Nadszedł czas odświeżenia fryzury!
Od kiedy dwa i pół roku temu zdecydowałam się ostatecznie skrócić swoje włosowe męki, z niecierpliwością czekam na każde podcięcie. Robię to zwykle co dwa lub trzy miesiące, choć gdybym chciała utrzymać konkretną fryzurę, to właściwie powinnam co miesiąc. Ale nie chcę, bo przy każdej wizycie w salonie lekko modyfikuję kształt włosia, inspirując się sławnym kobietami lat '50. i '60. A więc miałam już na głowie Audrey Hepburn, Natalie Wood czy Jean Seberg. I we wszystkich czułam się świetnie!
Tym razem jednak postanowiłam zmienić nieco zasady i jako wzór przedstawić twórczość Vidala Sassoona. Chodziło mi przede wszystkim o fryzury, które Sassoon spopularyzował w latach '60. ubiegłego wieku, czyli boby, często o bardzo geometrycznych kształtach. Z połączenia kilku z nich powstało to, co od poniedziałku mam na głowie.
Rzućcie okiem!
Tym razem jednak postanowiłam zmienić nieco zasady i jako wzór przedstawić twórczość Vidala Sassoona. Chodziło mi przede wszystkim o fryzury, które Sassoon spopularyzował w latach '60. ubiegłego wieku, czyli boby, często o bardzo geometrycznych kształtach. Z połączenia kilku z nich powstało to, co od poniedziałku mam na głowie.
Rzućcie okiem!
Przedłużone boki:

[kliknij, aby powiększyć]
Tył wycięty w łuk:

[kliknij, aby powiększyć]
Tak wygląda lekko natapirowana całość:

[kliknij, aby powiększyć]
🇵🇱
Fryzura zainspirowana bobami z lat '60. Vidala Sassoona: pan Łukasz z Kandary
Sweter z szerokim golfem: Lidl
Wintydżowa broszka: Allegro
🇬🇧
Hairstyle inspired by Vidal Sassoon's 1960s bob cut: Kandara
Oversized turtleneck sweater: Lidl
Vintage brooch: Allegro
Kochana, Ty w każdej fryzurze wyglądasz pięknie, także teges ;-)
OdpowiedzUsuńAle dobry fryzjer to skarb, bardzo tęsknię za swoim, ale został był hen daleko... :-/
*uściski*
Dzięki Ci, Lenny, wielkie!
UsuńPamiętam, jak mi opowiadałeś o swoim fryzjerze. Mam nadzieję, że trafisz na kogoś równie utalentowanego :*.
Miłego dnia!
Sama nie zdecydowałabym się na taką fryzurę ale ty wyglądasz w niej zachwycająco. Zgadzam się także ze stwierdzeniem, że dobry fryzjer to skarb. Ja wciąż szukam idealnego w moim mieście.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy, że się podoba! Ogromnie dziękuję 💖.
UsuńPrzez 10 lat unikałam wchodzenia do salonów fryzjerskich, aż w końcu trafiłam na osobę, która jest w stanie stworzyć cuda z tego mojego "zmierzwa".
Cześć,
OdpowiedzUsuńCzemu nie ma zdjęcia z przodu? Na tych zamieszczonych trochę mało widać, a szkoda, bo wyglądasz super!
Pozdrawiam,
Kasia
Zdjęcie z przodu powinno się wyświetlać jako trzecie. Nie ma? 🤔
UsuńChyba że chodzi o to, że jest to zdjęcie lekko z profilu? Jeśli tak, to celowo zostało w ten sposób zrobione. Cała fryzura rozgrywa się z boku i z tyłu. Od frontu wygląda na bardzo prostą i właściwie niewiele można powiedzieć o jej faktycznym kształcie.
Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam!
Dokładnie o to mi chodziło :)
UsuńAle na pewno Cię zobaczę przy okazji nowych uszytków.
Rozumiem. To może na dniach uda mi się dorzucić jakieś zdjęcie na Instagramie. Ewentualnie tutaj w trakcie prezentacji sukienki z golfem.
UsuńMiłego wieczoru!
Ślicznie Ci w niej. I zgadzam się z Lennym. :)
OdpowiedzUsuńPokłony biję w podzięce! 🙇♀️
UsuńPodoba mi się. Jest retro, jest super :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ci wielkie raz jeszcze, Aniu, za tak przemiłe słowa 🧡.
UsuńPodziwiam za odwagę...
OdpowiedzUsuńNie zdecydowałabym się sama na tak odważną fryzurę, ale tobie jest w niej piękne. Dużo czasu poświęcasz na jej wystylizowanie?
Bardzo dziękuję za miłe słowa :). Fryzura nie zajmuje mi za wiele czasu - po myciu spryskuję włosy płynem do stylizacji, suszę z zębatą nakładką na suszarce (żeby unieść włosy u nasady), a to co odstaje modeluję na płaskiej szczotce i to wszystko. Na koniec lakier lub puder na objętość. Całość to jakieś 10-15 minut.
UsuńPiękna fryzura,pięknie w niej wyglądasz.Zmieniła Twoją twarz nie do poznania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
No proszę, a ja tam zmiany żadnej nie zauważyłam :D.
UsuńSerdecznie dziękuję za tak miłe słowa i pozdrawiam!
Thank you! :)
OdpowiedzUsuńpaskudnie...
OdpowiedzUsuńdziewczyny nie powinny nosić krótkich włosów...
Ufff, jak dobrze, że już nie jestem dziewczyną!
Usuń
OdpowiedzUsuńtak
👍
UsuńŚwietnie wyglądasz w tej fryzurze.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to bardzo :). Dziękuję!
UsuńKlasyczne fryzury wracają do mody!
OdpowiedzUsuńNo mam nadzieję, że jednak nie ;].
UsuńUwielbiam fryzury klasyczne - ta się do takich zalicza...
OdpowiedzUsuńBrawo za odwagę! Ja chyba nigdy nie zdecyduję się na takie mocne cięcie, bo moim zdaniem zdecydowanie mi to nie będzie pasowało.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :).
UsuńMi, bardzo podobają się takie fryzury w stylu klasycznym...
OdpowiedzUsuńNie można im odmówić uroku :).
UsuńSuper fryzurka!
OdpowiedzUsuńDziękuję :).
Usuń