odzież - biżuteria - książki - wykroje - sprzęty

25 kwietnia 2012

Wypłaszczenie

Jeszcze w zeszłym tygodniu narzekałam, że do Diablo III daleko i trzeba się pocieszać oglądaniem Gildii, a tu na weekend twórcy wypuścili dla wszystkich chętnych betę! Oczywiście sama chęć zagrania nie wystarczała, trzeba było wykazać się anielską cierpliwością w trakcie logowania (działały jedynie amerykańskie serwery). Ale już po kilku godzinach ciągłego wpisywania hasła i klikania w przycisk można było wybrać bohatera i...
... podziwiać informację, że właśnie zostaliśmy rozłączeni.
Ostatecznie udało mi się zagrać dwiema postaciami - wyposażoną w maszynowy łuk łowczynią demonów i ogólnie wypasioną mniszką.

Beta się jednak skończyła, a wiec wracam do szycia i notki właściwej.

Lata pięćdziesiąte ubiegłego wieku to nie tylko czas dopasowanych w talii sukienek, ale również bardzo obszernych, całkowicie ukrywających sylwetkę płaszczy. Takiego elementu brakowała w mojej szafie.

Za szycie płaszcza z bawełnianej gabardyny wzięłam się całe wieki temu, czyli we wrześniu zeszłego roku. Po 7 miesiącach udało się dokończyć dzieła! Nie było to jednak łatwe zadanie, bo na tym wyjątkowo gęsto tkanym materiale złamałam kilka igieł. Ucierpiały nie tylko igły maszynowe, ale i overlockowe! 
Płaszcz powstał na bazie wykroju, którego okrojoną wersję widzieliście już w tej notce
Temu modelowi nie można nic zarzucić. Przede wszystkim nie wymaga próbek i przeróbek, a zszycie poszczególnych elementów to pestka (reglanowe rękawy to jednak cudowny wynalazek!). Poradzą sobie z nim nawet początkujący. Wpuszczane kieszenie można swobodnie zastąpić nakładanymi. Będzie równie ładnie i jeszcze łatwiej!

Nie na manekinie, a od razu na mnie:
50s style spring coat, Burda 3/2010, wiosenny płaszcz grzybek, gabardyna bawełniana, patki, kokardy, lata 50, retro, buty na obcasie, Tchibo, kolczyki, River Island50s style spring coat, Burda 3/2010, wiosenny płaszcz grzybek, gabardyna bawełniana, patki, kokardy, lata 50, retro, buty na obcasie, Tchibo, kolczyki, River Island
[kliknij, aby powiększyć] 
Fot.: pan Marchewka
50s style spring coat, Burda 3/2010, wiosenny płaszcz grzybek, gabardyna bawełniana, patki, kokardy, lata 50, retro,50s style spring coat, Burda 3/2010, wiosenny płaszcz grzybek, gabardyna bawełniana, patki, kokardy, lata 50, retro,
[kliknij, aby powiększyć] 
Fot.: pan Marchewka

W notce udział wzięły
Płaszcz w stylu lat '50.: 101 A, Burda 3/2010 (tkanina: bawełniana gabardyna, kupiona w zeszłym roku w Składzie Bławatnym) 
Kolczyki kwiatki: River Island
Buty na obcasie: Tchibo

124 komentarze:

  1. beautiful.. this coat is on my to-do list since i first saw it in burda, couple years ago.. love how you made it, and love the pocket bows..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you so much, Mokosha! I'm glad you like it :).

      Usuń
  2. Umarłam i leżę zdechła z kosmicznej zazdrości. Płaszcz jest przeobłędny. Tym razem naprawdę pożałowałam, że umiem przyszyć tylko guzik:( Ale na nóżce:))) Pozdrawiam serdecznie - Podglądaczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę mi tam nie umierać! ;]
      Bardzo się cieszę, że płaszcz przypadł Ci do gustu. Dziękuję serdecznie i życzę miłego dnia :).

      Usuń
  3. Świetny płaszcz!

    OdpowiedzUsuń
  4. PIękny, ten kołnierz taki okraglutki, stylowy i kokardki i tkanina a właściwie kolorek- super:]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie dziękuję! Cieszy mnie bardzo, że płaszcz się podoba :).

      Usuń
  5. no to się zakochałam w deszczowy poranek... płaszcz jak dla mnie absolutnie piękny, pożądam go!!! kołnierz i kokardki przy kieszeniach cudo!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudo !!! wyglądasz w nim ja Jackie Kenedy.
    Patrząc na Twoje dokonania aż się chce samemu złapać za maszynę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko łapać i szyć! :)
      Dziękuję Ci serdecznie i pozdrawiam.

      Usuń
  7. piękny płaszcz! wyglądasz cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że Wam się podoba! Dziękuję :).

