Z overlockiem niestety musiałam się pożegnać. Zaginął w drodze powrotnej z serwisu. Pojechał tam ze względu na poluzowane plastikowe elementy, które utrudniały wybór ściegu.
Otrzymałam zwrot pieniędzy.
[kliknij, aby powiększyć]
W poniedziałek 31 października pierwszy raz w życiu stanęłam (towarzyszył mi pan Marchewka) przed drzwiami Lidla jeszcze przed 7 rano. Oczekiwałam na otwarcie sklepu w tłumie starszych pań i panów, którzy przybyli do Lidla, aby w ilościach hurtowych nabyć samochodowe prostowniki za 69 zł (To taka wielka okazja?). Ja oczywiście nie stałam za prostownikiem, a za silvercrestowym 4-nitkowym overlockiem, na którego polowałam od wiosny. Co ciekawe, po maszynę przybyliśmy tylko my, a więc zrywanie się o 5:15 rano nie miało sensu ;].
Overlocka SON 90 A1 firma Silvercrest wyposażyła w stertę drobiazgów (pęsetę, zapasowy nóż, zapasowe igły, 4 zatyczki szpulek, wkład do chwytacza górnego, śrubokręty, pędzelek z przecinaczem), cztery nawleczone szpulki nici (które zużyłam w ciągu dwóch dni) oraz fatalnie przetłumaczoną instrukcję w wersji papierowej oraz filmowej - na płycie DVD. To jednak drobnostka (choć mnie, tłumaczkę, doprowadziła do palpitacji), bo przyłożono się do produkcji samej maszyny. Solidne metalowe pozdespoły i porządny plastik sprawiają, że overlock jest dość ciężki. Dodatkową stabilność na podłożu zapewniają mu 4 przyssawki. Maszyna ta umożliwia owerlokowanie dwiema, trzema lub czterema nićmi. Wystarczy to przekręcić, tamto założyć, to wykręcić i przełożyć, użyć pęsety, przestawić jedno pokrętło, przestawić drugie pokrętło, przestawić siódme pokrętło - i możemy obrzucać innym ściegiem. Prawa, że proste? ;] Początkowo obsługa wydaje się niemożliwa do ogarnięcia, szczególnie, że nici przewleka się przez nieskończoną liczbę otworków i haczyków. SilverCrest ułatwił nam jednak naukę nawlekania i drogę każdej z nici oznaczył innym kolorem. Dodatkowo pod przednią osłoną znajduje się mini instrukcja, ukazująca kolejne etapy.
[kliknij, aby powiększyć]
Jak już wszystko ogarniemy, to śmigamy jak burza. Overlock jest naprawdę bardzo szybki. Prędkością znacznie przewyższa klasyczną maszynę do szycia tej samej firmy, która sama do wolnych nie należy. W trakcie pracy odrobinę hałasuje, ale sąsiedzi się nie zlatują. Dołączone noże są wyjątkowo ostre i precyzyjnie obcinają materiał. Ściegi wychodzą bardzo równe (niezależnie od tego, ilu nici użyjemy). Również w przypadku ściegów rolujących materiał podwijany jest niezwykle precyzyjnie. Łańcuszek kończący obrzucony zapas możemy obciąć wbudowanym obcinaczem.
Poniżej ścieg 3-nitkowy, którego ostatnio najczęściej używam:
[kliknij, aby powiększyć]
Pokrętła znajdujące się na prawym boku obudowy umożliwiają nam swobodną manipulację transportem (transport różnicowy pozwala naciągać lub marszczyć obrzucaną tkaninę) oraz długością ściegu. Z szerokością nie jest już tak ciekawie. Poruszanie małym metalowym pokrętłem, znajdującym się pod nożem obcinającym, niewiele daje. Szerokość najlepiej ustawiać poprzez wybór igły (tylko w ściegach dwu- i trzynitkowych).
