Uprzedzając wszelkie pytania: tak, noszę kujony; nie, nie zamierzam z nich zrezygnować.
A teraz pozwólcie, że przywitam wszystkich zgromadzonych po niemalże dwutygodniowej przerwie!
Praca i złośliwa pogoda (pada zawsze, kiedy tylko tknę aparatu) skutecznie uniemożliwiły mi szafiarskie wyczyny. Ogłaszam jednak, iż powróciłam.
Poniżej mój ukochany zestaw, który noszę w upalne, wrocławskie przedpołudnia:
♥ Top pochodzi z ostatnich H&Mowych wyprzedaży. Czekałam na niego bardzo cierpliwie, co znacznie zwiększa moje zadowolenie z jego posiadania. Kosztował 20 zł.
♥ Za spódniczkę zapłaciłam całe 14 zł w KappAhlu, a to dzięki przecenie i dodatkowemu kuponowi rabatowemu, który tym razem łączył się z innymi promocjami. Jej rozmiar to 32. To dzięki niemu, z niezbyt poprawnie uszytej biodrówki uzyskałam pięknie układającą się spódniczkę z wysokim stanem.
♥ Kujony/giki to mój zeszłoroczny nabytek.
♥ Ostatni w kolejce czeka słomkowy kapelusz typu boater/kanotier. Jest to oczywiście twór programu graficznego. Poszukuję podobnego od czasu, gdy po raz pierwszy ujrzałam go na blogu jednej z amerykańskich szafiarek. Jeśli gdziekolwiek udało Wam się wypatrzeć kapelutek tego typu, bardzo proszę o wskazówkę!
A teraz pozwólcie, że przywitam wszystkich zgromadzonych po niemalże dwutygodniowej przerwie!
Praca i złośliwa pogoda (pada zawsze, kiedy tylko tknę aparatu) skutecznie uniemożliwiły mi szafiarskie wyczyny. Ogłaszam jednak, iż powróciłam.
Poniżej mój ukochany zestaw, który noszę w upalne, wrocławskie przedpołudnia:
♥ Top pochodzi z ostatnich H&Mowych wyprzedaży. Czekałam na niego bardzo cierpliwie, co znacznie zwiększa moje zadowolenie z jego posiadania. Kosztował 20 zł.
♥ Za spódniczkę zapłaciłam całe 14 zł w KappAhlu, a to dzięki przecenie i dodatkowemu kuponowi rabatowemu, który tym razem łączył się z innymi promocjami. Jej rozmiar to 32. To dzięki niemu, z niezbyt poprawnie uszytej biodrówki uzyskałam pięknie układającą się spódniczkę z wysokim stanem.
♥ Kujony/giki to mój zeszłoroczny nabytek.
♥ Ostatni w kolejce czeka słomkowy kapelusz typu boater/kanotier. Jest to oczywiście twór programu graficznego. Poszukuję podobnego od czasu, gdy po raz pierwszy ujrzałam go na blogu jednej z amerykańskich szafiarek. Jeśli gdziekolwiek udało Wam się wypatrzeć kapelutek tego typu, bardzo proszę o wskazówkę!
[kliknij, aby powiększyć]
♥
Top: H&M
Spódnica: KappAhl
Buty/torebka: sh
Okulary: Allegro
Zegarek: męska szafa
♥
Top: H&M
Spódnica: KappAhl
Buty/torebka: sh
Okulary: Allegro
Zegarek: męska szafa
PS.: Serdecznie dziękuję wszystkim osobom, które tak pochlebnie wyraziły się o moich projektach i zgłosiły chęć zakupu. Mam ogromną nadzieję, że wkrótce uda mi się nawiązać współprace z firmą, która zgodziłaby się koszulki produkować.
Aaa, cudnie!
OdpowiedzUsuńWyglądasz rewelacyjnie! Prosto a zarazem tak kobieco. Widać, że dobrze czujesz się w tym stroju.
OdpowiedzUsuńI jesteś pierwszą osobą, która w takich okularach wygląda wprost zabójczo, w pozytywnym znaczeniu.
Zapomniałabym, kapelusik wygląda tak realistycznie, że aż mnie zatkało, kiedy przeczytałam, że to dodane komputerowo.
OdpowiedzUsuńWszedłem na Twojego bloga z blipa.
