odzież - biżuteria - książki - wykroje - sprzęty

15 września 2016

Zdolna jestem niesłychanie, najpiękniejsze mam ubranie...

Pamiętacie sukienkę z poniższego zdjęcia?

marchewkowa, szycie, sewing, vintage, retro, moda, fashion, DIY, handame, rękodzieło, wykrój, pattern, Szycie krok po kroku, Burda Easy 2009, 1960s, lata '60., grochy, polka dots
 [kliknij, aby powiększyć]

Jeśli nie, to wcale się nie dziwię, bo uszyłam ją ponad 6 lat temu! To było moje pierwsze krawieckie dzieło, które powstało w oparciu o model 5A z Szycia krok po po kroku 1/2009. Wykrój ten, niezaprzeczalnie oparty na  sukienkach z początku lat 60. ubiegłego wieku, zrobił niesamowitą karierę, a magazyn zniknął z burdowego archiwum w ekspresowym tempie.

Jako że model ten wyprodukowałam z najtańszej bawełny, jaka w tym czasie była dostępna we wrocławskich stacjonarnych sklepach (wcześniej nie szyłam odzieży i nie mogłam ryzykować z drogimi materiałami), sukienka po trzech latach nadaje się tylko do wyrzucenia (choć i tak chomikuję ją na dnie szafy).

Na szczęście zostały mi po niej (z lepszych czasów) zdjęcia, którymi ostatnio zainteresowała się niemiecka Burda. I oto jestem w numerze październikowym:

Burda 10/2016, German edition, wydanie niemieckie
marchewkowa, szycie, sewing, vintage, retro, moda, fashion, DIY, handame, rękodzieło, wykrój, pattern, Szycie krok po kroku, Burda Easy 2009, 1960s, lata '60., grochy, polka dots
 [kliknij, aby powiększyć]

Moje zdjęcie znajdziecie również na niemieckiej stronie Burdy.

A na koniec ciekawostka...
W numerze listopadowym pojawi się wykrój sukienki zaprojektowanej przez jedną z moich ulubionych projektantek odzieży inspirowanej latami pięćdziesiątymi, czyli Lenę Hoschek! To dopiero będzie szycie!

Na stronie Leny Hoschek znajdziecie szczegółowe zdjęcia sukienki.

Burda, Lena Hoschek, pattern, wykrój, sukienka, dress
 [kliknij, aby powiększyć]

35 komentarzy:

  1. Niezwykle pięknie wyglądasz. Ale powiedz, proszę, czy bawełna była z elastanem? Pewnie nie, skoro najtańsza. Czy wobec tego nie gniotła się nadmiernie wokół paska i dało się ją nosić bez wtopy? Myślę o uszyciu sobie podobnej sukienki i zastanawiam się czy 100% bawełny, czy jednak trochę elastanu...

    Ponura

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję!

      Tak, to był czysta bawełna, która się gniotła, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało, bo sukienkę nosiłam na co dzień.

      Jeśli Twój model ma być wyjściowy, to z pewnością domieszka elastanu nieco zminimalizuje zagniecenia i poprawi wygląd tkaniny.

      Usuń
  2. A polska Burda znowu milczy... Chyba jesteś jedyną Polką, która tak często pojawia się na łamach niemieckiego wydania. Mogli chociaż wspomnieć.

    Wielkie gratulacje! Kibicuję Ci od początku istnienia bloga i sukienkę dobrze pamiętam.

    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa :). Że też ktoś ze mną wytrzymał tyle lat!

      A co do polskiej Burdy, to wszystko załatwiałam przez niemieckie wydawnictwo, a więc nasze zapewne o niczym nie wie. Zresztą, co mają napisać? Oskara tu nie zdobywam ;].

      Usuń
  3. Taka publikacja to ogromny zaszczyt :) I dla mnie to taki szyciowy Oskar :)
    Świetna sukienka. A dół powala z wrażenia. I fajnie wiedzieć, że takie cuda można uszyć ze zwykłej, taniej bawełny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko taka tania bawełna ma wadę - rozpada się po kilkunastu praniach. Teraz myślę o uszyciu tego modelu z czegoś bardziej eleganckiego :).

      Serdecznie dziękuję!

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. No i jeszcze znakomicie muchy łapię, wiem, gdzie Wisła jest na mapie. Jestem mądra, jestem zgrabna, wiotka, słodka i powabna...
      :*

      Usuń
    2. Wszystko się zgadza :-D

      Usuń
  5. I pięknie reprezentujesz nasz kraj, najpiękniejsza fotka w tej burdzie, super!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. przełomowa sukienka - od niej lista fanów Twojego bloga urosła przynajmniej o moją osobę. W wykroju też się zakochałam i polowałam na niego z pół roku na Allegro. A miałam w łapie ten magazyn w Empiku i jako NICZEGO nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję tego zasłużonego wyróżnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje. Miło się czyta o takim wyróżnieniu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach Ty Zdolniacho... Kapelusze z głów!

    OdpowiedzUsuń
  10. Widziałam w Dreźnie w saloniku prasowym, gratuluję :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Łooooooooo! Gratulacje! Oklaski! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ohohoho! Brawo! Sukienka piękna i ponadczasowa. Od zawsze podziwiam Cię za zdolności krawieckie. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluje, szukałam tej burdy w kioskach...a tu dzis patrze, a to niemiecka, ale i tak super:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Baardzo ładna i stylowa.
    I sukienka i modelka. ;)
    Mam pytanie: Czy halka jest również uszyta z tego wykroju? Czy inwencja własna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa! :)
      Halki z tego wykroju nigdy nie uszyłam, a ta pod sukienką ze zdjęcia była prezentem.

      Usuń

Pozostaw komentarz lub skontaktuj się ze mną mailowo - jz@marchewkowa.pl.