Sporą wadą, poza fatalnie przetłumaczoną instrukcją z błędami merytorycznymi, jest nieprzyzwoicie krótki kabel łączący pedał z urządzeniem. Pedał nie sięga do podłogi, dlatego jestem zmuszona naciskać go prawą dłonią, a tylko lewą kontroluję materiał, co w przypadku średnich i grubych materiałów w zupełności wystarcza. Trzeba się jednak będzie zastanowić nad przedłużeniem felernego elementu.
Jakby się ktoś pytał, czy warto silvercrestowego overlocka w domu posiadać, to mówię, że warto! Maszyna jest porządna, działa bez zarzutów, a jej cena nie ma sobie równych. Jak znowu będzie w Lidlu, to bierzcie.
Uff, dotarliście do końca! Wszelkie pytania proszę zapodawać pod tą notką. Opinię na temat tego overlocka znajdziecie również na blogu niezwykle TFURCZEJ osoby.
PS W przyszłym tygodniu, 1 grudnia, znów w Lidlu pojawi się klasyczna maszyna do szycia... jakby kto pytał.
PS 2 Jeśli poszukujecie informacji na temat maszyny do szycia SilverCrest, przejdźcie do tej notki.
PS 2 Jeśli poszukujecie informacji na temat maszyny do szycia SilverCrest, przejdźcie do tej notki.
Prawie jak moja Janomka... trochę szkoda, że nie poczekałam, bo za różnice w cenie mogłabym kupić tyle tkanin, że ho ho!
OdpowiedzUsuńMarne instrukcje to obecnie jakaś plaga. Do mojej maszyny z niby super firmy też była fatalna. Błędy i merytoryczne, i językowe, i edytorskie. Starałam się nie zwracać uwagi, ale w końcu zaczęłam czytać z ołówkiem w ręku i poprawiałam.
Wstyd, że tak dobrej firmy nie stać na to, aby zapłacić porządnie tłumaczom i korektorom, wielki wstyd!
Jak już masz overa to uważaj i nie zrób sobie nim jak ja (post: czarna rozpacz)
U mnie kabel sięga, ale idzie z boku stołu a nie tyłem. Może tak spróbuj?
OdpowiedzUsuńprzydaloby sie nauczyc szyc..... :P
OdpowiedzUsuńTakich tekstow nie tlumaczy ani porzadny, ani bylejaki, ani zaden tlumacz. Takie teksty tlumaczy komputer...i wszystko zrozumiale.
OdpowiedzUsuńAnia
A blog krawiecki bardzo fajny i czesto tu zagladam i podziwiam.
@JM: Bo instrukcje zawsze najsłynniejszy tłumacz przekłada - Google Translate.
OdpowiedzUsuńCo do katastrof, to ja już przeróżne zaliczyłam (małych dziurek, po pękające zamki i rozdarcia na samym środku :P).
Pozdrowienia!
@Siencja: Za krótki przodem, za krótki tyłem i bokiem też za krótki. W żadem sposób do podłogi pedał mi nie sięga.
Pozdrowienia!
Znaczy,że nogi od stołu są za długie. Trzeba skrócić:)
Usuńalbo wystarczy na stołeczku pedał położyć i jedną nogą wyżej sięgać ;)
Usuń@Ania: Racja, racja. Po co żywego tłumacza zatrudniać, jak jest automat? ;]
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam!
@Magic: Bez szycia nie ma życia! :D
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
To ja czekam aż znowu będzie, jak metalowe części i ciężki to wstaję rano i poluję...Ciekawe czy mi długo przyjdzie czekać:( Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja też się zrywałam z samego rana, myślałam, że będzie tylko kilka sztuk i wszyscy się na nie rzucą, a było około 10ciu i tylko ja brałam. u mnie też pedał sięga do podłogi, ale tak na styk, i też właśnie bokiem dałam kabel:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń@Monika: Maszyny są teraz dość często. Ostatnio były pod koniec września. Może z overlockami też tak będzie, bo widać, że Lidl reaguje na zwiększone zainteresowanie.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
@Mrs. Knitters: U mnie pedał wisi sobie jakieś 2-3 cm nad podłogą.
Pozdrowienia!
