Jedną z tkanin, które znalazła się w przesyłce od firmy PIEGATEX, była delikatnie elastyczna bawełna z domieszką elastanu. Kiedy tylko ujrzałam ten przepiękny czarno-biały materiał pokryty kwiatami, od razu wiedziałam, że powstanie z niego sukienka z dołem opartym na kole. Długo nie mogłam jednak zdecydować, jak będzie wyglądała góra.
Na szczęście z pomocą przyszło mi Etsy i kolekcja sukien pochodzących z lat pięćdziesiątych XX wieku. Wśród nich odnalazłam tę (Dziękuję Oli z forum Szyjemy po godzinach za pomoc w wykryciu sprzedawcy!) i od razu wiedziałam, że podejmę się jej rekonstrukcji.
Gorsetowa część widocznej na zdjęciu sukienki częściowo oparta jest na wykroju sukni ślubnej z Burdy 3/2010 (jest to model o numerze 117). Dół to najzwyklejsze półkole, a ramiączka - zaprasowane w zakładki prostokąty. Choć konstrukcja jest niezwykle prosta, ułożenie każdego z elementów na tkaninie wymagało przemyślenia, tak aby kwiaty i kolory odpowiednio łączyły się na szwach. Jak możecie zauważyć, poszczególne części wykroju nie są jeszcze zszyte, ale mam nadzieję, że po ich połączeniu prawa strona sukienki będzie w większości czarna.
Coś tam już na zdjęciach widać:
Na szczęście z pomocą przyszło mi Etsy i kolekcja sukien pochodzących z lat pięćdziesiątych XX wieku. Wśród nich odnalazłam tę (Dziękuję Oli z forum Szyjemy po godzinach za pomoc w wykryciu sprzedawcy!) i od razu wiedziałam, że podejmę się jej rekonstrukcji.
Gorsetowa część widocznej na zdjęciu sukienki częściowo oparta jest na wykroju sukni ślubnej z Burdy 3/2010 (jest to model o numerze 117). Dół to najzwyklejsze półkole, a ramiączka - zaprasowane w zakładki prostokąty. Choć konstrukcja jest niezwykle prosta, ułożenie każdego z elementów na tkaninie wymagało przemyślenia, tak aby kwiaty i kolory odpowiednio łączyły się na szwach. Jak możecie zauważyć, poszczególne części wykroju nie są jeszcze zszyte, ale mam nadzieję, że po ich połączeniu prawa strona sukienki będzie w większości czarna.
Coś tam już na zdjęciach widać:
Wykrój: gorset z Burdy 3/2010, model 117 (suknia ślubna)
jezu ale przepiękna!
OdpowiedzUsuńMagnifique, splendide, superieur (mam nadzieję, że byka nie walnąłem). Wspaniały "wypiek"
OdpowiedzUsuń@Erill: Dziękuję Ci serdecznie! :)
OdpowiedzUsuń@Radek: Ogromnie dziękuję! Cieszy mnie niezwykle, że "wypiek" się spodobał :-).
zapowiada się bosko!
OdpowiedzUsuń@Karolina-g: Dzięki Ci wielkie, Karolino! :)
OdpowiedzUsuńCudna :) Jeszcze do konca nie uszyta, a już idealnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się wspaniale:)
OdpowiedzUsuń@Gosia: Ogromnie dziękuję! :)
OdpowiedzUsuń@Longredthread: Serdecznie Ci dziękuję! :)
@Cantara: Dziękuję serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńLove!
OdpowiedzUsuńświetnie ci wyszła! materiał też super, idealnie się nadaje
OdpowiedzUsuńAle cudowna sukienka!! Materiał jest świetny!
OdpowiedzUsuńśliczna sukienka, śliczna tkanina !!!
OdpowiedzUsuńGENIALNA!
OdpowiedzUsuńCzy przyjmujesz zapisy na naukę kreatywności?
Buziaki z daaaleka ;).
retro, ale nowocześnie :D materiał jest genialny !
OdpowiedzUsuń@Aleksandra: Thank you so much! I'm glad you like it.
OdpowiedzUsuń@Katarzyna: Serdecznie dziękuję! No właśnie tkanina wydawała mi się świetna na tego typu sukienkę. Dół z połowy koła sprawił, że nie musiałam za bardzo ciąć wzoru :).
@Anula: Ogromnie dziękuję! :)
@MOON art: Bardzo dziękuję za miłe słowa! :)
@Anniegmatic: Serdecznie Ci dziękuję! :) Czy w odgapianiu jest jakaś kreatywność? :P
@Mała Gosia: Dziękuję Ci ogromnie! :)
Świetna sukienka, lepsza niż oryginał. Ja też ostatnio szyję sukienkę z gorsetową górą z niebieskiej gabardyny, według wykroju z Burdy 11/2011. Muszę tylko pokombinować z dołem.
OdpowiedzUsuń@Arachne: Ogromnie dziękuję Ci za tak miłe słowa! Cieszą mnie bardzo. Od oryginału sukienka różni się przede wszystkim długością klatki piersiowej. Talia tej z lat pięćdziesiątych zapewne wypadałaby mi tuż pod biustem ;].
