Tak, jak obiecałam dwa tygodnie temu (a potem powaliło mnie angino-grypo-przeziębienio-coś, a właściwie nadal powala), zamieszczam instrukcję rysowania wykroju kołnierzyka, który będzie wyglądał jak niewielki golf.
Taką metodę opracowałam sobie w trakcie szycia sukienki w kratkę (model 108 z Burdy 9/2012) i odbiega ona nieco od tych, które można znaleźć w sieci. Można z niej swobodnie skorzystać przy doszywaniu kołnierzyków do innych modeli sukienek czy bluzek.
Zaczynamy!
Rys. 4: Na zewnętrznym brzegu odmierzamy 4 cm z przodu i 2 cm z tyłu. Odcinamy te kawałki - już się nam do niczego nie przydadzą.
*używam białego papieru do pieczenia z Lidla, jest mocny i wystarczająco przeźroczysty
Rys. 1: Wycięte z papieru* części wykroju - przód i tył sukienki - łączymy na szwie ramienia. Jeśli sukienka tego wymaga, zmniejszamy podkrój szyi (w modelu 108 z Burdy 9/2012 był łódkowy i wymagał niewielkich zmian).
Połączone elementy możemy skleić kawałkiem taśmy, aby się nie rozjeżdżały. Na nie kładziemy spory kawałek papieru, na którym będziemy rysować nasz kołnierzyk. Przypinamy go szpilkami. Rysujemy linię podkroju szyi (na rys. 1 zaznaczona na fioletowo).
Rys. 2: Na tym etapie musimy ustalić szerokość kołnierzyka. Mój ma 8 cm. Odcinki o takiej długości rysujemy wzdłuż wewnętrznych brzegów przodu i tyłu. Teraz możemy zdjąć papier z odrysowaną częścią kołnierza.
Rys. 3: Rysujemy zewnętrzny brzeg kołnierza, odmierzając od wewnętrznego 8 cm. Wykrój wycinamy.
Rys. 4: Na zewnętrznym brzegu odmierzamy 4 cm z przodu i 2 cm z tyłu. Odcinamy te kawałki - już się nam do niczego nie przydadzą.
Rys. 5: Kołnierzyk dzielimy na cztery mniej więcej równe części. Tniemy wzdłuż zaznaczonych linii, ale kończymy tuż przed linią zewnętrznego brzegu. Nie chcemy, aby wykrój się rozpadł.
Rys. 6: Rozsuwamy linie cięcia na szerokość 1,5 cm i w takim ułożeniu sklejamy taśmą.
Rys. 7: Na tak rozciągnięty i posklejany kołnierzyk kładziemy kolejny kawałek papieru i rysujemy gładką linię (musimy wyrównać wszelkie zniekształcenia).
Rys. 8: Gotowe!
Zanim wytniemy kołnierzyk z tkaniny właściwej, warto zrobić jego próbkę i skorygować ewentualne błędy.
Im krótszy zewnętrzny brzeg kołnierzyka i dłuższy wewnętrzny, tym bardziej będzie się on unosił.
*używam białego papieru do pieczenia z Lidla, jest mocny i wystarczająco przeźroczysty
Dzięki za tak wspaniale zilustrowane wytłumaczenie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Super! Łopatologiczna instrukcja... Nawet ja zrozumiałam :)
UsuńPozdrawiam
Dziękuję Wam serdecznie! :)
UsuńMiło mi, że instrukcja okazała się zrozumiała, bo miałam pewne obawy :P.
Super instrukcja! Dzięki!
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję! :D
Usuńha, a miałam zapytać jak go sobie skonstruowałaś :D
OdpowiedzUsuńa tu tak pięknie rozrysowane, wyjaśnione doskonale.
Dzięki Ci wielkie, Karolino! :)
UsuńW jakim programie taki ładny tutorial stworzyłaś?
OdpowiedzUsuńUżywam Pixelmatora.
UsuńFajny tutorial......Pozdrawiam i zapraszam na moje Candy !!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
UsuńNawet ja zrozumiałam, czyli świetnie wytłumaczona teoria kołnierzykowa :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
Cieszy mnie bardzo, że instrukcja jest zrozumiała.
UsuńDziękuję serdecznie! :)
bardzo fajnie przygotowana instrukcja
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować
Dziękuję bardzo :).
UsuńDaj znać, jak powstanie z niej jakiś kołnierzyk.
hej, no ale skoro złożenie nie jest pod kątem prostym, to przeciez tam wyjdzie dziubek
OdpowiedzUsuńProszę wierzyć, że żadnego dzióbka nie będzie. Powstanie gładki łuk.