Pięknie opisałaś przyjaźń z overlockiem;)A na kablach chyba wszędzie oszczędzają ,bo kupiłam robota kuchennego którego prawie przy samym gniazdku muszę użytkować leżąc na blacie:)
OdpowiedzUsuńMój w końcu też do mnie dotarł.... ale jeszcze nie zdążyłam przetestować. jak sobie człowiek poczyta że fajny... to chętnie rzucił by się natychmiast do szycia.
OdpowiedzUsuńtylko pora już późna a sąsiedzi starszawi - nie będę im dokuczać.
Jeszcze w zeszłym tygodniu widziałam te overlocki w znanym ci Lidlu, więc babcie naprawdę nie były zainteresowane i może (to do czytelników) warto sprawdzić czy jakiś się nie zachował:). A też kiedyś tam byłam wcześnie rano, już nawet nie pamiętam po co:)
OdpowiedzUsuńWidząc odpowiedzi innych użytkowniczek tego modelu dochodzę do wniosku, że masz podłogę za nisko;)) Dlatego kabel nie sięga:)
OdpowiedzUsuńMarchewkowa- proponuje brakującą lukę (tak na poczekaniu) uzupełnić książką w pożądanej grubości ;) tymczasowo chyba taka prowizorka się może przydać...
OdpowiedzUsuń@Agnieszka M: No właśnie, coraz krótsze te kable.
OdpowiedzUsuń@Karolina: U mnie na szczęście sąsiedzi się nie skarżą, więc po nocach sobie testuję :P.
@Luiza: O! To nawet nie wiedziałam, że tak długo stały. Możliwe, że jeszcze się znajdą. Może resztki wystawią je z maszynami w przyszłym tygodniu?
@JM: Stół, na którym go trzyma ma niecałe 90 cm wysokości. Nie jest to Everest :P. Co ciekawe kabel od zwykłej maszyny styka.
Pozdrawiam Was serdecznie. Dobrej nocy :).
błagam pisz w którym to lidlu i za ile można mieć takie cudeńko, jako ze to lidl spodziewam się lidlowej ceny:):)
OdpowiedzUsuń@Chabrowa Panienka: Też o podkładaniu książek i innych przedmiotów myślałam, ale kabel jest dość mocno napięty i nie bardzo takie rozwiązanie się sprawdza. Musiałby mieć troszkę luzu, żeby pedał wygodnie się naciskało.
OdpowiedzUsuń@Lilaanaa: Mowa o Lidlu na wrocławskich Krzykach. Machina ta kosztowała 499 zł.
Pozdrowienia!
Z tym kablem to chyba oszaleli.
OdpowiedzUsuńJa też mam, ja też mam! Tylko u mnie chyba wcześniej była ta promocja, jakiś miesiąc temu już :) Pewnie w różnych miastach są różne terminy, także Lidlowa gazetka powinna trafić do zakładek jak ktoś jeszcze chce kupić. U mnie na szczęście kabel sięga do gniazdka, ale stół musiałam sobie wymieć na dłuższy. Teraz maszyny stoją obok siebie i nie trzeba latać z szytą rzeczą po pokoju :)
OdpowiedzUsuńOficjalnie oświadczam, że po przeczytaniu kolejnego peanu na cześć machiny dodałam Lidlową gazetkę do zakładek (zgodnie z radą Astrid) i przy najbliższej promocji popielgrzymuję pod rozsuwane drzwi i zakupię, amen.
OdpowiedzUsuń@Sanewicz: Chyba że to ja trafiłam na jakiś krótki, bo stołu nie mam nadzwyczaj wysokiego.
OdpowiedzUsuń@Astrid: U mnie ten od overlocak do gniazdka też spokojnie sięga, on jest długi. Krótki jest tylko ten od wtyczki do pedału :/.
Nie ma to jak overlock, od razu szybciej wszystko idzie. Prawda? :)
@Intenstynie Kreatywna: Trzymam kciuki za szybki powrót overlocków. A może stoją gdzieś jeszcze te z październikowej dostawy? Warto się po najbliższych Lidlach przelecieć.
Pozdrawiam Was serdecznie! Miłego dnia :).
