Pamiętacie komplet, który pokazywałam wiosną zeszłego roku? Po jego uszyciu zostały mi niewielkie kawałki tweedu i elastycznej podszewki, które do tej pory leżały niewykorzystane (tak ładnych materiałów nie mogłam przecież wyrzucić).
W końcu wpadłam na, a właściwie odgrzebałam na dysku, wykrój autorki bloga VeraVenus (znanego zapewne miłośniczkom krawiectwa i mody retro). Miniaturowa pelerynka z kołnierzykiem wydała mi się świetnym uzupełnieniem spódnicy z zakładkami.
Wykrój składa się czterech elementów - przodu, tyłu, rękawa i kołnierzyka, z którego pozbyłam się szpiczastych końcówek. Brakuje tu tylko odszycia podkroju szyi. Jako że nie przepadam za łączeniem podszewki bezpośrednio z kołnierzykiem, musiałam je dorobić.
Sam wykrój różni się nieco od tego, co na swoim blogu pokazuje Jeanne - podkrój szyi jest maleńki jak na rozmiar 12, kołnierzyk nie sięga do przednich brzegów pelerynki, brzegi przodów nie łączą się. Mimo tego jestem BARDZO zadowolona z osiągniętego efektu!
Spójrzcie:
Wykrój składa się czterech elementów - przodu, tyłu, rękawa i kołnierzyka, z którego pozbyłam się szpiczastych końcówek. Brakuje tu tylko odszycia podkroju szyi. Jako że nie przepadam za łączeniem podszewki bezpośrednio z kołnierzykiem, musiałam je dorobić.
Sam wykrój różni się nieco od tego, co na swoim blogu pokazuje Jeanne - podkrój szyi jest maleńki jak na rozmiar 12, kołnierzyk nie sięga do przednich brzegów pelerynki, brzegi przodów nie łączą się. Mimo tego jestem BARDZO zadowolona z osiągniętego efektu!
Spójrzcie:
Szeroka tasiemka rypsowa jest tymczasowa, czekam na dostawę cieńszej (1 cm).
PL
Pelerynka i spódnica: uszyłam sobie
Darmowy wykrój pelerynki: VeraVenus
Wykrój spódnicy: tu informacje na temat jej szycia
EN
Wykrój spódnicy: tu informacje na temat jej szycia
EN
Cape and skirt: made by me
śliczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
Usuńaaaaaaaaale faaaaaaaaaaaaaajne :D pokaż się w (jak już się wykurujesz, Kochana!) bo normalnie już sobie zwizualizowałam do tego kapelutek i rękawiczki :D
OdpowiedzUsuńPelerynka z kapturkiem - to były było coś! :D
UsuńJakie to piękne! A może zamiast tasiemki, albo zamiennie jakiś sweater guard?
OdpowiedzUsuńSpinka do swetrów też tu fajnie wygląda. Jeszcze zobaczymy, co mi z tego zapięcia wyjdzie.
UsuńJakie śliczności! Czekam na zdjęcia na modelce :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńJak tylko modelka przestanie kaszleć i ciągnąć nosem (to już trzeci tydzień), to się na pewno pokaże.
maleńkie cudo!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam kiedy pokazujesz takie śliczne rzeczy!!
Pat
Miło mi bardzo, dziękuję!
UsuńWOW! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Rykoszetko! :)
UsuńPrzepiękne uzupełnienie spódniczki. Jestem przekonana, że cudnie leży. Bardzo mi się podobają takie formy. POzdrawiam
OdpowiedzUsuńLeży świetnie! Wykrój jest ogólnie fajnie skonstruowany.
UsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam!
ALe cudny komplet wyszedł!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Paulino! :)
UsuńPiękna pelerynka! Czekam na zdjęcia z modelka :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
UsuńUrocza pelerynka. Ja także czekam na zdjęcie na modelce :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! Jak tylko męczące choróbsko odpuści, zdjęcia wykonam (w kolejce czeka sporo uszytych rzeczy).
UsuńAleż piękna jest ta mini pelerynka!
OdpowiedzUsuńWow, świetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńAj, sam szyk!
OdpowiedzUsuń