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci miłego i owocnego szycia! :)
świetny pomysł z czarną prawą stroną - nawet mi (nie przepadającej za krojami retro) ta sukienka baaardzo się podoba:)
OdpowiedzUsuń@Robaczek: Dziękuję serdecznie, Robaczku! :) Miło mi bardzo, że spodobał Ci się ten pomysł.
OdpowiedzUsuńFabulous! Love the design and especially love the arrangement of the fabric in the model. Wonderful!
OdpowiedzUsuń@Rosy: Thank you so much for your kind words! :-)
OdpowiedzUsuńSukienka jest przepiękna! Oglądałam też inne Twoje dzieła i jestem nimi zaczarowana:)
OdpowiedzUsuń@Gosiowe hobby: Serdecznie dziękuję za tak miłe słowa :).
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie po wyróżnienie !!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Aga
@Moon art: Dziękuję bardzo :D.
OdpowiedzUsuńJesteś geniuszem, pomysł z połową w ciemniejszych barwach jest nieziemski. Chciałabym już zobaczyć sukienkę na Tobie :D
OdpowiedzUsuń@Sheila: Kończy się, kończy. Na weekend na pewno musi być gotowa.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci serdecznie! :)
Właśnie przeczytałam, że w Lidlu ma być promocja na artykuły do robótek od 28 lipca. W ofercie jest maszyna Singera, zestawy nici do szycia oraz druty do robótek. Najbardziej podoba mi się pudełko na przybory do szycia. Co prawda w Castoramie widziałam podobne, ale dużo tańsze.
OdpowiedzUsuńkobieto jak Ty szyjesz! uwielbiam! :-D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie po wyróżnienie
http://kitkowaty.blogspot.com/2011/07/maa-fanka-burdy-i-wyroznienie.html
@Arachne: A będzie troszkę krawieckich rzeczy! Nie wiem, czy to promocja, bo ceny wyglądają na takie, jak zawsze, ale z pewnością skuszę się na nici, bo nie ma lepszych na naszym rynku. Cudownie się nimi szyje :).
OdpowiedzUsuń@Kitek: Dziękuję serdecznie za przemiłe słowa i wyróżnienie :).
Nigdy nie byłam w Lidlu.Nie wiem, czy robótkowe akcesoria są tam stale, czy tylko z podczas promocji.
OdpowiedzUsuńMnie interesują druty. Co do pudełka - podobne, ale tańsze można znaleźć w marketach budowlanych. Czy na niciach Lidlowych jest producent? Ja zwykle kupują nici Amand - 3 zł za szpulkę 500 m.
Miałam na myśli nici Amanda.
OdpowiedzUsuńBOSKA sukienka, chyba najpiękniejsza z tych, które widziałam do tej pory na Twoim blogu.
OdpowiedzUsuń@Arachne: Niestety na niciach z Lidla nie ma żadne informacji o producencie.
OdpowiedzUsuń@Tattwa: Dziękuję serdecznie! :)
Marchwkowa witam i pozdrawiam po raz pierwszy, przyznaję, że podglądam regulanie, patrzę, czytam i podziwiam, czerpię inspiracje i zawsze z niecierpliwością czekam na nowe wpisy! Ja należę, do tych osób co podglądają, ale nieczęsto piszą, nie dlatego, że nie chcę, tylko czasu brak, a to trzeba mieć konto, a to co itd. Ale jak mnie już coś bardzo zbulwesuje to przerywam milczenie... Piękna ta Twoja sukienka!!! Muszę otwarcie powiedzieć, że sukienka jest dużo piękniejsza niż sam materiał prezentowany na stronie tej firmy, która go sprzedaje. Gratuluję pomysłu, sukienka wygląda bardzo oryginlanie, elegancko i ma dużo tego "czegoś". Świetny pomysł, że sukienka jest niesymetryczna pod względem motywu i koloru. Jak zobaczyłam cenę materiału, to mogę jedynie stwierdzić, że ta sukienka to wielka moda za małą cenę! Gratulacje, czekam na więcej inspiracji.
OdpowiedzUsuńJoanna
Ps. igram z tą myślą, czy aby nie nabyć tego materiału, tylko, ż eja lucię bardzo cienkie tkaniny. Czy ten materiał jest miękki i cienki?
szalenie podoba mi się ten wzór na sukience, nie mogę się doczekać, jak ją zobaczę na Tobie! Buziak :)
OdpowiedzUsuń@Joanna: Serdecznie dziękuję Ci za tak miłe słowa :). Cieszą mnie bardzo!
OdpowiedzUsuńCo do tkaniny, to nie jest tak cienka jak batyst czy kreton, przypomina raczej nieco rozciągliwe płótno. Ma delikatną sztywność, ale na letnie sukienki zdecydowanie się nadaje (przynajmniej na takie, których spódnice nie mają troszkę odstawać od ciała). Nie będzie w niej gorąco. Jest przyjemna w dotyku, a prawa strona jest odrobinę śliska i błyszcząca.
W razie kolejnych pytań, pisz śmiało! Pozdrowienia :).
@Megan: Ogromnie Ci dziękuję! :) Pozdrowienia.
cu-dow-nie! jestem Tobą zachwycona!!!!!
OdpowiedzUsuńbuziaki
@Miss Ferreira: Dziękuję serdecznie za przemiłe słowa! Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuń