odzież - biżuteria - książki - wykroje - sprzęty

5 kwietnia 2012

Pod kanapą już sprawdzałam*

To się rozpędziłam z notkami!

Dziś będzie o żakiecie (model 103 z Burdy 12/2011), który powstał jako uzupełnienie asymetrycznej spódnicy. Mogliście go zobaczyć już na manekinie. Wtedy nie miał jeszcze podszewki i wyglądał tak.
Jak wspominałam w marcowej notce, żakiet ma bardzo wąskie rękawy, jednak sam w sobie jest szeroki i raczej pudełkowy (choć zdjęcie modelki sugeruje zupełnie co innego, spójrzcie). Szczególnie sporo luzu znajduje się na plecach, co sprawia, że nadmiar tkaniny przesuwa się do przodu i marszczy pod pachą i biustem (widać to na drugim zdjęciu). Jeśli bierzecie się za ten model, wykonajcie próbkę o rozmiar mniejszą, a nuż będzie to lepszy wybór!
Ja oczywiście próbki nie wykonałam, zwęziłam jedynie talię z 38 do 34 i skróciłam rękawy do 7/8. Mimo to żakiet jest wygodny i nosi się wzorowo.

Zdjęcia wykonane nie tylko z myślą o blogu, ale i o toczącym się właśnie na Facebooku konkursie Łucznika. Do wzięcia w nim udziału zachęciła mnie Styledigger.
blog, marchewkowa, szycie, krawiectwo, kostium z flaneli wełnianej w stylu lat 50, krótki żakiet, 12-2011-103, Burda, asymetryczna spódnica, 08-2011-127, podszewka, satyna, Vagabond Gaga, Schaffashoesmarchewkowa, szycie, krawiectwo, kostium z flaneli wełnianej, krótki żakiet retro, 12-2011-103, Burda, asymetryczna spódnica, 08-2011-127, podszewka, satyna, Vagabond Gaga, Schaffashoes
[kliknij, aby powiększyć]
blog, marchewkowa, szycie, krawiectwo, kostium z flaneli wełnianej, krótki żakiet retro, 12-2011-103, Burda, asymetryczna spódnica, 08-2011-127, podszewka, satyna, Vagabond Gaga, Schaffashoesmarchewkowa, szycie, krawiectwo, kostium z flaneli wełnianej, krótki żakiet, 12-2011-103, Burda, satynowa podszewka
[kliknij, aby powiększyć]
Fot: pan Marchewka

W notce udział wzięły:

Zamszowe buty: Vagabond Gaga, prezent od Schaffashoes
Skórzane rękawiczki: prezent od Ko-Mody
Żakiet inspirowany modą lat '50.: metr flaneli kupionej na Allegro, model 103 z Burdy 12/2011
Spódnica inspirowana modą lat '50.: metr flaneli kupionej na Allegro, mocno zmodyfikowany model 127 z Burdy 8/2011
Plecionkowa torebka: wyszukana w lumpeksie przez moją mamę
Kolczyki-kwiaty: River Island
Bluzka w grochy: Safari


*Kontynuacja "Sprawdź może pod kanapą"

59 komentarzy:

  1. Wierzyć mi się nie chce że link pokazuje ten sam model, jakoś inaczej wygląda,
    Komplet jest śliczny, wszystko pasuje idealnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest ten model! Pozbyłam się jedynie dolnych elementów, ale faktycznie po uszyciu góra nie wygląda tak, jak na zdjęciu. Coś namieszali z tym wykrojem.

      Bardzo mi miło, że całość się spodobała. Dziękuję Ci serdecznie, Chmurko! :)

      Usuń
  2. Super! Poziom Twoich umiejętności krawieckich jest POWALAJĄCY!

    OdpowiedzUsuń
  3. Spódnica w duecie wygląda jeszcze lepiej niż osobno. Swoją drogą - jaki ten żakiet ma piękny kołnierz... I pozwolę sobie złożyć (spónione, ale szczere:)) życzenia urodzinowe, wszystkiego najlepszego:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję Ci za życzenia! :)
      Kołnierzyk został taki, jak w oryginale. Nic w nim nie zmieniałam.

      Usuń
  4. Twoja precyzja szycia zawsze powala mnie na kolana! *^v^* Ślicznie to razem wygląda.
    "Szczególnie sporo luzu znajduje się na plecach, co sprawia, że nadmiar tkaniny przesuwa się do przodu" - dokładnie to samo działo się z moją kraciastą spódnicą z Burdy, tylko w drugą stronę, sporo luzu z przedniej kontrafałdy leciało do tyłu, który był ołówkowy i kontrafałdę diabli brali, Burda czasami powinna przemyśleć swoje projekty...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci serdecznie! :)
      Niektóre burdowe wykroje są jakieś dziwne. Ich wymiary nie zgadzają się z tabelą, a zdjęcia na modelkach wprowadzają w błąd. Ale każdemu wpadki się czasem zdarzają. Trzeba modyfikować, albo szukać lepszego wykroju.

