Nadchodzący rok przyniesie ze sobą pytanie, które będzie trapić mnie już do końca życia - "Czy to jeszcze wypada?"
Aby chwilowo odegnać przerażające widmo niewypadalności, zabrałam się w tę sylwestrową noc za dogłębne przetestowanie długości sukienek, z którymi nigdy nie miałam do czynienia. W podjęciu tego wyzwania pomogła mi wygrana w konkursie sukienka bombka (oszalałam przez nią na punkcie bombek, uszyję sobie takich milion) oraz gorący doping pana Marchewki.
Całkiem dobre wyniki testów - czyli to, co do tej pory nazywałam tuniką, może również być sukienką (czego to człowiek na starość się nie nauczy) - możecie zobaczyć poniżej.
[kliknij, aby powiększyć]
Fot.: pan Marchewka
Fot.: pan Marchewka
Koronkowe rękawiczki w serduszka: prezent od Ko-Mody
Sukienka bombka: Every Nature (nagroda w konkursie zorganizowanym przez Vintage Girl)
Buty na obcasie: Tchibo
Naszyjnik-perełki: KappAhl
Fryz: oparty na Style Me Vintage autorstwa Belindy Hay
Sukienka bombka: Every Nature (nagroda w konkursie zorganizowanym przez Vintage Girl)
Buty na obcasie: Tchibo
Naszyjnik-perełki: KappAhl
Fryz: oparty na Style Me Vintage autorstwa Belindy Hay
A na koniec ŻYCZYMY WAM SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!
Sukienka rewelacyjna, oj coraz bardziej zaczynam Ci zazdrościć, chyba się w końcu nauczę szyć :)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanej zabawy oraz szczęśliwego Nowego Roku :))
Super to wygląda :)
OdpowiedzUsuńSukienka wygląda fantastycznie, podobnie jak rękawiczki (zawsze miałam słabość do koronkowych, ale jakoś nigdy takich nie kupiłam - chyba pora to zmienić). Przy okazji chciałam powiedzieć że masz niesamowicie zgrabne nogi, szczerze, z premedytacją i jak najbardziej pozytywnie zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńCo tam, że buty do kanapy dobrane :) ale dobrane!
OdpowiedzUsuńKoleżanka z pracy kiedyś miała buty w identycznym kolorze... jak worki na śmieci, które wystawały z koszy na śmieci właśnie :) super! Liczy się poczucie humorU!
Ala
piękna ta sukienka
OdpowiedzUsuńCzaddd! Marchewka w mini, myślałam, że już się nie doczekam:) wyglądasz zaiste bombowo. Czy nie wypada, to może myślano w czasach, gdy czas niewypadalności coś znaczył, dziś niewypadalnośc nie istnieje.
OdpowiedzUsuńZ gorącym noworocznym pozdrowieniem i zapewnieniem, że końca świata nie będzie, póki będziemy mogli oglądać takie piękne nogi:D
twoja Ada:)
Wyglądasz super! Na pewno wypada. Ja też zaczynam się mierzyć z tym pytaniem jako rocznik 82. Im starsza jestem, tym mam ochotę na młodszy outfit. Pewnie skończę jako "z przodu liceum, z tyłu muzeum" (lub na odwrót);-)
OdpowiedzUsuńBombowo to za mało...wystrzałowo poprostu.Jesteś cudowna i wnosisz tyle ciepła do blogowego swiata....Dużo dobrego i samych pięknych chwil z P.Marchewką życzę z całego serca.
OdpowiedzUsuńno po prostu sex bomba :D ciekawa odmiana jeśli chodzi o długość sukienki :) Zdecydowanie przy takich nogach może najróżniejsze długości nosić :)I zdecydowanie wypada !
OdpowiedzUsuńMarchewko, ja jestem starsza i noszę się w takich długościach, więc może wypada w nich chodzić? :) A z drugiej strony czym się przejmowac? :) Ale poza tą dygresją wyglądasz cudownie w tej sukience. I mega seksownie :) A dlaczego Ty jej nie uszyłaś?
