odzież - biżuteria - książki - wykroje - sprzęty

11 lutego 2013

Vive la France!

W sobotę wybraliśmy się panem Marchewką na urodziny znajomego. Urodziny były to wyjątkowe, bo trzydzieste, więc znajomy postanowił, że impreza będzie tematyczna. Padło na klimaty francuskie! Wystarczył niebiesko-biało-czerwony akcent kolorystyczny, ale oczywiście my nie mogliśmy sobie odmówić przebrania (czy ktoś jeszcze pamięta marchewki-zombie?) i zjawiliśmy się na miejscu jako Coco Chanel i stereotypowy przedstawiciel francuskiej bohemy :>.

Pan Marchewka od początku wiedział, co na siebie założy i jakie akcesorium będzie dzierżył w dłoni. Ja chciałam swój strój uszyć - w końcu ostatnia Burda dostarczyła nam kilka pięknych modeli w stylu Coco - ale ostatecznie wyciągnęłam z szafy pudełkowy żakiet w paski i wyprodukowaną dwa lata temu tulipanową spódnicę (jest nie do zdarcia).

Przed wyjściem udało nam się zrobić takie zdjęcia:

marchewkowa, blog, impreza, coco chanel, francja, przebranie, spódnica 115, Burda 10/2010, retro, vintage, szycie, krawiectwo, pan marchewka, czerwony beret, Vive la France marchewkowa, blog, impreza, coco chanel, francja, przebranie, spódnica 115, Burda 10/2010, retro, vintage, szycie, krawiectwo, pan marchewka, czerwony beret, Vive la France marchewkowa, blog, impreza, coco chanel, francja, przebranie, spódnica 115, Burda 10/2010, retro, vintage, szycie, krawiectwo, pan marchewka, czerwony beret, Vive la France marchewkowa, blog, impreza, coco chanel, francja, przebranie, spódnica 115, Burda 10/2010, retro, vintage, szycie, krawiectwo, pan marchewka, czerwony beret, Vive la France
[kliknij, aby powiększyć] 

W NOTCE UDZIAŁ WZIĘLI 

Coco Chanel:
włosy (finger waves + pin curls) i makijaż na podstawie książek Style Me Vintage Hair i Make-up
(można je nabyć na Amazonie: Style Me Vintage - Hair i Style Me Vintage - Make-up)
żakiet w paski: H&M
spódnica: uszyłam sobie - model 115, Burda 10/2010
buty: CCC
perełki: KappAhl
naszyjnik z czarnych koralików: Tchibo (prezent od rodziców)
torebka: Baron (prezent od rodziców) 

stereotypowy przedstawiciel francuskiej bohemy:
damski beret: H&M
koszula w kratę: HUMöR
sztruksy: C&A
bagietka: Carrefour


PS Po piątkowo-sobotniej awarii Flickra wszystkie zdjęcia powinny znaleźć się już na miejscu. Jeśli zauważycie jakieś braki, dajcie znać!

51 komentarzy:

  1. Hehe Świetne te Wasze przebrania! ; D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pan Marchewka bardzo się wpisał w trend 'baguetting' ;)

    (http://www.tumblr.com/tagged/baguetting)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wyglądałaś, wcale nie jak przebrana:)

    Pan Marchewka może stanie się prekursorem nowego nurtu w modzie - bochenek style;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coco wypisz wymaluj, ale ten przedstawiciel bohemy to jednak bardziej przypomina mi francuskiego sprzedawcę cebuli (trudno, że tu bagiet), za których to sprzedawców Michelle z Ruchu Oporu przebierała angielskich lotników w "Allo Allo" (albo nawet samego "to ja" Leclerca):). No sorry:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słuchajcie, bo nie będę dwa razy powtarzać: mi też brakowało cebul,
      to ja,
      Luiza

      Usuń
    2. @Manki: Oj tam, to taki żarcik przecież! :D Miał być pędzel, ale jednak bagietka okazała się ciekawszym akcesorium.

      @Luiza: Myślałam o naszyjniku z cebuli dla siebie ;].

      Usuń
  5. No i teraz nie wiem które z Was podoba mi się bardziej...

    OdpowiedzUsuń
  6. pani Marchewka ma się wspaniale, a i fryzura bombowa :)
    pan Marchewka pasuje do całości :)
    pozd.
    a.

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo ładnie wyglądacie :) impreza się udała? :)pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się udała! I nawet bagietka została zjedzona :>.
      Dziękujemy i życzymy miłego dnia.

      Usuń
  8. Piękny żakiet, super dodatki i twarzowa fryzurka - baaardzo mi się podoba - Francja elegancja :D

    Pan Marchewka również bardzo klimatycznie... aczkolwiek mam podobne skojarzenia, co manki ;)

    Niemniej stylizacje czadowe, oboje wyglądacie zaczepiście i już! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bagietka rządzi :) Fajnego masz faceta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję, dziękuję! Poddaje się każdej stylizacji :P.

      Usuń
  10. Super zestawienie! Do Ciebie to by jeszcze jakiś croissant pasował :)

    Stałam się fanką modowego wykorzystania bagietek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo naszyjnik z szalotek czy toczek z bagietki (nawet o tym myślałam :>).

      DZIĘ-KU-JE-MY!

      Usuń
  11. Wyglądacie jak wyjęci z filmu! Piękny masz ten sweterek :) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  12. ale świetnie oboje wyglądaliście! spódnica wygląda świetnie - z jakiego jest materiału? :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spódnice uszyłam z cieńszego wełnianego flauszu.

      Bardzo dziękujemy i pozdrawiamy!

      Usuń
  13. A już myślałam, że "W sobotę wybraliśmy się panem Marchewką... ...do Paryża":D Taki tam mały wypadzik;)
    Przebrania pierwsza klasa, imprezy tematyczne są najlepsze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem, jakby na pana Marchewkę zareagowano w Paryżu :>.
      Bardzo dziękujemy!

      Usuń
  14. Piękna para. Ciebie podziwiam zawsze, ale teraz i Pana Marchewkę - bo lubi przebieranki i nie ucieka od aparatu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pan Marchewka aż się tu zawstydził :P.
      Dziękujemy!

      Usuń
  15. Lubię francuskie klimaty...a Pan Bagietka...tzn Marchewka... boski :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Francja Elegancja!!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Bagietka znalazła się właśnie na mojej liście "must have". Styl i klasa!

    OdpowiedzUsuń
  18. Wyglądacie pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo inspirujący blog! Piękne kroje wybierasz i pięknie szyjesz. Ja mam za sobą uszycie pierwszej w życiu sukienki i tera wiem ile pracy się w to wkłada. Podziwiam za wytrwałość i konsekwencję w zakręceniu się na lata 50 i 60. Super!Będę czekać z niecierpliwością na każdego nowego posta!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Witam w moich skromnych progach. Cieszy mnie, że mój blog przypadł Ci do gustu :).
      Dziękuję serdecznie!

      Usuń
  20. Oboje wyglądacie bardzo "w stylu"... Gratulacje! A bagietka rzeczywiście praktyczniejszy rekwizyt od pędzla (ostatecznie idąc na imprezkę artysta pędzel zostawił w pracowni). Super.

    OdpowiedzUsuń
  21. super przebrania, Twój stój jest prześliczny, pożyczyłabym! ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. genialnie wyglądacie bosko !!! <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Rewelacyjne wygladaliscie!

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw komentarz lub skontaktuj się ze mną mailowo - jz@marchewkowa.pl.