Mamy środek lata (troszku chłodny ten środek), a ja tu już o jesieni myślę. A wszystko za sprawą powoli nadchodzące wrześniowej Burdy. Patrzę, i patrzę na zdjęcia modeli i myślę sobie, że bieg za miejskim autobusem w czymś takim, to byłoby dopiero coś! Nieprawdaż?
Wróćmy jednak do poprzednionotkowej sukienki w grochy.
Jeśli zachęciłam kogoś do wyprodukowania tego modelu, czyli 103 z Burdy 3/2010, to w trakcie szycia zwróćcie koniecznie uwagę na podkroje pach. Są maleńkie! Osoby, które nie lubią zbytnich obcisłości, mogą chcieć je nieco pogłębić. Warto przyjrzeć się też długości sukienki. Moją wersję przedłużyłam o 4 centymetry (wiecie, że w mini źle się czuję).
A jak sukienka układa się na sylwetce? O proszę:
Wróćmy jednak do poprzednionotkowej sukienki w grochy.
Jeśli zachęciłam kogoś do wyprodukowania tego modelu, czyli 103 z Burdy 3/2010, to w trakcie szycia zwróćcie koniecznie uwagę na podkroje pach. Są maleńkie! Osoby, które nie lubią zbytnich obcisłości, mogą chcieć je nieco pogłębić. Warto przyjrzeć się też długości sukienki. Moją wersję przedłużyłam o 4 centymetry (wiecie, że w mini źle się czuję).
A jak sukienka układa się na sylwetce? O proszę:
[kliknij, aby powiększyć]
Fot.: pan Marchewka
Fot.: pan Marchewka
Jest bardzo wygodna i świetnie nadaje się na rajd po mieście. Jak wspominałam w poprzedniej notce, zaszewki ładnie formują okolice biustu, dlatego nawet biuściaste mogą sobie na taki krój pozwolić.
W notce wystąpili
Sukienka w różowe grochy: uszyłam sobie (Burda 3/2010, model 103)
Czerwona torebka z metalowymi rączkami: kupiona w lumpeksie (prezent od narzeczonej mojego brata)
Wisiorek - mini maszyna Singer: kupiona na Etsy przez pana Marchewkę
*A pan Marchewka kremowo-śliwkowym excaliburem.
Ślicznie na Tobie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCiesze się :). Dziękuję serdecznie!
UsuńO, jak Ci ładnie w latach 60 :)
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję :).
UsuńBardzo ładna ta sukienka! Wyglądasz w niej cudownie!
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo. Dziękuję serdecznie!
UsuńJa byłabym czarną wołgą:D albo mini morisem jasia fasoli. No to kiedy ten rajd?
OdpowiedzUsuńŚwietny wybór! :D
UsuńMam nadzieję, że w tym tygodniu nam się uda.
Wyglądasz ja Pola Raksa! :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się takie skojarzenie nasunęło ;) Bardzo ładnie :)
UsuńDo Poli to mi chyba troszkę daleko ;]. Ale i tak serdecznie dziękuję!
Usuńładnie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :).
UsuńSukienka śliczna,a co do Burdy-modele są niczego sobie,ale irytuje mnie to,że MODELKI MAJĄ ZWYKLE ZA DUŻE BUTY!Nie wiem,czy myślą,że czytelnicy tego nie zauważą?
OdpowiedzUsuńDociekliwa
Bardzo dziękuję! Miło mi, ze sukienka się podoba :).
UsuńA co do butów, to wydaje mi się, że to wina tęgości obuwia. Większość modelek ma bardzo szczupłe stopy, dlatego nie utrzymują się one prawidłowo wewnątrz butów o standardowej tęgości (G).
Sukienkę już komplementowałam, a teraz ślinię się do torebki - boska jest!!!
OdpowiedzUsuńTo teraz moja ulubiona torebka!
UsuńOgromnie dziękuję.
żywcem wyjęta z lat 60!!! ;]
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
Usuńcudowna sukienka, totalnie retro. Mam bzika na punkcie kropeczek wiec bardzo mi sie ona podoba . Dziewczyno suuuuuuper
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję! :)
UsuńFaktycznie, z takim tortem trudno by było biec do autobusu;)
OdpowiedzUsuńBurda fantastyczne rzeczy zaproponowała na jesień. Z racji tego, że nie umiem szyć, to mogę poszukać czegoś podobnego...chyba na rajstopy zgniło - zielone najszybciej trafię;)
Sukienka w grochy fantastyczna!
Moje zgniło-zielone rajstopy czekają w szufladzie na odpowiedni moment od 2 lat. Chyba w końcu nastał ich czas ;].
UsuńBardzo Ci dziękuję!
O rany... patrząc na sukienkę na manekinie nijak mi się nie podobała, nie sądziłam że na żywym ciele może wyglądać tak fantastycznie!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, ze teraz sukienka się spodobała :). Serdecznie dziękuję!
UsuńFantastyczna ta sukienka, świetnie w niej wyglądasz :D
OdpowiedzUsuńOgromnie Ci dziękuję, Chmurko! :)
UsuńOch jaka optymistyczna sukienka :-))) Mi się strasznie grochy podobają na innych ,gorzej na sobie^^
OdpowiedzUsuńGrochy to taki uniwersalny wzór. Wygląda dobrze i na bardzo młodych, i na starszych osobach.
