szyjących (nie zawodowo!*) rodzicach. Jak tylko trafiam na niezrozumiały opis w Burdzie, zgłaszam się do nich po pomoc. Od razu wiedza, o co biega.
W moim rodzinnym domu robota rękodzielnicza nie ustaje. Ostatnio moja mama wpadła na plan pokrycia domu (a przy okazji naszego marchewkowego mieszkania oraz mieszkania mojego brata) szydełkowymi kwadratami. Dlatego, kilka dni temu do mojego pokoju trafiły poduszka na fotel i wyposażony w siedzisko podnóżek (stołeczek rodzice kupili w Kauflandzie i przemalowali).
O takie:

[kliknij, aby powiększyć]

[kliknij, aby powiększyć]

[kliknij, aby powiększyć]

[kliknij, aby powiększyć]
Już sobie wyobrażam te pokrowce, pledy, lampy, torby, dywaniki i ...
ubranka dla psa.
ubranka dla psa.
W notce udział wzięły
poduszki z szydełkowych kwadratów: wyprodukowane przez marchewkową mamę
drewniany stołeczek (pomalowany na biało): Kaufland
* Tata pana Marchewki zajmował się zawodowo szyciem gigantycznych pluszaków, ale niestety pan Marchewka nie odziedziczył zamiłowania do maszyny.
Mnie się podoba plan zaszydełkowania świata :) Oczywiście, sama bym się go nie podjęła, ale z radością będę podziwiać i kibicować!
OdpowiedzUsuńA dziękuję, dziękuję! Będę zdawała relację z zaszydełkowania :D.
UsuńBabcine kwadraty to bardzo wdzięczny temat ;) Podziwiam
OdpowiedzUsuńPrawda? Ostatnio je uwielbiam.
UsuńMiłego wieczoru, Chmurko :).
Wiwat kwadraty! Ja moje co prawda zarzuciłam jakiś czas temu i nie wiem kiedy będę mieć kocyk, ale wiem , ze na mnie czekają :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zestawienia białych mebli z kolorowa przędzą :-)!
Ja też uwielbiam to zestawienie!
UsuńTrzymam kciuki za szybki powrót do kwadratów :D.
łał!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńJa też mam taki stołeczek z kauflandu:D
OdpowiedzUsuńTe kwadraty są cudne i aż żal, że do szydełka mam dwie lewe ręce, już wolę druty, jakkolwiek to brzmi;)
Stołeczki z Kauflandu rządzą! :D
UsuńJa na szydełku tylko mini beret i opaskę potrafię zrobić, a na drutach szalik :P. Bida.
Pozdrowienia!
Piekne te szydelkowane dziela <3
OdpowiedzUsuńFotel wydaje sie byc bardzo wygodny
Dziękuję! Również w imieniu mamy :).
UsuńFotel jest super, mam go już 8 lat.
Miłego wieczoru!
Ja również uwielbiam granny squares. Sama mam ochotę coś sobie wydziergać, muszę tylko zgromadzić odpowiednią ilość włóczki.
OdpowiedzUsuńZ włóczką jest problem. Nowa jest strasznie droga, a w kłębuszkowa lumpeksach posucha.
UsuńMama kupuje zwykle niezniszczone szale i swetry, pruje je i przerabia na kwadraty.
Pozdrowienia!
Śliczne. Ja bardzo lubię szydełkowe wytwory, ale nie mam sama do szydełka nerwów. I dlatego też złożyłam zamówienie u mojej mamy na kwadraty na sukienkę. Miało być 200 zrobiła 500. Ach te mamy. Więc może nadwyżkę przeznaczę na jakieś poszewki. Bo ta Twoja wygląda cudnie.
OdpowiedzUsuńWow, to dopiero produkcja! Podziwiam.
UsuńZ taką nadwyżką, to naprawdę wiele można zrobić :D.
Dziękuję Ci serdecznie i życzę miłego wieczoru.
My mamy w domu mnóstwo szydełkowych serwetek-kwiatków robionych przez Babcię. Bardzo je lubię, ale kwadraty są nieporównywalnie lepsze.
OdpowiedzUsuńA zawsze fascynuje mnie Marchewkowa półka z książkami gdy już uda jej się przebić na bloga.
Czasem biblioteczka gdzieś się tam wciśnie :P.
UsuńDziękuję!
Ooo widzę, że babcine kwadraty rządzą :)chyba muszę przeprosić się z moim szydełkiem, zakupić włóczkę w odpowiednich kolorach i zabrać się do dzieła :)Bo na razie to u mnie maszyna rządzi niepodzielnie i na inne rzeczy czasu brak...
OdpowiedzUsuńJa sama też bym na nie czasu nie miała :P. Od maszyny raczej nie odstępuję.
UsuńDziękuję!
Kiedyś widziałam zdjęcie zaszydełkowanego w kwadraty drzewa, a także samochodu typu garbusek ;-)
OdpowiedzUsuńTo dopiero pomysły! :D
UsuńBabcine.Śliczne!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
Usuńale piękne :) i poduszki i stołeczek :) śliczne, jasne, radosne zdjęcia. super! :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMama bardzo się ucieszy :). Dziękuję i życzę miłej soboty!
UsuńAle fajowe! Od razu weselej się robi, bo takie kwadraty kolorowe jakoś poprawiają nastrój. Kiedyś umiałam takie robić, być może czas odświeżyć umiejętności :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, koniecznie! Dom pokryty kwadratami to super rzecz ;].
