Ostatni dzień majówki spędziłam lepiąc bałwana, tak piękną zimę dziś mieliśmy! Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Nieco niższe temperatury to szansa na wykorzystanie mojego ulubionego zestawu - żakietu i spódnicy z tweedu. Górną część kostiumu już znacie, dół oparty jest na przedruku wykroju (również kompletu) z roku 1960, który znalazł się w Burdzie 12/2007. Ta ołówkowa spódnica to bardzo prosty model, który nie wymagał zbyt wielu przeróbek. Jedyną większą zmianą było wyposażenie go w rozcięcie, zapobiegające skradaniu się ;].
Ja tu gadu gadu o kostiumie, a w tym stroju najważniejszą rolę pełni wielobarwna broszka - żuczek - wykonana przez moją mamę. Bo, jak mówi staroszafiarskie przysłowie, nie ma szarego bez kolorowego.
Ja tu gadu gadu o kostiumie, a w tym stroju najważniejszą rolę pełni wielobarwna broszka - żuczek - wykonana przez moją mamę. Bo, jak mówi staroszafiarskie przysłowie, nie ma szarego bez kolorowego.
[kliknij, aby powiększyć]
Fot.: Pan Marchewka
Fot.: Pan Marchewka
[kliknij, aby powiększyć]
W notce udział wzieły:
Broszka z koralików: wykonana przez moją mamę
Żakiet z tweedu: uszyłam sobie - Burda 9/2007 (#106) + zmodyfikowany kołnierz
Spódnica z tweedu: uszyłam sobie - Burda 12/2007 (#123) + rozcięcie ułatwiające poruszanie się
Buty: Tchibo
W notce udział wzieły:
Broszka z koralików: wykonana przez moją mamę
Żakiet z tweedu: uszyłam sobie - Burda 9/2007 (#106) + zmodyfikowany kołnierz
Spódnica z tweedu: uszyłam sobie - Burda 12/2007 (#123) + rozcięcie ułatwiające poruszanie się
Buty: Tchibo
super kostium!aż dech zapiera.zazdroszczę ci tego kostiumu.trudno się przyznać ale taka prawda! pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuń@Aga: Serdecznie dziękuję za tak przemiłe słowa! Cieszy mnie ogromnie, że kostium się podoba :)..Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńCudny ten kostium w tej odsłonie. A fotki jak zwykle fantastyczne :D
OdpowiedzUsuńSzary z fuksją... idealnie. A broszka - dzieło sztuki! (mimo, że się boję robaczków ;) )
OdpowiedzUsuńChciałam napisać, że kostium bardzo twarzowy, ale w tej sytuacji powinno się chyba powiedzieć "figurowy", bo pięknie leży na figurze. *^v^* Żuczek ładnie go dokoloryzuje.
OdpowiedzUsuńśliczny ten żakiet a żuczek uroczy
OdpowiedzUsuńBroszka jest cudowna:) bardzo oryginalna .Twoja mama ma talent PoZdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://monsiunia.blogspot.com
bardzo fajnie wyglądasz w szarościach :)
OdpowiedzUsuńa broszka... rany ile ja się ich nawyszywałam ostatnio ;)))
PIĘKNY KOSTIUM!!! Wspaniały, genialny, boski. Kiedy go zobaczę? :)
OdpowiedzUsuńTo pisałam ja, blogging skylark (tylko coś nie chce mnie zalogować :()
Super broszka!!! Może jakiś tutorial mama zrobi?
OdpowiedzUsuńCudnie!! Z klasą i kobieco. Brocha extra :) Świetnie szary wygląda w połączeniu z fuksją :)
OdpowiedzUsuńŚwietna robota - idealnie odszyte.Ale muszę przyczepić się do broszki - jest fantastyczna :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Co za piękny kostium :) Elegantka z Ciebie.
OdpowiedzUsuńA jednak się kostium tweedowy w tym roku jeszcze przydał, kto by pomyślał, że będzie tak zimno ;)
ładnie:)
OdpowiedzUsuńi już wiemy po kim Marchewkowa odziedziczyła talent,broszka bardzo ciekawa - proszę pozdrowić Mamusię :)
OdpowiedzUsuńO ranyy genialny ten kostium:D a na zdjęciu numer dwa wyglądasz tak ładnie, że wprost patrzę, patrzę i przestać nie mogę:D
OdpowiedzUsuńpiekny ten kostium:) broszka i buty sa przecudne w tym polaczeniu:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za tyle przemiłych słów! Cieszy mnie bardzo, że kostium oraz żuczek przypadły Wam do gustu :).
OdpowiedzUsuń---
@Sillana: Ładne zdjęcia to zasługa pana Marchewki!