      Usuń
  9. Nie wiem jak Ty to robisz, ale co kolejna rzecz, to bardziej mi się podoba :) Cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie się cieszę, że moja produkcja przypadła Ci do gustu! Dziękuję :).

      Usuń
  10. piękny płaszcz! Zakochałam sie w nim! Urocze detale i bardzo ładnie leży. To jest wykrój z Burdy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak! To model 101 A z Burdy 3/2010.
      Dziękuję Ci przeogromnie :).

      Usuń
  11. Płaszczyk prześliczny! Ach te kokardki przy kieszeniach!!! Cudownie oddany styl lat 50tych.

    OdpowiedzUsuń
  12. Super! Pierwsze zdjęcie cudowne! Baardzo spodobała mi się fryzura. A płaszczyk oczywiście pięknie wykończony i choć kojarzy mi się z takimi babciowymi (pewnie słuszcze skoro to z lat 50 ;)) to detale dużo mu dobrego robią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O taką babciowość tu właśnie chodzi :D.
      Dziękuję przeogromnie za miłe słowa!

      Usuń
  13. Przede wszystkim gratulacje z powodu wygrania maszyny do szycia! ^^
    Płaszczyk wyszedł przepięknie, kokardki przy kieszeniach są wisienką na torcie, a kolor jest bardzo smakowity i kojarzy mi się z lodami jedzonymi w parku na wiosennym spacerze. ~*^o^*~
    Czy ja dobrze widzę, że ze zdjęcia na zdjęcie jesteś coraz szczuplejsza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczuplejsza? Wręcz przeciwnie :P. Ten płaszcz świetnie ukrywa wszelkie mankamenty.
      Serdecznie Ci, Brahdelt, dziękuję! Miłego dnia.

      Usuń
    2. Miałam na myśli buzię, płaszcz tego nie ukryje. *^v^*

      Usuń
    3. Eee, to przez fryza :P. Przy rozpuszczonych włosach moja twarz wygląda na szeroką i kwadratową, przy związanych na chudą i owalną.

      Usuń
  14. Przepiękny! Ilekroć oglądam jakąś uszytą przez Ciebie rzecz mam taką straszną ochotę ją dotknąć, obejrzeć każdy detal, odszycie itp :) bo mam takie poczucie, że w każdym, nawet najmniejszym detalu, jest ona dopracowana. Inspirująca jest dla mnie twoja dbałość o szczegóły i ciągle wracając do swojej maszyny powtarzam sobie, że cierpliwość to podstawa, żeby osiągać takie piękne efekty.

    Pozdrawiam serdecznie :)


    pees: Porównanie Chmurki do Jackie Kenedy - trafione w dziesiątkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z moją cierpliwością było różnie przy tym płaszczu, dlatego szył się ponad pół roku. Czasem szycie tak mnie wkurza, że mam ochotę je rzucić. Ale to już uzależnienie. Nie można przestać ;].
      Serdecznie Ci dziękuję za tyle miłych słów!

      Usuń
  15. zatkało mnie... płaszcz jest przepiękny a te kokardki dodają mu uroku. Powiedz mi czy Ty jesteś po szkole krawieckiej czy jesteś samoukiem bo jeśli to drugie to już w ogóle będę w szoku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie ogromnie, że płaszcz Ci się podoba :). Dziękuję!

      Jestem samoukiem. Wszystkiego nauczyłam się na Burdzie. Nie korzystałam ze szkół, kursów czy książek.

      Usuń
  16. to jest po prostu niegrzeczne i bardzo bardzo nieładne z Twojej strony, że na każdej fotce masz tak fantastyczną fryzurę, doprowadzając do rozpaczy takie czupiradła jak ja od samego rana!:P

    a o kokardkach i kołnierzu już chyba wszystko zostało powiedziane wcześniej, pozostaje mi więc zachwycać się w milczeniu:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fryz się tak ładnie układa dzięki bumpits. Ostatnio często z tych podnośników korzystam. Pozwalają uniknąć tapirowania i nadmiernego usztywniania włosów.

      Ogromnie dziękuję! Miłego dnia.

      Usuń
    2. a kupiłaś te cuda gdzieś stacjonarnie we Wrocławiu, czy przez neta?:)

      Usuń
    3. Na Allegro. Cały zestaw kosztował kilka złotych.

      Usuń
  17. Alee cudny! W tej chwili wyłączam komputer i idę ćwiczyć szycie moich spódnic:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki za spódnic szycie! Tylko się potem pochwal :).

      Dziękuję Ci serdecznie i pozdrawiam.

      Usuń
  18. Przesliczny, troche taki typ: Grace Kelly.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak! To krój z okresu największej popularności Grace.
      Dziękuję :).