Pytanie totalnego laika: czym się różni ten overlock od overlocka w poprzednio opisywanej maszynie? To znaczy, rozumiem, że jest jakiś bardziej wypasiony i specjalistyczny?
OdpowiedzUsuńGratuluję udanego zakupu. Ostatnio doszłam do wniosku, że overlock, wbrew pozorom jest potrzebny nie tylko zawodowym krawcowym.
OdpowiedzUsuńA co do instrukcji - i potem się dziwię, że nie ma pracy dla korektorów.
Ja czekam na artykuły plastyczne w Lidlu - od czwartku.
@Ryfka: W zwykłej maszynie "overlockiem" nazywa się ścieg obrzucający. Można nim wykończyć zapasy szwów, ale zwykle nie wyglądają one nazbyt estetycznie. Za to ta machina ze zdjęć służy wyłącznie do obrzucania brzegów (chociaż można zszywać nią tkaniny bardzo elastyczne). Wyposażona jest w nóż, który równiutko obcina końcówki. Ściegi tu są skomplikowane, wyglądają ładniej i lepiej zabezpieczają przed strzępieniem się tkaniny. Czyli lewa strona wygląda bardziej profesjonalnie.
OdpowiedzUsuńBez overlocka też można żyć. Do tej pory mi się udawało ;].
Pozdrowienia!
@Arachne: Dzięki! :)
Nikomu się nie chce zadbać o poprawne tłumaczenie, bo to w końcu tylko instrukcja. Sięga się do niej, jak już się coś zepsuje :P.
Pozdrowienia!
Lidl powinien Ci za taką reklamę i świetne zdjęcia płacić. Normalnie lepsze niż na pudle ;D.
OdpowiedzUsuńMoni
Podpisuję się pod komentarzem powyżej: Lidl powinien płacić Ci grube pięniądzory, za takie recenzje:)
OdpowiedzUsuń@ Marchewkowa:
OdpowiedzUsuń" lewa strona wygląda bardziej profesjonalnie..." - tak, tak, Jobs też kazał wnętrze obudowy NeXT-a malować na czarno, żeby estetycznie wyglądało, jak serwisant zajrzy.
A ja, głupia, nie wiedziałam!!!
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie! Już mi jaśniej :)
OdpowiedzUsuńJa swojego też kupiłam w październiku. Zrobiłam sobie prezent na urodziny i pod choinkę łącznie:) Wydanie takich pieniędzy musi być usprawiedliwione:) Ale nie mam jeszcze miejsca na tyle sprzętu i jedna z maszyn stoi na podłodze.
OdpowiedzUsuńświetnie napisane
OdpowiedzUsuńuśmiałam się z tej 5:15 rano :D
@Moni i Adchen: Oj tam, oj tam ;].
OdpowiedzUsuń@Klamoty: Pewnie niedługo znowu się pojawią, a może w niektórych Lidlach jeszcze poprzednia dostawa stoi.
@Ryfka: Za nie ma co! Służę pomocą.
@B: Miłego owerlokowania! :)
@Anonim: Kto rano wstaje, to wiadomo co ;].
Powinnaś umieścić informację, że strona zawierała lokowanie produktu. Fajnie, że masz z tego korzyści materialne ale zaczynasz przesadzać a tym samym robisz idiotki ze swoich czytelniczek.
OdpowiedzUsuńJustyna
@Justyna: Proszę nie pisać bzdur. Powyższa notka jest opinią na temat zakupionego przeze mnie sprzętu.
OdpowiedzUsuńWszystkie notki sponsorowane są oznaczone.
" Anonymous said...
OdpowiedzUsuńPowinnaś umieścić informację, że strona zawierała lokowanie produktu. Fajnie, że masz z tego korzyści materialne ale zaczynasz przesadzać a tym samym robisz idiotki ze swoich czytelniczek."
Lokowanie produktu - ktoś chyba Justynie czegoś zazdrości... talentu? Jeśli nie masz niczego do powiedzenia - milcz.
wg informacji na forum w rudzie śląskiej owerloki (2) były jeszcze 18 listopada, 33 listopada w chrzanowskim Lidlu - 7 szt, i w Łodzi też stały 25 XI, i wczoraj też były w Poznaniu przy Obornickiej - stały 4 piękne overlocki.
