Dziś post jakiś taki bez pomysłu (nudny jak pierwszy po przerwie odcinek FlashForward), a do tego pisany lewą ręką, bo prawą uszkodziłam sobie - kaszląc (Nawet nie pytajcie!).
Jego główną bohaterką jest rudo-brązowa, wełniana spódnica - prezent od mojego fotografa. Niegryząca, z wysokim stanem i nieco przykrótka, jak na moje standardy, ale ponoć mamy wiosnę i nogi trzeba pokazywać. Rolę bluzki pełni kupiona kilka lat temu tunika z Promoda - nadal trzyma się świetnie! Nowym starociem są również odziedziczone po mamie czółenka z kokardami.
A teraz pozwólcie, że wrócę do chorowania. W końcu raz na rok trzeba się przeziębić :>.
Jego główną bohaterką jest rudo-brązowa, wełniana spódnica - prezent od mojego fotografa. Niegryząca, z wysokim stanem i nieco przykrótka, jak na moje standardy, ale ponoć mamy wiosnę i nogi trzeba pokazywać. Rolę bluzki pełni kupiona kilka lat temu tunika z Promoda - nadal trzyma się świetnie! Nowym starociem są również odziedziczone po mamie czółenka z kokardami.
A teraz pozwólcie, że wrócę do chorowania. W końcu raz na rok trzeba się przeziębić :>.
[kliknij, aby powiększyć]
♥
Rudo-brązowa spódnica: Benetton Vintage Square
Buty z kokardami: vinatge (po mamie)
Gumowy pasek: H&M
Bluzka: Promod
Toczek: H&M
Torebka: Giudi
Rudo-brązowa spódnica: Benetton Vintage Square
Buty z kokardami: vinatge (po mamie)
Gumowy pasek: H&M
Bluzka: Promod
Toczek: H&M
Torebka: Giudi
ale figureczka...
OdpowiedzUsuńślicznie
Pięknie, prosto i klasycznie ;)
OdpowiedzUsuńGosia: Dziękuję Ci serdecznie, Gosiu!
OdpowiedzUsuńSebaSonido: Ogromnie dziękuję za tak miłe słowa!
Spódnica skrojona jak na Ciebie! Wyglądasz pięknie, zdrowiej szybko :)
OdpowiedzUsuńBessnel: Serdecznie Ci dziękuję za miłe słowa :).
OdpowiedzUsuńPiękne buty i toczek. A spódnica idealnie dopasowana. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki styl uwielbiam, spódnice z wysokim stanem, podkreślona talia, czółenka, toczek czy kapelusz. Jak najbardziej na tak, bardzo kobieco, lubię lubię :)
OdpowiedzUsuńStrój świetnie podkreśla Twoją nienaganną figurkę, a toczek jest prześliczny :)
OdpowiedzUsuńMoże i nudny,ale podoba mi się jak mało który. Może to ten kolor, piękny brąz.
OdpowiedzUsuńnie, no sam seks. jest pięknie, o pani!
OdpowiedzUsuń@Miss Modarte: Serdecznie dziękuję! Miło mi, że moja stylizacja ci się podoba.
OdpowiedzUsuń@Oldfashioned: Dziękuję serdecznie! Ja również jestem za prostymi i kobiecymi zestawami. Nadmiar ozdób nigdy do mnie nie przemawiał.
@Agatiszka: Dziękuję Ci serdecznie! Figura nie taka nienaganna - dobrze się maskuję ;>.
@Riennahera: Serdecznie Ci dziękuję! Cieszy mnie bardzo, że spódnica się podoba :).
pięknie, cudne kolory :)
OdpowiedzUsuń@Venila Kostis: Wielkie dzięki! Jak dobrze, że nikt mnie teraz nie widzi takiej zasmarkanej ;>.
OdpowiedzUsuń@Asia: Serdecznie dziękuję! :)
pokazuj, pokazuj nogi :) grzech zasłaniać zgrabne nóżki ;)
OdpowiedzUsuńprzepiękna spódnica i długość też w sam raz, gdyż ładne nogi powinno się należycie eksponować.
OdpowiedzUsuńmarny czas na chorowanie, więc szybkiego powrotu do zdrowia!
Bardzo ładne zestawienie, lubię ten któj spódnic, a i kolor mi się podoba. Nudno nie jest, raczej ELEGANCKO :) I jestem z pokazywaniem nóg.
