Jak twierdzą bywalcy modowych forów, szafiarskie zdjęcia zestawów robione na balkonie są mało wiarygodne/tworzone na potrzebę blogów (sic!).
Wynika to zapewne z założenia, że w klasycznym polskim mieszkaniu balkon znajduje się w dość znacznej odległości od drzwi wejściowych, co utrudnia opuszczenie domostwa w zaprezentowanym ubiorze - a nuż po drodze nam się odmieni. I niech mi groszki z bluzki pospadają, jeśli nie jest to właściwe wytłumaczenie powyższego twierdzenia.
Swoje profesjonalne studio fotograficzne ulokowałam pomiędzy kuchnią a balkonem. Czy to oznacza, że prezentowanych strojach latam w kosmos?
Wynika to zapewne z założenia, że w klasycznym polskim mieszkaniu balkon znajduje się w dość znacznej odległości od drzwi wejściowych, co utrudnia opuszczenie domostwa w zaprezentowanym ubiorze - a nuż po drodze nam się odmieni. I niech mi groszki z bluzki pospadają, jeśli nie jest to właściwe wytłumaczenie powyższego twierdzenia.
Swoje profesjonalne studio fotograficzne ulokowałam pomiędzy kuchnią a balkonem. Czy to oznacza, że prezentowanych strojach latam w kosmos?
[kliknij, aby powiększyć]
♥
Post sponsorowały:
Bluzka, spódnica, torebka, swetrzysko: sh
W roli ozdoby torebki wystąpił pan zegarek: skradziony z męskiej szafy
♥
Post sponsorowały:
Bluzka, spódnica, torebka, swetrzysko: sh
W roli ozdoby torebki wystąpił pan zegarek: skradziony z męskiej szafy
Naprawdę tak sie twierdzi? To znaczy, że jak ktoś idzie i robi sesję w plenerze, to wtedy zdjęcia są bardziej wiarygodne? Dziwne. Ja robię zdjęcia na balkonie, przed wyjściem z domu, z balkonu do drzwi mam blisko :) Nigdy nie dałabym rady publikować 2 razy w tygodniu, gdybym miała robić sesje poza domem.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci w tej bluzce.
wyglądasz przecudnie... Dawno ( lub w ogóle) nie widziałam Cię w krótszej niż do kolan spódniczce... Wyglądasz ślicznie:) Zdradzę Ci sekret jako pierwszej... Wczoraj coś mo odwaliło i włosy rozjaśniłam... nie wiem jak nazwać kolor który powstał...ech...
OdpowiedzUsuńBluzka, spódnica, pasek - Twój stały zestaw, ale mimo to nie nudzi się mi jako odwiedzjącej. I te słodkie groszki :)
OdpowiedzUsuńelfka: Ano, tak się twierdzi i kompletnie mnie ten pogląd rozbraja. Chociaż, tyle się już ciekawostek o szafiarstwie naczytałam, że pomysły tego typu nie powinny mnie dziwić. Tworzą za to wspaniałą podstawę, do napisania zabawnego postu :>.
OdpowiedzUsuńMoje zdjęcia powstają w domu (i to blisko balkonu) również przez wzgląd na oszczędność czasu. Nie mam na tyle wolnego, aby chodzić z aparatem po mieście, szczególnie, że zdjęcia robi mój profesjonalny fotograf - samowyzwalacz :>.
Dziękuję serdecznie!
Pola: Dziękuję serdecznie! I faktycznie, nie widziałaś, bo to jedyna moja spódnica o tej wprost zawrotnej długości :>.
Czekam z niecierpliwością na pierwsze zdjęcia nowej fryzurki :).
Thonia: Serdecznie dziękuję! Masz rację, taki zestaw to zdecydowanie moja podstawa. Przez wiele lat nosiłam wyłącznie spodnie - w końcu się zbuntowałam.
Świetnie wyglądasz, spódnica bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńA co do notki, przecież wiadomo, że my tak tylko do zdjęć się ubieramy, a po mieście latamy w dresie:)
Babka: Właśnie, właśnie! Zaraz po zrobieniu zdjęcia wskakuje w adidasowy ortalionik i zasuwam po mieście :>.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie!