OdpowiedzUsuńTo tak jakby ktoś chciał i miał po drodze. :D
Ja bardzo Ci dziękuję za notkę, gdybym nie kupiła owerloku w dniu, w którym się pojawiły- wysyłając o świcie po niego męża- to bardzo chciałabym poczytać jakąś rzetelną opinię. Na pewno ona przyda się innym wątpiącym. ;)
Mam i ja :))) Kupiłam, bo mnie irytowało wiecznie zmienianie mojej merry z overa na covera, a lidlowy over cenę miał bardzo zachęcającą;) Silver jest trochę głośny, ale daje radę:) Ogólnie wygląda bardzo porządnie, mam nadzieję, że będzie służył bez zarzutu - już uszyłam na moim 3 bluzki z dzianiny i jak na razie jest super:)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kabel, albo trafiłaś na krótszy egzenplarz, albo masz wybitnie wysoki stół lub maszynę daleko od brzegu stołu. U mnie spokojnie wystarczy, mam nawet kilka cm luzu. A właśnie - ile cm masz samego kabla? Możemy łatwo porównać:) Szycia ręką nie zazdroszczę, masakra jakaś:/
Justyna ma trochę racji. Jak często owstatnimi czasy wrzucasz notki na temat szycia czy prezentujesz swoje kreacje? W tym momencie jest to blog typowo reklamowy ale to już Twoja sprawa. Jeżeli komuś się nie podoba to może nie zaglądać.
OdpowiedzUsuń@Urkye: Kabel ma 100 cm. Stół 89 cm.
OdpowiedzUsuń@Anonim: Notki poświęcone szyciu i odzieży pojawiają się regularnie. Nic się nie zmieniło.
Rzadka tu reklama jest wyselekcjonowana i zawsze będzie związana z tematyką tego bloga.
Natomiast wpis, który komentujesz, nie jest wpisem reklamowym! Notka dotyczy szycia i używanego przeze mnie sprzętu.
Anonimowy, Tobie chyba człowieku gorzej, albo zazdrość Cię pożera. Przejrzyj sobie bloga Marchewkowej, bo chyba nawet nie wiesz, gdzie trollujesz.
OdpowiedzUsuńA ja się bardzo cieszę, że Marchewkowa opisuje sprzęt, którego używa, chętnie czytam te opinie i korzystam z nich. Gdyby nie to, nie zdecydowałabym się na zakup overlocka nieznanej mi firmy i ominęłaby mnie frajda z wykorzystywania go (komentarz mojej mamy po obejrzeniu lewej strony sukienki: "wykończenie godne profesjonalnej krawcowej" - satysfakcja bezcenna). I nie planowałbym zrywania się w czwartek bladym świtem, żeby upolować klasyczną maszynę ;-)
OdpowiedzUsuńMarchewkowa, niestety wygląda na to, że trafił Ci się krótszy kabel:/ Mój ma ok. 120cm - może warto próbować to reklamować?
OdpowiedzUsuń@Alveaenerle: Dziękuję serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie bardzo, że moje recenzje się przydają.
@Urkye: Nawet, jakby miał 120 cm, to i tak byłby bardzo napięty, więc nie ma sensu reklamować.
Jak będzie mi bardzo przeszkadzał, to zaniosę pedał do elektryka. To zwykły kabel, na pewno nie będzie problemu z wymianą na dłuższy.
Pozdrowienia!