OdpowiedzUsuńWyglądasz perfekcyjnie!
OdpowiedzUsuńKochana, od dzisiaj masz całkowity zakaz zasłaniania takich pięknych nóg!! I mam nadzieję, że w Twojej szafie pojawi się jak najwięcej spódnic i sukienek właśnie takiej długości :D
OdpowiedzUsuńNic innego mi do myśli nie przychodzi jak na Ciebie patrze, niż "sam sex" :D Wyglądasz po prostu przepięknie :)
Chciałabym tak pięknie wyglądać podczas choroby;)
OdpowiedzUsuńja gdy choruję to wyglądam tak, że lepiej mnie nie oglądać. a na Marchewkową aż chce się patrzeć! pięknie :)
OdpowiedzUsuńNieczęsto komentuję na takich blogach, ale to co zaprezentowałaś wyjątkowo mi się podoba. Klasyczny zestaw, a jednak jaki ciekawy. Toczek, buty i torebka dodają mu "tego czegoś". Jest świetnie!
OdpowiedzUsuńWyglądasz wspaniale!
OdpowiedzUsuńPowtórzę za przedmówczyniami/przedmówcami, ale co tam- przepiękny zestaw i wspaniała figura. Wielbię Twój styl! Nie mogłam się już doczekać nowego posta :) Życzę zdrówka!
OdpowiedzUsuńmiło i ładnie. Wreszcie kobieta, która nie zakłada "zakryjtyłka" ale prawdziwą spódnicę, która miło się komponuje z całością. :) aż warto popatrzeć i miło...
OdpowiedzUsuńsuper ;) naprawdę świetnie wyglądasz, szkoda, że tak mało fotek chciałabym lepiej zobaczyć ten toczek bo sama lubię się bawić w ich robienie;)i kurujemy się razem widzę;) zdrówka Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie.
OdpowiedzUsuńCo za nogi! Tylko je pokazywać ;).
OdpowiedzUsuńświetny krój spódnicy :)
OdpowiedzUsuńspódnica ołówek to hymn na cześc kobiecosci :) każda dziewczyna świetnie wygląda w takim kroju.
OdpowiedzUsuńi zauroczyl mnie karmelowy kolor, zawsze takiego unikam, bo wydawał mi się nijaki, ale ostatnio widzę tyle inspirujących karmelowcyh stylizacji, ze chyba się skuszę :)
bardzo elegancki zestaw ;-)
OdpowiedzUsuńWszystkim serdecznie dziękuję za tak miłe słowa! Wybaczcie, że nie odpowiadam na bieżąco, ale przeziębienie nie daje mi posiedzieć przed komputerem.
OdpowiedzUsuńJustynko zdrowiej szybko! Co to za wstrętne przeziębienie, co Cię tak długo już trzyma? Łączę się w bólu. Aż mi przypomniałaś o mojej wrednej chorobie grypopodobnej sprzed miesiąca: pierwszego dnia to nie wiedziałam gdzie jestem i co się dzieje, zjazd totalny i umieranie - na szczęście po 4 dniach byłam już całkiem zdrowa.
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia szybciorem!
@Adchen: Dziękuję Ci, kochana Ado! Już zauważam znaczną poprawę :). Szkoda tylko, że te pierwsze ciepłe dni musiałam przesiedzieć w domu.
OdpowiedzUsuńŚwietnego masz tego bloga, bardzo inspirujący.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Kk.
Jak zwykle pięknie i kobieco :)
OdpowiedzUsuńA mnie aż korci zobaczyć tą 'sukienkę ze sklepu z dopalaczami';D Zresztą mina pana, który ją dostał.. ach, mogę sobie tylko wyobrażać.
OdpowiedzUsuń@Anonim: Dziękuję serdecznie!
OdpowiedzUsuń@Lavender Summer: Bardzo Ci dziękuję za tak miłe słowa! :) Cieszą mnie ogromnie.
@Cicero: Jak sukienka dotrze, to na blogu się pojawi. Mam tylko nadzieję, że góral paker jej nie mierzył :>.
Rewelacyjny zestaw!
OdpowiedzUsuńMoże bez pomysłu, ale wyszło z pomysłem :D Ładny odcień brązu i ciekawe wykończenie bluzki.
OdpowiedzUsuń@Facet w szafie: Dzięki!
OdpowiedzUsuńBez pomysłu to raczej była sama notka ;>. Cieszy mnie bardzo, że zestaw Ci się podoba.