odzież - biżuteria - książki - wykroje - sprzęty

3 grudnia 2019

Szmaragdowe lata '60, czyli o szyciu Simplicity 8511

Od dawna marzyłam o sukience łączącej w sobie reglanowe rękawy i wąski karczek - czyli detale bardzo popularne w latach '60. Niestety, mimo że na takie połączenie trafiałam kilkukrotnie w starych magazynach, to zawsze rozmiary (kiedyś jeden wykrój drukowany był w jednym rozmiarze!) zamieszczonych w nich modeli były zbyt odległe od mojego. Sprawiało to, że przeróbki okazywały się nieopłacalne. Po prostu nie chciało mi się ślęczeć tygodniami nad próbkami :].

Na szczęście w październiku moje poszukiwania skutecznie zakończyła "Anna: Moda na szycie" 4/2019, w której pojawił się wykrój Simplicity 8511. Reglany, wąski karczek, skośne zaszewki biustowe - to było to! Od razu wzięłam się więc za szycie, szczególnie że w szafie czekała na mnie przemiła tkanina (wiskoza 65%, poliester 30%, elastan 5%) w szmaragdowym kolorze.

marchewkowa, pracownia, Wrocław szyje, krawiectwo, rękodzieło, retro, vintage, moda, Simplicity 8511, sewing, DIY, handmade, 1960s style
Nim jednak siadłam do krojenia, przejrzałam w sieci zarówno zdjęcia modelek Simplicity, jak i efekty końcowe szycia, prezentowane w sieci przez inne osoby. Na wszystkich zdjęciach widoczny był problem ze zbyt obfitymi rękawami oraz zapadaniem się łączenia plisy podkroju szyi z rękawem. Należało więc zwrócić szczególną uwagę na te elementy.

Na moje szczęście (a zapewne na niektórych nieszczęście) sukienkę wydrukowano w rozmiarze podwójnym - 38/40, 42/44, 46/44 - co tak naprawdę odpowiada rozmiarom połówkowym. Już pierwsza próbka pokazała, że 38/40 (czyli 38,5, a więc typowa 40 w niego na pewno się nie zmieści) w biuście leży idealnie. Wyraźnie też było widać obszerność rękawów, którą postanowiłam skorygować już na dość grubym i bardzo mięsistym (przypomina dzianinę punto) materiale właściwym.

Zszycie zaszewek, szwów bocznych sukienki, wszycie rękawów (zebranych na szwach zewnętrznych i wewnętrznych) i zamka (ręcznie!) poszło błyskawicznie, bo tkanina nie stwarzała absolutnie żadnych problemów. Zgodnie z przewidywaniami, największym wyzwaniem okazało się osadzenie karczka, który w tym modelu stanowi płynne przedłużenie rękawów i musi układać się całkowicie gładko na podkroju szyi. Wiele zależy tu od  indywidualnego kształtu ramion, więc moje wszywanie tego elementu opierało się na fastrygowaniu, mierzeniu i przeszywaniu, a potem fastrygowaniu, mierzeniu i przeszywaniu :]. Żmudna robota się jednak opłaciła i karczek leży na mnie całkowicie gładko. 

Co do zapadania się górnej części rękawa, to mam wrażenie, że jest to wada... a właściwie nie wada, a cecha konstrukcyjna - połączenie okrągłego szwu plisy i szwu reglanów powoduje lekkie ciągnięcie i opadanie materiału w okolicach dołka nadobojczykowego. Jedynym rozwiązaniem są tu poduszki, na które na razie się nie zdecydowałam. Zobaczymy, co wyjdzie w praniu! 

Jeśli lubicie dłubaninę i ciekawe detale w prostych sukienkach, to wykrój mogę szczerze polecić.