OdpowiedzUsuńWyglądasz Świetnie!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :)
co ja pacze :D Marchewkowa w długości mini! jak Ty możesz chować takie nogi moja droga?! Bosko wyglądasz, rób tak częściej!
OdpowiedzUsuńno i wszystkiego wspaniałego w Nowym Roku! :* :)
Śliczna sukienka i śliczne rękawiczki :) Nie chowaj nóg, całkiem zgrabne są :D
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego nowego roku :)
Wypada, wypada i ślicznie wyglądasz....wszystkiego Naj! w Nowym Roku....
OdpowiedzUsuńuroczo!
OdpowiedzUsuńWyglądasz prześlicznie, częściej noś taką długość! :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz nieziemsko. Uwielbiam Twoje stylizacje i poproszę o więcej takich.
OdpowiedzUsuńMo.
wypada! :) Bardzo ładnie- robisz kobiece ubrania, więc masz prawo poczuć się w nich seksi :P
OdpowiedzUsuń@Dziękuję Wam serdecznie za przemiłe słowa i noworoczne życzenia!
OdpowiedzUsuń@Ala: O! To ciekawe kryterium doboru ;].
@Moja Ada: Ciekawe, co na tę teorie Majowie :P.
@Arachne: O, to rocznikowa piona!
@Manuskrypt1 i Wyspa Ewci: Tę sukienkę wygrałam w konkursie, który dla marki Every Nature zorganizowała Vintage Girl, a że sukienka jest naprawdę piękna musiałam pokazać ją na blogu. Teraz zamierzam uszyć sobie podobne, bo przekonałam się do kroju bombki.
Jeszcze raz życzę wszystkim szczęśliwego nowego roku! :)
Przy takich nogach moim zdaniem to głupota nosić cokolwiek dłuższego!
OdpowiedzUsuńtotalnie super wygląda ta sukienka, strasznie Ci pasuje - no i długość, moim zdaniem, idealna!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz i piękna bombka. Muszę przyznać, że zawsze uważałam, że ten fason sukienki nie jest dla mnie, bo nie podkreśla kobiecych kształtów, ale widać stworzona Twoimi zdolnymi rączkami prezentuje się bardzo kobieco :)
OdpowiedzUsuń@Riennahera: Tylko troszkę zimno w takich długościach :P. Pokłony biję w podzięce!
OdpowiedzUsuń@Panna Araven: Dziękuję serdecznie! :)
@Antonina Zuzanna: Ogromnie dziękuję! Tej sukienki niestety nie uszyłam, a wygrałam ją w konkursie na blogu Vintage Girl. Natomiast teraz zamierzam sama bombkę wyprodukować.
Pozdrowienia i szczęśliwego nowego roku!
tez lubie,ale juz jestem za stara na taka dlugosc i nogi nie te:> oprocz tego ciagle sa wazniejsze rzeczy niz szycie, a zbieram sie od dawna by uszyc se bombke:>
OdpowiedzUsuńChcę oglądać twoje nogi,
OdpowiedzUsuńChcę byś założyła mini. :D
Łał! Z takimi nogami na pewno wypada!
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka
OdpowiedzUsuńjak najbardziej wypada:)
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądasz! Czekam teraz na bombkowe zatrzęsienie :-D
OdpowiedzUsuńMasz świetnego bloga... pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńJak nie teraz, to kiedy?
OdpowiedzUsuńWolę Cię w dłuższych sukienkach, acz bynajmniej nie ze względu na to, że Ci nie pasuje ta długość;) Na takie imprezy jest idealna, a Twoje nogi oszałamiają! Nie mniej, zwykle podziwiam Cię właśnie za elegancję i subtelny kobiecy wdzięk bez odsłaniania się, więc przy tej opcji pozostanę;)
OdpowiedzUsuńChciałam zwrócić uwagę na jeszcze jeden element - masz zjawiskową fryzurę! Jak można wyszukać jak się robi takie cudeńko? Z chęcią się zainspiruję:)
You look very lovely!