      Usuń
  19. Ja uwielbiam lata 50. i 60.! To z resztą chyba moje ulubione jeżeli chodzi o modę. A twój płaszczyk jest po prostu rewelacyjny! Wiele bym dała, żeby mieć taki w szafie. Zakochałam się... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję za tak przemiłe słowa :).
      Moda tamtych lat była jednak niepowtarzalna. Mnie szczególnie interesuje przełom tych dziesięcioleci i staram się na nim wzorować wszystkie ubrania.
      Pozdrowienia!

      Usuń
  20. Przepiękny! I jeszcze te kokardki! I już teraz nie wiem, który mi się bardziej podoba - ten czy płaszcz z Żuka? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Cieszę się, że oba płaszcze przypadły Ci do gustu.

      Usuń
  21. Słodki płaszczyk, jak żywcem wyciągnięty z "Mad Mena" :D

    Pozdrawiam!
    http://strasznaszafa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Uroczy to chyba dobre słowo na opisanie tego płaszczyka :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wyglądasz w tym płaszczu olśniewająco - niezwykle kobieco, ale też dziewczęco zarazem, ale też bardzo świeżo. Świetnie Ci w kremach, pastelach, powinnaś je nosić :).

    OdpowiedzUsuń
  24. To ja się powtórzę, że świetnie w nim wyglądasz a kołnierzyk i kokardki przy kieszeniach urzekają. Uwielbiam takie "namiotowe" fasony z lat 50/60, ale to niestety nie dla mnie - duży biust powoduje, że płaszcz odstaje od tegoż miejsca w dół i wygladam jak wielka baba. Przerabiałam to już raz i usłyszałam, że do całokształtu wyglądu brakuje mi tylko siaty śledzi w ręku ;)
    A z tym uzależnieniem od szycia to jest tak, że człowiek faktycznie czasami ma już dość tego i chciałby to rzucić w cholerę, ale co innego nam pozostaje, jak praktycznie nie można w żaden inny sposób pozyskać takich ciuchów jak się ich samemu nie uszyje? żałuję, że nie ma u nas takich sklepów z retro ciuchami jak w usa. a ich ceny są trochę nieludzkie dla nas... :)
    pozdrawiam!
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również mam dość spory biust (65 F) i jak widać płaszcz układa się całkiem ładnie. Myślę, że takim fasonem można wiele ukryć.

      Dziękuję Ci serdecznie i pozdrawiam!

      Usuń
  25. Przeprzecudny:) I te kokardeczki!^^ Czasem proces twórzczy musi być długi i bolesny;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, czasami musi ;].
      Dziękuję Ci serdecznie!

      Usuń
  26. O bogowie, jakie cudo!

    OdpowiedzUsuń
  27. piękny!! kokardki są urocze, kołnierz niezwykły i na Tobie ten fason wygląda pięknie. gratuluję pięknie wykonanego płaszcza i pokładów cierpliwości.
    hmm... zawsze patrząc na ubranie myślę - jakbym w tym wyglądała? w tym chyba źle. nie skuszę się na szycie takiego. będę podziwiała na Tobie. i będę zazdrościła tego kołnierza :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Wieki temu, ale jaki efekt! Twoje uszytki wyglądają lepiej niż niejeden sklepowy ciuch. Inspiruje mnie Twoje szycie:) Poza tym od ostatnich dwóch notek wypiękniałaś, że ho ho;zdradzisz sekret?;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmieniłam podkład na taki dla starszych pań ;].
      Dziękuję serdecznie za przemiłe słowa!

      Usuń
  29. Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie bardzo, że się podoba. Dziękuję! :)

      Usuń
    2. obym spotkała Cię gdzieś na rynku i mogła popodziwiać z daleka ;)

      Usuń
  30. No ja normalnie nie mogę uwierzyć, że wyczarowujesz te wszystkie cuda sama. Ślicznie wyglądasz.
    Przeklinam swój brak cierpliwości i dwie lewe ręce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również cierpliwości często brakuje, ale się nie poddaję :P.
      Dziękuję serdecznie!

      Usuń
  31. Jest przepiękny! Detal przy kieszonkach ogromnie mi się podoba. Cudownie wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, że płaszcz i kokardki przypadły Ci do gustu.
      Dziękuję :).

      Usuń
  32. jest doskonały w każdym calu, nie mogę się napatrzec:)i jestem zazdrosna, że sama takiego nie mam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można pokusić się o uszycie. Nie jest to wielka sztuka. Ten model jest naprawdę prosty.
      Dziękuję i pozdrawiam :).

      Usuń
  33. po prostu idealnie :0 czasami warto się pomęczyć dla finalnego efektu :) a te kokardki-sama słodycz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Cieszy mnie, że płaszcz Ci się podoba :).