OdpowiedzUsuńJest świetny i niezłe okulary.
z klasą ^^
OdpowiedzUsuńSerdecznie Wam dziękuję!
OdpowiedzUsuńOlka: Faktycznie, strój bardzo wygodny i idealny na upały.
Kurcze, naprawdę w kujonach wyglądasz rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńja bym z chęcią zakupiła koszulkę Twojego projektu :)
OdpowiedzUsuńa strój idealny na letnie upały.
Pięknie! Świeżo i wakacyjnie! A kapeluskiki tego typu są dostępne chyba tylko w USA (bo z pewnością nie w Poznaniu, w którym szukam takiego już przynajmniej od roku:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Wam dziękuję!
OdpowiedzUsuńEmnilda: Tego się właśnie obawiam (we Wrocławiu również ani widu ani słychu, nawet w lumpkach). Widziałam je na amerykańskim ebayu w zawrotnej wprost cenie.
Suuuper
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o nerdy - ja Cię ganić nie bedę, bo sama dopiero zdołałam się w takowe oprawki zaopatrzyć i zamierzam je nosić, nosić i nosić:)
OdpowiedzUsuńa Ty wyglądasz w nich nadzwyczaj uroczo...
Ta bluzeczka jest przepiękna, a ja własnie w takich chwilach płaczę, że u mnie nie ma H&M, a nawet gdyby był, to ja nigdy nie miałąbym kasy^^
Uwielbiam Cię i Twój blog:)
OdpowiedzUsuńAnonimie, Amateur Fashionist, Babko aż bark mi słów, aby wyrazić moją wdzięczność za tak przychylne opinie. Cieszę się, że strój i okularki się spodobały.
OdpowiedzUsuńAleż Ty się przygotowujesz to każdego posta :-D Chyba nie miałabym cierpliwości aż tak wnikliwie zajmować się grafiką. Ale Tobie jak najbardziej gratuluję tej swobody poruszania się w elektronicznym światku :-) Takich okularów nie lubię ale ogólnie outfit bardzo fajny. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFrancais: Bardzo dziękuję, miło słyszeć, że grafika i strój się podobają. Bardzo rzadko publikuję notki, dlatego staram się, aby zdjęcia były dopracowane i mogły cieszyć oko każdego czytelnika.
OdpowiedzUsuńpowiem szczerze, że bez przeczytania notki stwierdziłabym, że masz świetny kapelusz, a tak pozostaje mi jedynie stwierdzić, że masz talent graficzny ;)
OdpowiedzUsuńa we Wrocławiu ponoć ciągle burze.
Blu, dziękuję serdecznie!
OdpowiedzUsuńNiestety, we Wrocławiu każdego dnia mamy burzę i oberwanie chmury. Już mi mój ukochany park zalało. Bez pontonika ani rusz :P.
Śliczna bluzeczka ;) Podoba mi się Twoje zestawienie z prostą spódnicą, z dżinsami też nieźle się prezentuje. A w okularkach wyglądasz rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńMieszkasz pewnie niedaleko parku Południowego? Szczerze mówiąc, to nie namierzyłam tam nigdy żadnego lumpeksu (może dlatego, że tak dawno tamtędy nie spacerowałam...). a do Koli na Świdnickiej też czasem zaglądam, jak urywam się z zajęć czy mam chwilę wolnego. mimo że ciuchy wycenione, to coś tam zawsze za niską cenę znaleźć można :)
OdpowiedzUsuńThonia: Serdecznie dziękuję! I faktycznie, bluzeczka sprawdza się świetnie z wieloma dołami.
OdpowiedzUsuńBlu: Może nie aż tak niedaleko, ale jak mam jechać do lumpeksu, to zawsze się zbiorę. A w Koli na Świdnickiej jeszcze niczego dla siebie nie znalazłam :P.
OdpowiedzUsuńWyglądasz ślicznie w nerdach! Gdy spojrzałam na zdjęcie z kapeluszem, myślałam, że jest prawdziwy. Dałam się nabrać ;-))
OdpowiedzUsuńłoho kapelusik wymiata, nieważne czy komputerowy czy nie. podobnie torebeczka. wogóle strasznie fajny zestaw, niby spokojny, ale daje radę :)
OdpowiedzUsuńWow!