      Usuń
  5. śliczny żakiet! a gdybyś się wybierała na imprezę w stylu sci-fi to nawet się nie zastanawiaj i ubieraj go na lewą stronę - wygląda nieziemsko!:D (na lewej chyba nawet podoba mi się bardziej^^)
    a poza tym bardzo fajne rzeczy się pojawiły na ścianie za Tobą...:>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie to samo pomyślałam!Lewa strona tego żakietu rządzi, jak z filmu s-f z lat 80.!

      Usuń
    2. Macie rację z tą lewą stroną! :D

      Biję pokłony w podzięce.

      Usuń
  6. Bosko.Zdjęcie nr 1 mnie zainspirowało. Widzę to w kolażu z nowojorską taksówką:) Mogę, mogę zrobić Ci fan-arta?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci przeogromnie, Ado droga! :)
      A rób sobie ze zdjęciem, co tam chcesz, tylko żeby potem nie było "czy mam potencjał" ;P.

      Usuń
    2. Ale jaki potencjał? Do czego?:P

      Usuń
    3. hahahahah! miszcze fotoszopa:)

      Usuń
  7. no, to teraz tylko na plan Mad Mena ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W roli podawaczki herbaty ;].

      Cieszy mnie bardzo, że zdjęcia się spodobały. Dziękuję serdecznie :).

      Usuń
  8. Zakiet zakietem, ale ta podszewka...wszyta idealnie::))

    OdpowiedzUsuń
  9. cóż za perfekcyjne wykonanie!
    piękny żakiet, elegancki i taki "marchewkowy" :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jesteś niesamowita. Co z tego, że Burda nie postarała się z wykrojem, na Tobie on i tak wygląda zjawiskowo. Wielkie WOW!

    Ann

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. A dziękuję, dziękuję! Świetnie pasują do moich strojów :).

      Usuń
  12. Perfekcyjnie uszyty komplet. Wielkie brawa :)

    OdpowiedzUsuń
  13. wspaniały zestaw :) kolor tez piekny

    OdpowiedzUsuń
  14. buty! buty! :D ależ Ci ładnie w tym kolorze, szyj rzeczy zwłaszcza w tym kolorze! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buty są wypaśne! To moje pierwsze tak wysokie koturny :D.
      Ogromnie Ci, droga Laffciu, dziękuję!

      Usuń
  15. Przepiękny Zakiet...a wykonanie mnie zabiło...Podziwiam i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny komplecik. Ale chyba faktycznie coś przekombinowali z wykrojem żakietu, bo na modelce układa się zupełnie inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jako komplet doskonałe. Osobno też pewnie będzie pasowało do wielu rzeczy. Ale ja jak zwykle zostałam powalona na kolana lewą stroną Twoich szytych rzeczy - to się nazywa mistrzostwo, do którego jeszcze mi trochę brakuje. Powinnam sobie to ostatnie zdjęcie wydrukować i powiesić na tablicy korkowej w Kąciku, żeby mi przy szyciu przypominało, że lewa ma wyglądać jak prawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie Ci dziękuję za tak miłe słowa :). Cieszy mnie, że lewa strona się podoba. Sporo było przy niej prucia :P.

      Usuń
  18. wiele razy zaglądałam na Twój blog, masz piękny warsztat, podziwiam i sie zachwycam non stop. Zapraszam także na swój skromny i wciaż rozwijający sie blog, pozdrawiam Mela

    OdpowiedzUsuń
  19. Jesteś rewelacyjna, genialna!! Podziwiam Cię!! Pozdrawiam:):):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, bez przesady! Ale i tak niezmiernie mi miło, że moja produkcja się podoba. Dziękuję :).
      Pozdrowienia!

      Usuń
    2. cudownie, chciałabym Cię tak zobaczyć na ulicach Wrocławia.
      Pat

      Usuń
  20. Jesteś cudowna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. pięknie tu u ciebie :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Odnoszę wrażenie już od jakiegoś czasu, że modele fotografowane w burdach i rozrysowane w formie wykrojów bywają od siebie "odległe" - i to im nowsza burda, tym większy dysonans...
    Prezentuje się świetnie - szczególnie ta kolorystyka - w życiu bym nie powiedziała, że zgaszony/przydymiony róż będzie się tak dobrze komponował z rudymi włosami (i jak zawsze brawo dla fotografa, szkoło bardzo go lubi - modelkę zresztą TEŻ)

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw komentarz lub skontaktuj się ze mną mailowo - jz@marchewkowa.pl.