OdpowiedzUsuńMoja największa wygrana to 5 zł w zdrapkę. Aż zazdroszczę! ;o)
OdpowiedzUsuńŚledzę Twoje dokonania juz od dawna i nareszcie się doczekałem.
OdpowiedzUsuńW krótkich sukienkach/spodnicach nie tylko wyglądasz bardzo dobrze ale po prostu znacznie LEPIEJ niż w tych przydługawych ;)
Nie obraź się, ale zarówno ja jak i moja dziewczyna, która sama sporo szyje uważa, że wszystkie Twoje projekty są świetne, jednak trącą "babciowatością" kreacji ;) Po prostu trochę Cię postarzają te wszystkie kiecki trochę jak u zakonnicy :)
Trzymamy z całych sił kciuki, abyś w tym nowym 2012 roku stroniła od długaśnych sukienek i spódnic, którymi zasypywałaś nas do tej pory z korzyścią dla tak ślicznych cudeniek, jak ta bombka :)
Osobiście jestem przekonany, że Pan Marchewka będzie entuzjastą nr. 1 nowych, krótszych stylizacji!
Najlepsze życzenia dla Was i wszystkiego dobrego :)
Serdecznie Wam dziękuję za miłe słowa! :)
OdpowiedzUsuń@Yuvenall: Nie zamierzam rezygnować z długości do kolan. Ta sukienka to wyjątek. Z pewnością sama bym sobie takiej nie uszyła. A co do fryza, to w tej notce można znaleźć filmik, w którym prezentowałam sposób jego wykonania.
@Anniina: Thank you so much! :)
@Wyspa Ewci: W grach losowych nigdy nic nie wygrałam :P. Tu akurat chodziło o stworzenie kolażu z tą sukienką.
@Anonim z 5:21 PM: Ale ja jestem stara, więc już mi wolno nosić takie "babciowatości" ;]. Pan Marchewka nie narzeka. Sukienek tak krótkich nie będę szyła. Zgodnie z modą lat pięćdziesiątych pozostaję przy długości do kolan.
Pozdrowienia!
Marchewkowa, ja szyłam taką link model 106 z Burdy 5/2010 - chętnie bym ja na Tobie zobaczyła w normalnej wersji (czyli bez stylu empire) - z talią tam, gdzie trzeba (bo jednak podniesiony pas dodaje objętości, a ani Ty, ani ja nie musimy ukrywać talii. Wszystkiego dobrego! /Ania
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądasz! Rękawiczki są takie kobiece! Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńhej hej, jaka stara? stawiam (bardzo) dobre winko, że nie masz więcej jak 23 lata.
OdpowiedzUsuńJeśli się mylę, to na pewno się nie obrazisz ;)
swoją drogą, to by był ewenement na skalę światową i z dowodem osobistym w ręku mogła byś dożywotnio reklamować najdroższe kosmetyki :D
pozdrowionka :)
Pięknie. Bombka jest super i odkryłam jakiś czas temu, że nawet ja w takich spódnicach (a nawet bluzkach) dobrze wyglądam. Tyle że nigdzie nie mogę takiej na mnie znaleźć :(
OdpowiedzUsuń@Ania: O, dziękuję za podrzucenie ciekawego model. Ja również za stylem empire nie przepadam - w nim to dopiero czuję się jak bomba :P.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
@Megan: Dziękuję serdecznie i wzajemnie! :)
@Anonim: No dobrze, powiedzmy, że mam 23 lata ;].
Pozdrowienia!
@Blogging.skylark: Dzię-ku-ję! :D Co ciekawe, wykrojów na takie spódnice/sukienki/tuniki praktycznie nie ma. Chyba są mało popularne.
Uściski!
Jak to możliwe, że nie ma wykrojów na bombki. W żadnej Burdzie? Gdzie oni byli w latach 2007-2009, kiedy co druga laska na ulicy (oraz na wiejskim weselu- wspomnienie z autopsji :D) w takiej chodziła? Toż to był mega modny fason jeszcze 2 lata temu?
