odzież - biżuteria - książki - wykroje - sprzęty

3 stycznia 2020

Dew It, czyli o tym, co mnie powaliło i uniemożliwiło stworzenie tej notki

Ja wiem, że te zdjęcia miały się pojawić jakieś dwa tygodnie temu, a może nawet i trzy, ale po drodze powaliła mnie nie tylko choroba, leń i święta, ale także - nieoczekiwanie - premiera ostatniej części Star Wars. Tak właśnie!

Nie żebym była jakąś wielką fanką sagi. Właściwie poza sentymentem z dzieciństwa nic mnie z nią nie łączyło. Na film szłam więc bez jakichkolwiek oczekiwań. I co? I się straszliwe zawiodłam, a potem przez ponad tydzień, zamiast zająć się blogiem, rozkminiałam z panem Marchewką, jak to się stało, że przy tak bogatym materiale źródłowym powstało coś tak poszatkowanego fabularnie i montażowo, jak The Rise of Skywalker.

Jak tak patrzę na smutny los Star Wars, to chyba nie chcę, żeby powstawał kolejny Matrix. Strach się bać, bo z tą trylogią akurat jestem bardzo związana emocjonalnie (prawie tak samo, jak z szyciem :]).

Wróćmy jednak do clou programu, czyli sukienki na podstawie wykroju Simplicity 8511, o którym pisałam w ostatniej notce (tak, tej sprzed miesiąca!). Model ten spisuje się zdecydowanie lepiej, niż przewidywałam. Nieco obszerniejsze reglanowe rękawy  - choć i tak zmniejszone o rozmiar - zachowują się wręcz wyśmienicie pod płaszczami. Nie ciągną, nie uwierają, nie odcinają dopływu krwi...

Na zdjęciach sukienka w wersji wyjściowej, ale z grubymi rajstopami i kozakami równie świetnie wygląda!

marchewkowa, blog, szycie, krawiectwo, rękodzieło, retro, lata '60., wykroje, DIY, handmade, Simplicity 8511, 1960s, vintage, outfit, ootd
tu się szyje, marchewkowa, blog, szycie, krawiectwo, rękodzieło, retro, lata '60., wykroje, DIY, handmade, Simplicity 8511, 1960s, vintage
Wrocław, marchewkowa, blog, szycie, krawiectwo, rękodzieło, retro, lata '60., wykroje, DIY, handmade, Simplicity 8511, 1960s, vintage
marchewkowa, blog, szycie, krawiectwo, rękodzieło, retro, lata '60., wykroje, sukienka, DIY, handmade, Simplicity 8511, 1960s, vintage, dress

Niestety, skóra tych rękawiczek nie nadaje się do obsługi telefonu:
marchewkowa, blog, szycie, krawiectwo, rękodzieło, retro, lata '60., wykroje, DIY, handmade, Simplicity 8511, 1960s, vintage, refashioned coat Reiss, woal
[kliknij wybrane zdjęcie, aby je powiększyć]

🇵🇱
Sukienka w stylu lat '60.: uszyłam sobie
Wykrój: Simplicity 8511 z "Anny: Mody na szycie" 4/2019
Tkanina: wiskoza z poliestrem i elastanem (zużyłam ok. 1,3 mb)
Płaszcz: przerobiony Reiss
Długie rękawiczki: T. Kowalski, ko-moda.com
Fryz: Łukasz z Kandary na ul. Zwycięskiej we Wrocławiu
Kolor: MONTIBELLO In Flashy Colours, fiolet

🇬🇧
1960s style dress: made by me
Pattern: Simplicity 8511
Fabric: polyviscose
Coat: Reiss, refashioned by me
Long gloves: T. Kowalski, ko-moda.com
Hair: MONTIBELLO In Flashy Colours, violet

12 komentarzy:

  1. Świetna sukienka, bardzo podoba mi się kolor i piękny dekolt! *^v^* A z płaszczem duet idealny. I jaki masz super kolor włosów!
    Mówisz, że Star Wars aż takie złe?.... Straszna szkoda, to nawet nie będę się pchała do kina. Niestety, ze wszystkich "nowych" części za najlepszą uważam "Solo", reszta nie zachwyca. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ci wielkie! 🙇‍♀️
      A co do Star Wars, to uważam, że szkoda wydawać pieniądze na kino. My poszliśmy na prapremierę. Nie dość, że pokaz miał opóźnienie, pół godziny reklam, to jeszcze tacy zawiedzeni wszyscy z sali wyszli 😝.

      Usuń
  2. jeszcze nie widziałam nowych star warsów, ale wszyscy narzekają, więc może będzie się łatwiej oglądać wiedząc z góry, że złe
    pamiętam, że w czwartej LO marzyłaś, by zagrać w czwartej części Matrixa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej poczekać, aż pojawi się na jakimś streamingu. Naprawdę szkoda kasy na kino!
      Jeśli chodzi o Matrixa, to już nawet nie pamiętam, ale możliwe, że tak mówiłam, bo to były czasy, kiedy marzyłam o szkole teatralnej. Na szczęście nic z tego nie wyszło! 🤣

      Usuń
  3. Hahaha, też mam taką samą bombkę- ogórek ��. A w stylizacji przydałaby się słuchawka retro do smartfona ��. Jak zawsze wszystko pięknie. Czekam na kolejny wpis i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Napisz proszę coś więcej o tej tkaninie. Wygląda na grubszą i niegniotacą a do tego ma piękny butelkowy kolor. Gdzie można ją kupić i jak zachowuje się w szyciu i noszeniu. Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ci ogromne za tak miłe słowa :).

      Bombka ogórek to jest w ogóle hit! Do kompletu mam jeszcze hot doga :D.

      A co do tkaniny, to jest to jaguar z textilmar.pl. Sama tkanina jest bardzo dobrej jakości - miła dla ciała mieszanka wiskozy, poliestru i elastanu. Faktycznie nieco grubsza (280 g/m2), lekko lejąca, odrobinę rozciągliwa. Troszkę się gniecie, ale łatwo się prasuje. Bardzo dobrze się ją szyje (nie wyciąga się pod stopką maszyny, bo to nie dzianina).

      Tkaninę mogę szczerze polecić, tak sklepu nie za bardzo. Wystarczy drobny problem i obsługa przenosi całą odpowiedzialność na klienta. Komunikacja jest utrudniona. Czasem z zamówieniem jest wszystko OK, a czasem okazuje się totalną klapą, więc zalecam ostrożność.

      Pozdrowienia i życzę miłego szycia w nowym roku! :D

      Usuń
  5. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Textilmar znam i kilka razy coś tam kupiłam, na szczęście bez problemów tylko koszty wysyłki duże...:( Dziękuję także za mobilizację na nowy rok:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć,
    Przepiękna kolorystyka na tych zdjęciach! Zarówno sukienka, płaszcz jak i włosy! Reglan jest taki ponadczasowy :) ślicznie się sprawdza i na pewno długo z Tobą zostanie :)
    Pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Absolutnie cudownie! ♥
      A co do SW... Jak się nie ma internetów, to się wygrzebuje filmy na dvd (za 5 zeta). No i obejrzałem film o chłopcu w masce, złomiareczce i robociku. Mino familijne w dekoracjach S-F im wyszło...

      Usuń
  8. Super fotki, świetnie wyglądasz! Zobaczcie sobie tu też ofertę od https://www.studiolaperla.pl

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw komentarz lub skontaktuj się ze mną mailowo - jz@marchewkowa.pl.