Ja również przymierzam się do zakupu overlocka, byłabym wdzięczna za zaprezentowanie większej ilości zdjęć ściegów (różnych kombinacji)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Marta
@Marta: Nie ma problemu. W jednej z kolejnych notek pokażę różne ściegi.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
A ja mam wielką prośbę- mogłabyś sprawdzić ile warstw tkanin na raz ten overloc jest w stanie "przełknąć":):)
OdpowiedzUsuńChoruję na overa, a kaski brak- ten jeszcze by się moze jakoś przełknęło:) tlyko mi potrzeba czegoś co da radę wiele grubaśnych tkanin zszyć na raz:D:D - np. wkłądy do pieluszek:D
pozdrawiam cieplutko
Madziula:)
@PieluszkomMania: Obrzucać należy osobno każdą warstwę. Więcej warstw sprawia, że overlock stuka i ponoć, jak pisała mi jedna z jego użytkowniczek, tak mu zostaje.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Szukam pomocy i szukam, i nie znajduję, jesteś moją ostatnią deską ratunku.
OdpowiedzUsuńU mnie ustawienie ściegu jest diabelnie trudne. To, że over stuka, to nic, ale ścieg wygląda strasznie - jakieś pętelki, wszystko nierówno, jak nie jedna nić wystaje, to druga. Wstyd pokazać. Chciałam uszyć dziecku bluzkę z dzianiny, ale się boję, że zmarnuję pół materiału na ustawianie szwu.
Czasem jest tak, że jakoś się uda wyregulować i jest w miarę dobrze, ale szycie kolejnej rzeczy to konieczność kolejnej regulacji, chociaż grubość materiałów jest zbliżona. Problem jest raczej niezależny od tego, czy szyję kilka warstw na raz, czy jedną.
Czy moja maszyna jest felerna, czy ja czegoś nie wiem?
A tak na tego overlocka liczyłam.... :(
@Marianna: O kurcze, no to faktycznie problem. Ja ostatnio na tych samych ustawieniach obrzucam wszystkie tkaniny (od wełny po cienką bawełnę) i jest równiutko. Nie zmieniam nawet naciągu nici. Używam szwu trzynitkowego. Zanim udało mi się tak ustawić overlocka zużyłam spory kawałek niepotrzebnej tkaniny.
OdpowiedzUsuńMoje ustawienia: igła od zielonej nitki, zielony: 2, czerwony: 9, żółty: 2,5. Długość ściegu 3.
Spróbuj w ten sposób ustawić maszynę, może będzie Ok.
Powodzenia!
Droga Marchewkowa,
OdpowiedzUsuńWiem, ze wszyscy komentujacy po raz pierwszy pisza zawsze na poczatku wiadomosci : "swietny blog!" - wolalabym to ominac zeby nie powtarzac, ale nie da sie, bo naprawde swietny blog. :)
przymierzam sie do kupna jednej z maszyn Lidlowskich i mam taka watpliwosc. Mam pare swetrow tzw. oversize - czyli po ludzku mowiac, za duzych, ktorym chcialabym poszerzyc dekolty do ksztaltu lodki, albo nawet troche bardziej, tak, zeby lekko spadaly z ramienia. Czy overlock w tej regularnej maszynie silvercrest da sobie z tym zadaniem rade?
Bylabym bardzo wdzieczna za podpowiedz!
Pozdrawiam serdecznie,
Marta
@Marta: Dziękuję Ci serdecznie za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńŚcieg overlockowy w zwykłej maszynie służy jedynie do obrzucania brzegów zapasów. Do zszywania dzianiny raczej się nie nadaje (jest zbyt szeroki). Natomiast swobodnie dzianinę można szyć ściegiem do materiałów elastycznych lub zwykłym zygzakiem i trzyma się świetnie. Tak szyłam ten sweterek.
Pozdrowienia! :)
Bardzo bardzo dziękuję :) U mnie wyszły nieco inne ustawienia (ziel-3,5, czerw-8 i żółty-3), ale wyjście od tego, co zaproponowałaś, ułatwiło mi bardzo sprawę. Over szyje pięknie, równiutko, problematyczne pozostaje tylko zakończenie ściegu, ale daję radę.
OdpowiedzUsuńPewnie się naprzykrzam, ale naprawdę nie mam kogo zapytać, bo do instrukcji wolę nie zaglądać - każde słowo z osobna rozumiem, ale całości już nie. Jak to jest ze ściegiem rulonowym (czy jakoś tak on się zwie)? Czy do tego się wyłącza noże? Czy over sam zwija materiał, czy trzeba zawinąć, czy jak?