Przypominasz mia autorkę bloga Only Shallow.
OdpowiedzUsuńSuper zestaw. Zazdroszczę takich długich nóg.
to ciekawa teza z tym balkonem.ja teraz robie na balkonie ,bo mam tam dobre swiatlo,wczesniej robilam na tle drzwi wejsciowych czyli jestem wiarygodna:)
OdpowiedzUsuńwersja bez swetra super!
Anonim: Dziękuję!
OdpowiedzUsuńbaglady: Dziękuję serdecznie!
Uuu, skoro robisz zdjęcia na tle drzwi wejściowych, to świecisz nam tu przykładem :>.
ROTFL
OdpowiedzUsuńSuper tekst.
OdpowiedzUsuńtak faktycznie jest? to co mają powiedzieć szafiarki zimą, kiedy to na dworze zdjęcia można robić tylko w płaszczu, a resztę stroju wygodniej prezentować w domu?
OdpowiedzUsuńja staram się z reguły wychodzić w plener. niestety moja klitka zwana mieszkaniem średnio spełnia wymogi "studia fotograficznego" (chociaż mój facet-fotograf się stara ;)).
bardzo podoba mi się Twój sweter. sama poluję za takim dłuższym, który spełnia rolę narzutki gdy robi się chłodniej. ale moje lumpeksy chyba nie są zbyt dobrze w swetry zaopatrzone :(
Ależ stylowa z Ciebie kosmonautka! ;)
OdpowiedzUsuńA twit o sztywniarce mnie rozwalił. Kurde, szkoda, że Ty masz Twittera, a ja Blipa.
jedynie! z taką torebką można nawet w podróże między wszechświatami :D i nie masz to, jak się uśmiać własnym żartem :)
OdpowiedzUsuńwlasnie odkrylam twojego bloga.
OdpowiedzUsuńi dodalcza do moich ulubionych !
super zdjecia. uemiejetnosc grafiki komputereowej jednak sie przydaje :)
hm. dodalabys mnie do linkow ?
O, nie wiedziałam że jestem aż tak niewiarygodna na balkonowych fotkach :) Wczoraj próbowałam zrobić coś niebalkonowego używając mojego faceta zamiast samowyzwalacza, ale efekty przerosły moje oczekiwania, niestety nie w tą stronę co trzeba ;)
OdpowiedzUsuńJednak balkon i aparat z samowyzwalaczem na parapecie rocks :p
Świetnie zgrana całość :)
OdpowiedzUsuńTo ja zwykle robię zdjęcia przed domem lub w czasie spaceru/zakupów. ;-)) Achh ja wprost uwielbiam Twoje spódnice i pokój, w którym robisz zdjęcia, a zwłaszcza ten boski obraz!
OdpowiedzUsuńU mnie fatalnie z miejscami do robienia zdjęć, ale próbuję sobie jakoś radzić, choć efekt zwykle jest taki sobie.
OdpowiedzUsuńCo do zestawu - nie wiem co powiedzieć. Jest piękny. Przeprzeprze.
blu: Dzięki! Swetrzysko kupione w lumpeksie całkowicie przypadkiem. Zwykle nie ma tam takich okazów.
OdpowiedzUsuńA co do notki, to faktycznie taka po forach krąży opinia. Bzdurna i zabawna.
Ryfka: Dziękuję, dobra kobieto!
Szafiarka, sztywniarka to dla większości synonimy. Zawładnęłaś umysłami milionów :>. Takiego planu opanowania świata nie powstydziliby się sami Pinki i Mózg.
Twittera używam, gdyż mnie podstępnie zmuszono. Może nadszedł czas, aby się potajemnie zaBlipować :>.
cudak: Dziękuję! Wybitnie śmieszy mnie forumowe założenie :P.
areta: Dziękuję!
Strachulec: Może balkon nie jest taki zły :>.Aż strach pomyśleć, jak interpretowane są zdjęcia robione w innych pomieszczeniach.
I nie ma to jak samowyzwalacz.