      Usuń
  34. Uroczy ten płaszczyk. Świetne detale przy kieszonkach. Dobrze, że w końcu "dojrzał" :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ta gabardyna i kokardki prześlicznie zamknęły całość. Mimo, że wolę po kobiecej formie i taliowanie - to przyznam, że całość prezentuje się wyśmienicie. A reglanowe kroje rękawóe - masz rację i wspaniale, że o tym piszesz - znakomite na początek przygody z szyciem ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie dziękuję za przemiłe słowa!
      Co do reglanowych rękawów, to wybieram je nie tylko na łatwość szycia, ale i dopasowanie do mojej sylwetki. Lepiej na mnie leżą niż wdawane.

      Usuń
  36. "Uroczy" to chyba rzeczywiście najwłaściwsze określenie :))) I ten kształt dekoltu - pozwalający na piękne wyeksponowanie apaszek, szaliczków itp. I jak zwykle zachwycam się butami :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, apaszki świetnie wyglądają z takim kołnierzem.
      Dziękuję Ci ogromnie! :)

      Usuń
  37. Boski! Mój też się szyje i szyje, nawet nie pamiętam kiedy zaczęłam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płaszcze chyba już tak mają :P. Człowiek szybko się nudzi zszywaniem wielkich płacht materiału.
      Bardzo Ci dziękuję!

      Usuń
  38. Świetny płaszcz :) I na pewno dobrze się nosi (wiem, bo mam podobny fason ;))

    OdpowiedzUsuń
  39. Marchewkowa, jesteś genialna !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, chyba jednak nie ;p. Ale i tak mi bardzo miło, dziękuję serdecznie!
      Pozdrowienia.

      Usuń
  40. Wspaniale! Brawa!

    OdpowiedzUsuń
  41. Niesamowity ten twój blog :))))

    OdpowiedzUsuń
  42. a jaki to jest kolor? biały czy kremowy?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor w sklepie był opisany jako bardzo jasny beż, ale raczej jest to mleczno-waniliowy.
      Pozdrowienia :).

      Usuń
  43. Prezentujesz coś, czego nie można znaleźć na innych blogach. Gratulacje.
    Pozdrawiam. A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za przemiłe słowa. Pozdrowienia :).

      Usuń
  44. Zbieram buzię z podłogi... Jesteś Mistrzynią!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie się cieszę, że płaszcz przypadł Ci do gustu. Dziękuję serdecznie! :)

      Usuń
  45. Płaszcz bardzo ładny, ale czy nie dodaje ci trochę lat ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie!
      A na ile w nim wyglądam? ;]

      Usuń
    2. Dodaje ci lat. Wyglądasz w nim na 24-26.

      Usuń
    3. Nie obraź się ale ja tez w tym płaszczu dałabym ci z 25 lat ;))).
      Ale ogólnie jest śliczny.

      Usuń
    4. Ooo, to takie "postarzenie" bardzo mnie cieszy :D. Dziękuję!

      Usuń
  46. Płaszcz ma niesamowicie piękny kołnierz. Myślę, że to jest największa ozdoba całego płaszcza. ŚLICZNY !!! Jeśli w nim wygląda się na 25 lat- to ja go chcę:):):):):)

    OdpowiedzUsuń
  47. Jaka Ty jesteś ładna, jaka Ty jesteś śliczna! A najlepsze w tym wszystkim jest, że wręcz idealnie pasuje Ci styl ubrań, które szyjesz i nosisz - wygląda na to, że miałaś się urodzić 60 lat wcześniej! :)
    Płaszczyk piękny! Jest Ci w nim idealnie! A do tego ten uśmiech... i jest cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  48. Wypłaszczenie wyszło Ci genialnie! Ja sama mogę tylko "płaszczyć" się przed tym płaszczem ;) ---> observ.

    OdpowiedzUsuń
  49. MARCHEWKOWA, widzę pierścionek na palcu... A ta fryzura - swietna na ślubną. Pięknie wyglądasz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A się wszyscy na ten pierścionek uwzięli :>. Od trzech lat występuje na moich zdjęciach (oczywiście nie na wszystkich, bo ja wybitnie niepierścionkowa jestem)!

      Bardzo dziękuję i pozdrawiam :).

      Usuń
  50. http://girlwhostolethestar.blogspot.com/9 maja 2012 15:21

    Jesteś świetna, kobieco, w stylu retro i z nutą humoru. Dodaję do obserwacji, logo marchewki jest genialne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie za tak miłe słowa! Pozdrawiam :).

      Usuń
  51. Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie! Cieszy mnie, że się podoba :D

      Usuń

Pozostaw komentarz lub skontaktuj się ze mną mailowo - jz@marchewkowa.pl.