UsuńW dwóch poprzednich notkach można zobaczyć kołnierzyk uszyty na podstawie tego wykroju. Złożenie wypada na środku przodu.
Pozdrowienia! :)
Ale jak odbiję to względem osi "przód(złożenie)" to będzie taka "górna część serca" - tak to wynika z tych rysunków. Chyba że w skali rzeczywistej te proporcje sie zmniejszą i wyjdzie to łagodniej
UsuńTo tylko rysunki poglądowe, narysowane przeze mnie ręcznie w programie graficznym.
UsuńZapewniam, że na papierze kołnierzyk wyjdzie prawidłowy i nie będzie problemów ze złożeniem.
Miłego dnia! :)
Hmmm, rysunek pogladowy czy nie, zgadzam sie z poprzedniczkami/kami - jesli wyrysuje tak jak pokazalas na rysuku to wychodzi kolnierz w rodzaju serca z przodu. Zrobilam wzor z papieru sledzac krok po kroku instrukcje i niestety - przod kolnierza nie jest linia prosta.
UsuńU mnie wychodzi ładny łuk i nie ma problemu z krojeniem. Kilka osób również dawało mi znać mailowo, że u nich ta metoda również się spisała.
UsuńJeśli jednak u Ciebie pojawia się problem, na etapie oznaczonym jako nr 7 linię łuku należy dostosować do własnych wymagań. Trzeba jednak pamiętać o zachowaniu długości kołnierzyka - jeśli ścinamy z góry, to od dołu dodajemy. I wszystko powinno być OK.
W razie pytań, służę pomocą.
Miłego dnia! :)
Ewentualnie, zamiast punktu 4 (odcinanie brzegów) można skrócić zewnętrzny obwód kołnierza w nieco inny sposób. Kołnierz należny podzielić na cztery części, tak jak w punkcie 6, ale całkowicie go przeciąć. Na zewnętrznej linii elementy na siebie nałożyć, na wewnętrznej rozsunąć. Skleić i przerysować, wyrównując zniekształcenia.
UsuńZrobiłam według instrukcji. Wyszło ładnie i żadnego serca nie było. Właśnie wszywam kołnierz do bluzki ;).
UsuńWitaj! Jeśli dobrze pamiętam, pisałaś kiedyś, że lubisz zbierać puszki?
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam te, od razu o Tobie pomyślałam. Może Cię zainteresują.
http://allegro.pl/hit-dwie-ozdobne-puszki-z-pin-up-girls-hit-i2771259445.html
Pozdrawiam, Ilona
P.S. Z góry uprzedzam, to nie moja aukcja, nie próbuję się reklamować, trafiłam przez przypadek ;)
Dziękuję! :)
UsuńNominowałam Twojego bloga, szczegóły na moim blogu :) zapraszam do wspólnej zabawy :* www.fashionblog-roulette.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWitaj, śledzę już Twoje poczynania w szyciu dłuższy czas. Też czasami coś uszyję, a właściwie to uczę się dopiero. Bardzo spodobało mi się dodanie przez Ciebie tegoż kołnierzyka do sukienki (mod. 108). Twoja instrukcja jest bardzo czytelna i chcę skorzystać.Mam tylko jedno pytanie - jak bardzo zmieniłaś podkrój szyi? Piszesz, że dekolt łódkowy wymagał niewielkich zmian... Czy możesz dokładniej opisać jakich? Czy pogłębiłaś go z przodu?
OdpowiedzUsuńIwona z Wrocławia :)
Dekoltu z przodu i z tyłu nie ruszałam. Spłyciłam go jedynie na bokach - przedłużyłam linię ramienia w kierunku szyi.
UsuńMiłego dnia :).
Hmm... no to ja juz tego nie zrobię, bo skroiłam już, ba, nawet dopasowałam przód i tył sukienki. Myślisz, że ten kołnierzyk też będzie leżał jeśli w dekolcie nie wprowadzę zmian?
UsuńPoza tym bardzo dziękuję za poprzednią odpowiedź :) Pozdrawiam.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMi też wyszło całkiem spoko :) Muszę sprawdzić ten Pixelmatora, bo fajnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super wykład. Pozwolisz,że puszczę go w świat..(oczywiście z adnotacją i przekierowaniem na twoją stronę). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie!
UsuńBardzo mnie cieszy, że się spodobał :).