Przód. Rękaw 3/4 idealnie dopasowany do długich rękawiczek T. Kowalski
marchewkowa, pracownia, Wrocław szyje, krawiectwo, rękodzieło, retro, vintage, moda, Simplicity 8511, sewing, DIY, handmade, 1960s style
[kliknij, aby powiększyć]

Bok. Tu dobrze widoczna jest zaszewka, biegnąca od biodra:
marchewkowa, pracownia, Wrocław szyje, krawiectwo, rękodzieło, retro, vintage, moda, Simplicity 8511, sewing, DIY, handmade, 1960s style
[kliknij, aby powiększyć]

Tył z ręcznie wszytym zamkiem:
marchewkowa, pracownia, Wrocław szyje, krawiectwo, rękodzieło, retro, vintage, moda, Simplicity 8511, sewing, DIY, handmade, 1960s style
[kliknij, aby powiększyć]

Karczek. Lewą stronę stanowi podszewka:
marchewkowa, pracownia, Wrocław szyje, krawiectwo, rękodzieło, retro, vintage, moda, Simplicity 8511, sewing, DIY, handmade, 1960s style
[kliknij, aby powiększyć]

Zapięcie tyłu:
marchewkowa, pracownia, Wrocław szyje, krawiectwo, rękodzieło, retro, vintage, moda, Simplicity 8511, sewing, DIY, handmade, 1960s style
[kliknij, aby powiększyć]

Guzik Prym Fashion i pętelka:
marchewkowa, pracownia, Wrocław szyje, krawiectwo, rękodzieło, retro, vintage, moda, Simplicity 8511, sewing, DIY, handmade, 1960s style
[kliknij, aby powiększyć]

Podłożenie dołu. Identycznie wygląda podłożenie rękawów:
marchewkowa, pracownia, Wrocław szyje, krawiectwo, rękodzieło, retro, vintage, moda, Simplicity 8511, sewing, DIY, handmade, 1960s style
[kliknij, aby powiększyć]

To będzie mój ulubiony zestaw kolorystyczny tej zimy:
marchewkowa, pracownia, Wrocław szyje, krawiectwo, rękodzieło, retro, vintage, moda, Simplicity 8511, sewing, DIY, handmade, 1960s style
[kliknij, aby powiększyć]

🇵🇱
Sukienka w stylu lat '60.: uszyłam sobie
Wykrój: Simplicity 8511 z "Anny: Mody na szycie" 4/2019
Tkanina: wiskoza z poliestrem i elastanem (zużyłam ok. 1,3 mb)
Guzik: Prym Fashion Polska
Rękawiczki: T. Kowalski z Ko-mody
Beret: Zara
Apaszka: Zara
Broszka-pudel: vintage, Allegro

🇬🇧
1960s style dress: made by me
Pattern: Simplicity 8511
Fabric: polyviscose
Button: Prym Fashion Poland
Gloves: Ko-moda
Beret: Zara
Scarf: Zara
Poodle brooch: vintage

13 komentarzy:

  1. Przepiękna! Zestaw kolorystyczny też: ametysty ze szmaragdami ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowna, szkoda że w niej nie pozujesz do zdjęcia, ale rozumiem, ja też nie lubię się oglądać w swoich uszytkach:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! <3
      W prawie każdej uszytej rzeczy pokazuję się na blogu :). Jedynie pierwsza notka, poświęcona szyciu danego modelu, ukazuje go na manekinie. Dzięki temu lepiej widać detale.


      Usuń
    2. Ach, zdjęcia uszytych rzeczy na mnie możesz znaleźć w kat. "ZESTAWY" :).

      Usuń
  3. O mamusiu... Jaka boskość!!
    Czekam na zdjęcia na Tobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie! :*
      Zdjęcia planuję zrobić w piątek lub sobotę, więc na blogu pewnie pojawią się w przyszłym tygodniu.

      Usuń
  4. Cześć,

    Ale piękne! Jak zwykle perfekcyjnie wykończone.
    Z tymi wykrojami z Anny, które są przedrukami zazwyczaj tak jest, że są dużo większe niż wskazuje rozmówka. Szyłam kiedyś podobny model i okazało się, że 34-36 idealnie leżało na mnie, która nosi 38 :)

    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to u mnie różnie bywało. Raz były za duże (głównie modele New Look), a raz za małe (raczej te z Simplicity).
      Tym razem z 38/40 idealnie trafili w rozmiar mojego biustu (zależnie od biustonosza mam od 88 cm do 91 cm).

      Bardzo Ci dziękuję i życzę udanego weekendu! :*

      Usuń
  5. Mało jest takich blogów, które pokazują i uczą jednocześnie! Masz świetny talent!

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw komentarz lub skontaktuj się ze mną mailowo - jz@marchewkowa.pl.