UsuńDziękuję Ci serdecznie :).
Szkoda, że moja mama nie wpadnie na taki pomysł, podobałby mi się pokój z szydełkowymi kwadratami ;) fajnie wyglądają w jasnym pomieszczeniu.
OdpowiedzUsuńO tak, na jasnych meblach wyglądają świetnie. Choć mam też amarantową kanapę i na niej również ciekawie się prezentują.
UsuńDziękuję!
Bardzo ładnie skomponowane kolorystycznie. Grtaz dla Mamy ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję w imieniu mamy! :)
UsuńJak ze wszystkich wzorów szydełkowych nie lubię "kwadratów babci" tak muszę przyznać, że w takiej odsłonie z dobrze dopasowanymi kolorami bardzo ładnie wyglądają :) A co do włóczek to w sklepach on-line ceny są bardziej przyjazne :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję!
UsuńA czy masz jakieś sprawdzone sklepy on-line?
Po pierwsze jak zrozumiałam Twoja Mama robi raczej rzeczy dla domu jak jakieś swetry etc ? Jeśli tak to polecałam bym np. włóczki akrylowe -> tanie, i mają duży wybór kolorów przez co są atrakcyjne, a na wyroby do domu nie trzeba szaleć z droższymi włóczkami wełnianymi etc., które defakto lepsze są na swetry :)
UsuńW e-dziewiarce (dużo rożnych promocji, rabatów itd.)polecałabym zwłaszcza tureckie włóczki Alize
Z innych pasmanterii:
http://zamotane.pl/
http://www.interfox.com.pl/sklep/ -> z polskimi włóczkami akrylowymi o przestępnych cenach
Ogromnie Ci dziękuję za linki! Podeślę je mamie, z pewnością wybierze włóczkę dla siebie :).
UsuńNie podałam linka do e-dziewiarki :)
Usuńhttps://www.e-dziewiarka.pl/
Moja babcia ma takie pledy na łóżka, sama robiła. Fajnie to wygląda u kogoś, ale jednak sama bym nie chciała mieć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :).
Usuńoh jak pięknie :) u mojej Babci takie były tylko w ciemnych kolorach, a te takie wiosenne - słowa uznania dla marchewkowej Mamy :)
OdpowiedzUsuń*a Pan Marchewka ma zamiłowanie do Marchewki, więc już chyba nie musi do maszyny ;)
Coś by sobie sam uszył! A teraz będą takie ładne męskie wykroje w kwietniowej Burdzie :D.
UsuńOgromnie dziękuję w imieniu mamy :).
Pozdrowienia!
Pozazdrościć mamy! :)
OdpowiedzUsuńMoja owszem szyje, ale daleko jej do zrobienia mi jakichś dekoracji w domu :)
te Twoje są takie urocze :)
Bardzo z mamą dziękujemy! :)
UsuńPiękne te poduchy!
OdpowiedzUsuńMiło mi ogromnie, że się spodobały :).
UsuńEfekt jest bardzo smaczny!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! :)
UsuńWłaśnie takimi dodatkami tworzy się niepowtarzalny klimat mieszkania:) Świetnie!
OdpowiedzUsuńOgromnie z mamą dziękujemy :).
Usuńśliczne
OdpowiedzUsuńBardzo z mamą dziękujemy! :)
Usuńwchodzę sobie na blog Pani Marchewki patrzę na boczny pasek i widzę odnośnik do mnie??? :O
OdpowiedzUsuńMATKO JAKA JESTEM SZCZĘŚLIWA!!! :D
a kwadraty świetne! Osobiście wolałabym kółka, ale są chyba trudniejsze do wydziergania :3
UsuńA ten link to już od dawna tam jest. Uwielbiam Twoją produkcję! :D
UsuńCo do kółek, to wydaje mi się, że są łatwiejsze od kwadratów.
W zeszłym roku moja mama produkowała takie ogromne koła z pasków dżerseju. Służą mi za dywaniki :P.
Ogromnie Ci dziękuję i życzę miłego wieczoru!
Sliczne kolory.... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu mamy! :)
Usuńnic, tylko musicie sprawić sobie psa ;)
OdpowiedzUsuńPies jest na stanie! :D W domu rodziców.
UsuńMoja mam też szydełkuje i robi na drutach (choć ciągle zapiera się, że "na drutach to robią jaskółki" ;-))... Udziergała mi ostatnio kilka wielkanocnych jajek :-)
OdpowiedzUsuńPiękne te "kwadraty", takie patchwork'owe :-)
Wprawdzie nie w o szydełkowaniu, ale wydaje mi się, że powinno Cię zainteresować:
OdpowiedzUsuńhttp://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,13574427,Roza_Rozpruwacz__Kawiarnia_i_pracownia_krawiecka_w.html
Czytałam, czytałam! :D
UsuńJeśli ktoś lubi szyć w towarzystwie, to na pewno jest to świetne rozwiązanie, szczególnie że można tam wypić kawę i zjeść ciacho.
A co do kursów, to tak, jak tu już gdzieś wspominałam, nie przepadam za nimi. Obsługi domowej maszyny warto uczyć się samemu (każdy jest w stanie to zrobić!). Nie tylko zaoszczędzimy pieniądze, ale wyrobimy sobie własne techniki, które ułatwią nam szycie.