UsuńDziękuję serdecznie!
<3
OdpowiedzUsuńDziękuję :).
Usuńjaka prześliczna:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :).
UsuńWyglądasz prześlicznie :) a dodatki świetne (intryguje mnie wisiorek - mini maszyna :)
OdpowiedzUsuńMiło mi ogromnie. Dziękuję! :)
UsuńCudnie się układa :) I do tego ta przesmaczna torebeczka :)))
OdpowiedzUsuńJa tam jeszcze o jesieni nie chcę myśleć - przede mną jeszcze letni urlop ;)
Buziaki! :)
Mnie też jeszcze letni wyjazd czeka, ale już raczej wrześniowy.
UsuńDziękuję Ci serdecznie! Miłego wieczoru :).
Sukienka jest super, mam wrazenie, jakbys wygladala w niej jak dziewczynka, taka delikatna i drobna::)
OdpowiedzUsuńTen krój ukrywa wszelkie krągłości - 10 kg mniej po założeniu sukienki :P.
UsuńDziękuję Ci serdecznie, Moniko!
Miłego wieczoru :).
No pięknie, po prostu pięknie! Sukienka jest po prostu świetna, bardzo mi się podoba kolor tych grochów. Wierzę, że jest wygodna - na taką wygląda :) Ja też bardzo lubię stroje w groszki ;)
OdpowiedzUsuńalessandra
Ogromnie Ci dziękuję za tak przemiłe słowa :).
Usuńwyglądasz uroczo
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! :)
UsuńTym razem - oprócz sukienki - nie sposób nie pochwalić świetnej fryzurki i malinowej torebki - wszystko razem wygląda po prostu przepysznie :)
OdpowiedzUsuńMoja babcia nosiła w młodości bardzo podobny kok :D Muszę Jej koniecznie pokazać Twoje zdjęcia - świetnie odwzorowałaś klimat lat 60.!
P.S. Mam nadzieję, że powyższą uwagę potraktujesz jak komplement ;)
To dla mnie wielki komplement! Ogromnie dziękuję :). Koniecznie pozdrów ode mnie babcię!
UsuńDziękuję, pozdrowię na pewno! :D
UsuńSukienka jest obłędna. I świetnie w niej wyglądasz! Z kawałka materiału potrafisz stworzyć cudo :)
OdpowiedzUsuńKupując torebkę długo zastanawiałam się, czy się Tobie spodoba. A jednak! Cieszę się, że Ci służy :)
Gosia
Gosiu, bez Ciebie ta notka by nie powstała. Jeszcze raz serdecznie Ci za te przepiękne prezenty dziękuję! :*
UsuńNajbardziej uroczy materiał jaki ostatnio widziałam! Zarówno sukienka jak i torebka są strzałem w dziesiątkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Czmiel
Prawda, że ładne połączenie kolorów na tkaninie?
UsuńDziękuję Ci bardzo!
fajna ta sukienka:) super leży:) a ja dziś prawie identyczny wzorek mam na bluzce którą mam na sobie:) fajowe kropy:)
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję. Grochy rządzą! :D
UsuńTa sukienka jest zjawiskowa!!! Cudo normalnie!!!
OdpowiedzUsuńOgromnie mi miło, kiedy czytam takie słowa. Dziękuję! :)
UsuńSukienka bardzo ładna, jak wszystkie Twoje dzieła. Super fajny wisiorek.
OdpowiedzUsuńAle Ty jesteś fantastyczną modelką. Pozdrawiam gorąco.
Ogromnie Ci dziękuję za tak przemiłe słowa! Miłego dnia :).
UsuńMarchewkowa! odkad przypadkiem natknelam sie na Twoj blog o niczym innym nie mysle tylko o szyciu! ;-) wczoraj zaopatrzylam w najnowszy numer burdy w wydaniu de-ekstra rzeczy i co najwazniejsze wiele prostych modeli, idealnie wpisujacych sie w moj gust. Teraz juz tylko odliczam dni, kiedy bede w Polsce i zaopatrze sie w km tkanin i sprowadze swojego singerka- prezent, ktory juz od 7 lat czeka na rozpakowanie.
OdpowiedzUsuńZ niecierliwoscia czekam na nowe posty i krawieckie cacka :) Martka
Bardzo mi miło, że mój blog zachęcił Cię do szycia! Mam nadzieję, że będzie to dla Ciebie przyjemne zajęcie :).
UsuńTrzymam kciuki za powodzenie pierwszych projektów.
oooooo mamo!! ale cudna. I ta torebka niesamowita. och wzdycham.
OdpowiedzUsuńwow pieknie wyglądasz:) baardzo kobieco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńczy tylko dla mnie dosłownie WSZYSTKIE podkroje pach z burdy są za ciasne? może jestem gruba w pachach :P
OdpowiedzUsuńMnie też się to bardzo często zdarza. Tylko w reglanach nigdy podkroju pach nie poprawiam, zawsze leżą idealnie :D.
UsuńFeatured on SSB. https://www.facebook.com/SassySewingBees
OdpowiedzUsuń