I jeszcze o jedną rzecz chciałabym zapytać - gdybym chciała podłożyć materiał i przeszyć to podłożenie overlockiem, tak, aby over nie obcinał brzegu (trochę tak, jak ścieg drabinkowy, tylko po obu stronach coś na kształt drabinki, nie po jednej), to się da? Czy takie coś potrafi tylko pięcionitkowy?
Obiecuję o nic więcej nie pytać :)
@Marianna: Świetnie, że się udało :).
OdpowiedzUsuńŚcieg rulonowy samoczynnie zawija tkaninę w trakcie obrzucania. Wystarczy przesunąć suwak pod nożem na R. Noża nie trzeba demontować.
Szczerze mówiąc, nie rozumiem pytania o podkładanie i przeszywanie materiału.
Pozdrowienia!
Bardzo dziękuję za pomoc :)
OdpowiedzUsuńZ tym podkładaniem i przeszywaniem musiałabym pokazać zdjęcie, bo jak się zagłębię w tłumaczenia, to sama przestanę rozumieć, o co mi chodzi - tutaj jest coś, co (mniej więcej) mam na myśli.
Podejrzewam, że gdyby ta nieszczęsna instrukcja była porządniejsza, nie miałabym żadnych pytań....
@Marianna: Myślę, że tym overlockiem takiego ściegu nie wykonasz, bo nie tu miejsca na tak duży zapas, jedyne 1,5 cm.
OdpowiedzUsuńNo trudno, ale i tak się cieszę, że go mam i że powoli dochodzę z nim do ładu. Bałam się, że jest zepsuty i że będę musiała go oddać.
OdpowiedzUsuńBardzo mi pomogłaś - dziękuję :)
Hej, mam pytanie, jako że masz doświadczenie z lidlowymi produktami może będziesz się orientować... mianowicie, złamał mi się wkład do chwytacza górnego i nie mam pojęcia gdzie i czy można dostać części zamienne do overlocka silvercrest, z góry dziękuję za ewentualną pomoc :)
OdpowiedzUsuń@Anonim z 9:54: Wydaje mi się, że chwytacz górny jest identyczny, jak w overlockach Łucznika i taki będzie pasował. A najlepiej wykręcić go z maszyny i udać się z nim do jakiegokolwiek punktu naprawy maszyn, powinny mieć zapasowe.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Ojeju dziękuje za taka szybka odpowiedz, tylko niedokonca o to mi chodziło:) sam chwytacz w moim overlocku jest cały i zdrowy, lecz przy transporcie złamała mi sie ta wkladka dodatkowa do chwytacza, a w interncie nijak nic podobnego znaleźć nie mogę! Ale i tak dziękuje za pomoc:)!
OdpowiedzUsuń@Anonim: Aha, chodzi o blokadę do chwytacza?
OdpowiedzUsuńJeśli takiej blokady nie znajdziesz w punkcie napraw maszyn, to warto udać się do Lidla i poprosić o numer do ich serwisu. Zadzwonić i zgłosić problem. Możliwe, że mogą dosłać ten element (na pewno tak robią w przypadku innych urządzeń). Pozdrowienia!
Marchewkowa a powiedz czemu reklamowałaś overlocka? Przymierzam się do zakupu owego urządzenia i nie chciałabym się naciąć.
OdpowiedzUsuńZacięło się plastikowe pokrętło. Miałam nadzieję, że szybko mi to zrobią, ale niestety overlock zaginął w transporcie, dlatego zwrócono mi pieniądze. Czekam, aż znowu się pojawi.
Usuńprzeczytałam recenzje Tfurczej osoby i bardzo zaniepokoił mnie koniec jej przyjaźni z overlockiem
Usuńhttp://tfurczy.blogspot.com/2012/06/bye-bye-silvercrest.html
miałaś też może takie przygody?
Nie, takich przygód nie miałam. Z overlocka byłam bardzo zadowolona i do tej pory nie trafiłam na lepszego.