OdpowiedzUsuń@Adchen: Na kilkadziesiąt numerów Burdy jakie mam, na razie wykryłam dwa modele.
OdpowiedzUsuńBombek baaardzo dawno na ulicach nie widziałam. Kilkanaście lat na pewno.
Marchewkowa said...
OdpowiedzUsuń@Adchen: Na kilkadziesiąt numerów Burdy jakie mam, na razie wykryłam dwa modele.
Bombek baaardzo dawno na ulicach nie widziałam. Kilkanaście lat na pewno.
January 5, 2012 12:20 AM
- chodziło Ci m.in. o model 104 z Burdy 4/2010?
link
Ten chociaż ma talię tam, gdzie trzeba ;)
Miłego dnia! /Ania
Marchewkowa, jeszcze cos - przepraszam, że w innym komentarzu.
OdpowiedzUsuńZrobiłam przegląd na osince, takie bombki znalazłam (czyli jest więcej niż dwie, poza tymi podanymi powyżej):
model z Burdy 3/2011
model-worek z Burdy 6/2011
@Ania: Z 2010 mam tylko 5 numerów Burdy i w żadnym nie ma bombek, a chodziło mi o te dwie, które podałaś w ostatnim komentarzu. Model z 3/2011 chyba ma największy potencjał. Na podstawie góry szyłam tę sukienkę - leży świetnie. Trzeba by tu tylko zmienić spódnicę (ten szew na zewnątrz okropnie mi się nie podoba), ale już mniej więcej wyczaiłam, o co chodzi z szyciem bombek, to coś wykombinuję :).
OdpowiedzUsuńDziękuję!
świetny jest ten zestaw:)
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych
Pozdrawiam
http://lifebymada.blogspot.com/
To ja chyba po innych ulicach chodziłam:) Bo dałabym sobie łapę uciąć, że moda była i bardzo mi się wtedy nie podobała:D aż sobie wyguglałam na dowód forum fucking wizazu z 2008 roku, gdzie piszą, że w sklepach ich mnóstwo:)))
OdpowiedzUsuń@Mada: Dziękuję serdecznie! :)
OdpowiedzUsuń@Manki: To ja widocznie w innym wymiarze żyję, bo już nie pamiętam, kiedy w sklepie na bombkę trafiłam :P.
J'aime la tenue entière mais les gants sont trop chics, j'adore! Et la touche de couleur avec les chaussures, fantastique! C'est rétro mais pas trop.
OdpowiedzUsuńNiezła z Pani Koza, pani Marchewkowo, Pan Marchewka ma rację nogi - klasa
OdpowiedzUsuń@Lakaribane: Merci beaucoup! :)
OdpowiedzUsuń@Potyczki z maszyną: Serdecznie dziękuję! :)
Ależ Ty masz piękne, zgrabne nogi. Cudowne dłonie (pięknie urękawiczone) i do tego ta fryzura. Marchewkowa w wydaniu hot. :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za miłe słowa! :)
UsuńNie na temat postu, ale znalazłam taką książkę na Allegro skojarzyło mi się z Tobą:http://aukcje.wosp.org.pl/show_item.php?item=601605
OdpowiedzUsuń:D
"Bądź zawsze piękna"
- poradnik zdrowia i urody z lat 50
rok wydania 1959
P.S. Sukienka jest piękna i w moim ulubionym ostatnio kolorze ;)
Ogromnie dziękuję :).
Usuńpięknie !
OdpowiedzUsuńpozdr. AL / Alice! wake up!
Dziękuję serdecznie! :)
UsuńI discover your blog, and i am so in love! You make some wonderful clothes! Congratulations !
OdpowiedzUsuńThank you so much for your kind words! :)
Usuńspódnica jest piękna!
OdpowiedzUsuńFantastyczna spódnica. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję!
OdpowiedzUsuńWracając do "bombowego" tematu ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze jest takie coś:
model 101 z Burdy 8/2001
/Ania
wow przepiękna kiecka! Też chcę taką ! I te cudne rękawiczki!!
OdpowiedzUsuń