@Drycha: Pracy sporo przy takim maleństwie. To trudniejsze niż szycie!
@BloggingSkylak: No mam nadzieję, że jak najszybciej! :D
@Longredthread: Wiem, że robiła go na podstawie książki o wyrobach z koralików. Zapytam o tytuł.
@Karolina Kozioł: Mama się ucieszy! :D
@Anja: Piękną zimę tej wiosny mamy, prawda?
@Lidye: Dziękuję, pozdrowię! :)
@Panna Lemoniada: Bo twarzy nie widać! ;>
---
POZDROWIENIA!
o raju... ten żuczek jest genialny! brawa dla mamy :) i masz prześliczne buty, mają piękny kolorek
OdpowiedzUsuńŚliczny kostium: bardzo Ci w nim do twarzy:) Pozdrowienia dla mamy:)
OdpowiedzUsuńSuper! Piękny komplet wyszedł :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie szary się zawsze prosi o szczypte dowolnego koloru :) pieknie :D
OdpowiedzUsuńPiękne!! Żuczek pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńCUDA
OdpowiedzUsuńCUDA
CUDA
Podpisuję się pod zachwytami nad żuczkiem, świetna robota! Spróbuję takiego zrobić. :)
OdpowiedzUsuńKostium też super na Tobie wygląda.
P.S. Poszukuję teraz lidlowej maszyny do szycia, ale jest ciężko... Chyba nie ma jej już nigdzie. :(
Pierwsze zdjęcie- sexy stewardessa biega po terminalu.
OdpowiedzUsuńWitam. Wiesz może gdzie we Wrocławiu dostanę aktualnie czarną bawełnę? Kupiłam ostatnio piękną sukieneczkę, ale ramiączko ma jedno na szyje takie 'stanikowe' i chce dorobić z bawełny, by były normalnie dwa, a na razie słyszę tylko 'nie, czarnej nie ma i raczej nie bedzie', a nie wyobrażam sobie żadnych tasiemek itp. z góry dziekuje za odpowiedz. Marta
OdpowiedzUsuńCudowna garsonka!! Wyglądasz ślicznie!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie wszystkim dziękuję za miłe słowa! :)
OdpowiedzUsuń@Emnilda: Dziękuję, przekażę! :)
@natilezombie: Faktycznie ostatnio Lidl ma dłuższą przerwę. Mama nadzieję, że jeszcze pojawi się w sprzedaży.
@Riennahera: Bo nie wie, gdzie jej samolot ;).
@Marta: Warto sprawdzić w sklepiku przy targiu Zielińskiego, tam mają przeróżne tkaniny w przystępnych cenach, oraz na Szewskiej (niestety tu jest bardzo drogo). A może zainteresuje Cię coś z czerni oferowanych przez Skład Bławatny? Warto również przeszukać Allegro (większość tkanin kupiłam na aukcjach).
Też mam taką nadzieję, że maszyna wróci, bo jest obecnie na moją kieszeń, a poza tym muszę się dopiero nauczyć szyć. :)
OdpowiedzUsuńMasz wyjątkowy styl!
OdpowiedzUsuńjak zwykle wszystko jest bardzo ok!
OdpowiedzUsuńzapomniałam się podpisać.DAGA
OdpowiedzUsuń@natilezombie: Do nauki szycia jest wspaniała. Zresztą nie tylko do nauki. Jak widać, spokojnie uszyjesz nią płaszcze i żakiety.
OdpowiedzUsuń@Anonim z 11:35: Dziękuję ogromnie! :)
@Daga: Serdecznie dziękuję! :)
Dziękuję bardzo za odpowiedź :)w nast. tygodniu przejadę się na zielińskiego i szewską. właśnie kliknęłam na skład bławatny i jestem zachwycona! jeszcze raz dziekuje :)Marta
OdpowiedzUsuń@Marta: Służę pomocą. W razie czego, pisz! :)
OdpowiedzUsuńA Skład Bławatny bardzo polecam. Mam od nich kilka tkanin (batyst, kreton, leny) i są wspaniałej jakości.
Komplet boski! :)
OdpowiedzUsuńBroszka cudooooooowna! Masz zdolną mamę!
Pozdrowienia dla Was obu!
@Ach: Dziękujemy z mamą serdecznie i pozdrawiamy! :)
OdpowiedzUsuńCudo stworzyłaś! Wyglądasz fantastycznie:-)
OdpowiedzUsuń@Retrostyl: Dziękuję Ci przeogromnie! :)
OdpowiedzUsuńfabulous!absolutely love!xoxo
OdpowiedzUsuńThank you so much, Modniza! :)
OdpowiedzUsuńfantastyczne!!!!
OdpowiedzUsuń