UsuńU mnie problem występował tylko z zewnętrznymi, plastikowymi pokrętłami.
ok, wielkie dzięki za tak szybką pomoc:)
UsuńNie ma za co :).
UsuńWitam :) Niedawno kupiłam właśnie w Lidlu coś takiego jak na powyższym zdjęciu. W szyciu nie jestem profesjonalistką, do tej pory używałam zwykłej maszyny Łucznik i zapragnęłam elastycznych ściegów. I mam taki problem: Czy tą maszyną można uzyskać taki obrębek jaki jest zwykle w T-shirtach bawełnianych? Bo jak dotąd wydaje mi się, że ona służy wyłącznie do obrzucania brzegów :( W instrukcji nie znalazłam nic na ten temat, strasznie mnie to frustruje....
OdpowiedzUsuńByłabym bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki jak coś takiego zrobić.
Pozdrawiam
Ja już tego owerloka nie posiadam, ale z tego, co pamiętam, to taki ścieg nie był niestety możliwy.
UsuńDzięki za odpowiedź, czyli to potwierdza moje przypuszczenia. Analizując konstrukcję tego urządzenia doszłam do wniosku,że nie ma tam nawet miejsca, żeby zmieścić kawałek materiału z prawej strony igły, zatem służy tylko do obrzucania brzegów. No i dodatkowo ten tzw. chwytacz dolny też na to nie pozwala. Za radą ciotki, zamówiłam maszynę Łucznik (Katarzynę) nowocześniejszą, niż moja 30 letnia, której dotąd używałam. A Silvek może się jeszcze doczegoś przyda, na razie stoi i na szczęście "jeść nie woła" :)
Usuńczy na maszynie owerlokowej można ustawić ścieg prosty? Nie mam doświadczenia z takimi maszynami, a nie chciałabym krążyć między jedną, a drugą.
OdpowiedzUsuńNie jest to maszyna do szycia, a typowy owerlok, więc ściegu prostego nie posiada. Służy jedynie do profesjonalnego obrzucania brzegów lub łączenia dzianin.
UsuńCzy to Twoja oferta sprzedaży tego overlocka jest na Tabilca.pl?
OdpowiedzUsuńNie. Tego owerloka nie mam od prawie roku.
UsuńHej,
OdpowiedzUsuńZakupiłam overlock silvercresta i mam z nim kłopot ponawlekałam wszystkie nitki jak w instrukcji ,a on nadal nie szyje tzn. nie łapie ściegów może masz jakąś rade co do tej usterki?
Pozdrawiam
Zaginął mi paragon z zakupu overlocka z Lidla ina nieszczęście złamała się igielnica . Nie pomogły interwencje nawet w Niemczech . Nie liczyliśmy na żadną gwarancję bo nie ma paragonu . Stoi 3 lata i jest do wyrzucenia nigdzie nie można dostać tej części . Żałuję że nie kupiłam polskiego :(
OdpowiedzUsuńA może płacone było za niego kartą? Wyciąg z karty potwierdzający zakup jest równoważny z paragonem.
UsuńCo do polskich owerloków, to niestety nie ma już czegoś takiego. Polskie firmy skupują maszyny produkowane w Chinach i tylko nalepiają na nie znaczek marki :(.
Szkoda że już czas minął :( Może uda mi się kupić używany na części innego wyjścia nie ma ;) pozdrawiam :)
Usuńwitam
OdpowiedzUsuńmoże ma ktoś częsci do tego owerloka ze zdjęcia potrzebuje chwytacz dolny . PRZYGARNĘ LUB ODKUPIĘ sam chwytacz lub całą maszynę na częsci
A może warto do Lidla napisać? Wiem, że mają możliwość dostarczenia części zamiennych do różnych sprzętów. Możliwe że do tych owerloków również.
UsuńCzy nóż trzeba montować samemu, czy od razu jest on już założony ? Jakieś zdjęcie jak wymienić igłe. Bardzo proszę 😇
OdpowiedzUsuńTak, jak wspomniałam w notce, lidlowego owerloka od lat już nie mam. Niestety, nie jestem w stanie pomóc. Pozdrowienia!
Usuń