OdpowiedzUsuńI kapelusik faktycznie wygląda super.
OdpowiedzUsuńKapelusz?? Proszę bardzo:
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/item675254417_promocja_prawdziwy_kapelusz_hawajski_okazja.html#gallery
Serdeczne Wam dziękuję! No to wyszedł mi kapelusik ja żywy, kto by pomyślał :>.
OdpowiedzUsuńBiurowa: Dziękuję za link! Te kapelusiki są bardzo zbliżone do tego, czego szukam. Ale chyba jeszcze to nie to. Szkoda, że na akcja opatrzona jest tylko jednym zdjęciem.
Kurcze, masz super bloga. Podoba mi się bardzo.
OdpowiedzUsuńPodpisuję się. Wszystko super i zdjęcia i projekty koszulek.
OdpowiedzUsuńewkak, anonim: Dziękuję serdecznie!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że uda Ci się kupić wymarzony kapelusik,bo wyglądałabyś w nim uroczo
OdpowiedzUsuńkapelusz bardzo, ale to bardzo kojarzy mi się z anią z zielonego wzgórza :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Twoim stylem, no i kapelusik faktycznie fajny!
OdpowiedzUsuńJulita
OdpowiedzUsuńAnuszka: Dziękuję serdecznie. Ciągle mam nadzieję, że gdzieś go odnajdę.
Cudak: Zdecydowanie. Też mam takie skojarzenia.
Anonim: Dziękuję bardzo!
Jakbym tak fajnie jak Ty wyglądała w kujońskich okularach to też bym nosiła :D
OdpowiedzUsuńA taki rabacik też by mi się przydał :D Ale rozmiar 32? chyba zazdrość mnie zżera :D
Jesteś perfekcjonistką w każdym calu ;)
Słodko!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci do twarzy w tych okularach, absolutnie z nich nie rezygnuj ;)
OdpowiedzUsuńVeronique: Dziękuję serdecznie! Rezygnować nie zamierzam, choć są osoby, które mnie do tego nieustannie namawiają :>. Ale ja się nie daję!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wyglądasz świetnie w tych okularach, nie lubię ich, ale na Tobie wyglądają super.
OdpowiedzUsuńSuper zestaw, a jak wygląda góra spódniczki? Masz może zdjęcie?
OdpowiedzUsuńAnka
Nie dawaj się, bo jesteś jedną z niewielu osób jakie widziałam, które naprawdę świetnie w nich wyglądają :) Mi się bardzo podobają, ale niestety zupełnie nie pasują do kształtu mojej twarzy.. Niestety muszę się z tym pogodzić ;)
OdpowiedzUsuńMonia: Dzięki!
OdpowiedzUsuńAnonim: Dziękuję! Spódniczka pojawi się jeszcze nie raz.
Veronique: Dziękuję bardzo! Co do pasowania okularów, to wiele osób twierdzi, że na mojej twarzy wyglądają fatalnie. Jak widać, to rzecz gustu!
swietne zestawy :) tu naprawde nie trzeba więcej nic dodawac :)
OdpowiedzUsuńMała Gosia: Dziękuję serdecznie! Cieszę się bardzo, że zestawy przypadły Ci do gustu :).
OdpowiedzUsuńPodoba mi się BARDZO.
OdpowiedzUsuńkujony są zajefajowskie:)chiociaż ja miałabym opory żeby w nich chodzić bo od razu przypominają mi się moje ogromne okulary z podstawówki
OdpowiedzUsuńLady Godfrey: A ja pozazdrościłam wszystkim moim znajomym noszącym okulary :>.
OdpowiedzUsuńfajne są te okulary, mają jedną ogromną zaletę - pasują niemal każdemu.
OdpowiedzUsuńosobiście prędzej kojarzą mi się z lansem niż kujonem ;) też przez pewien czas byłam w nich szaleńczo zakochana. ale tyle osób już je nosi... i spory odsetek osób wygląda w nich prawie tak samo. dlatego twardo powstrzymuję się od zakupu ;)
Soll: Ja swoje okularki mam już rok i nadal jestem z nich zadowolona. A szczerze mówiąc we Wrocławiu widziałam dopiero dwie osoby z nimi na nosie - a więc jakiegoś wielkiego szału tu nie ma.
OdpowiedzUsuń