Ostoja: Dziękuję!
chaoskontrolowany: Dziękuję! Obraz przywieziony przez chłopa mego z Paryża.
Killercola: Dziękuję! :)
Wyglądasz cudnie, szczególnie w wersji bez sweterka, a buty są zachwycające! Co do balkonu to w moim przypadku się zgadza - jedyne zdjęcie na balkonie i był to faktycznie strój, jaki tylko przymierzyłam :)
OdpowiedzUsuńmariposanger: Dziękuję serdecznie! Niestety, tego dnia sweter był koniecznością.
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz,świetnie wszystko razem zagrało.
OdpowiedzUsuńA jakiej szminki używasz,jeśli mogę spytać?Bo kolor mnie zachwycił,ja nie maluję ust,ale czas poeksperymentować
Anuszka: Serdecznie dziękuję!
OdpowiedzUsuńW czasie robienia zdjęcia na ustach miałam błyszczyk Rimmel - Volume Booster w kolorze brzoskwiniowym.
Zwykle jednak używam szminki Watershine - Cherry Candy (80)
dziękuję za odpowiedź
OdpowiedzUsuń,przydadzą mi się te informacje:)
Ja mam wszystkie zdjecia robione w domu tudzież na balkonie. Nie mam kiedy biegać z aparatem po mieście i tak jak u Ciebie, korzystam z samowyzwalacza.
OdpowiedzUsuńCo to za butki?
Anuszka: Cieszę się, że mogłam się przydać.
OdpowiedzUsuńLe Buduar: Mnie do sesji domowych skłania jeszcze jeden powód - nienawidzę prężyć się i wyginać w obecności obcych mi osób, a w mieście raczej się tego nie uniknie.
A butki pochodzą z CCC.
Fajnie, podoba mi się.
OdpowiedzUsuńAnonim:
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Nie zbytnio wiedziałam o co chodzi z tym balkonem, bo nie jestem na forum moda, ale Baglady mi wyjaśniła swoim najnowszym postem :) Stwierdziłam, że ja się chyba muszę tam zapisać, bo ciekawe rzeczy mnie omijają...a nóż jeszcze, dowiem się czegoś ciekawego ;) A co do ciuchów, a może nie ciuchów, tylko grafiki, to już kilka razy miałam Ci napisać, że...strasznie mi się podoba ta Twoja marchewka. Ja wiem, że to głupie, ale normalnie jest zabójcza.'Narysowana' jest wręcz genialnie. Ile razy na nią patrzę, to się śmieję ;)))
OdpowiedzUsuńŁucjo, ten komentarz znalazł się na ogólnodostępnym forum modowym na gazecie. Wydał mi się na tyle zabawny, że postanowiłam wykorzystać go jako temat powyższej notki.
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze marchewa (a właściwie połączenie nie marchewki, łosia i łososia; wystarczy się przyjrzeć, aby dojrzeć każdy z tych składników :>) przypadła Ci do gustu.
A propos Twittera (sorry za offtopikowanie): Borys Szyc pokazuje w "Wojnie" swoją... nagą broń, więc zgadzam się z Onym - to nie film dla porządnych panienek. Zwłaszcza tych z lat 60.! ;)
OdpowiedzUsuńOtagowałam Cię,jeśli chcesz to przyłącz się do odpowiadania:)
OdpowiedzUsuńRyfko, gdzieżbym śmiała spojrzeć na na czyjąkolwiek nagą broń. Chybaby mi "sztuczna grzyweczka" na oczka opadła (od razu przypomina mi się serial United States of Tara :>).
OdpowiedzUsuńA swoją drogą, to muszę częściej o zdanie pytać pana Żula.
Madelaine, dziękuję. Postaram się.
a ja się przyznaje że niktórych moich stylizacji fotologowych miasto moje nie ujrzało
OdpowiedzUsuńrusaleczka
dodam jeszcze że strój bardzo bardzo i zdjęcie również, no i te buty z ccc (?)
OdpowiedzUsuń(...a balkonu, też często używam, a to taki siermiężmy w klimacie prlu więc chyba vintage he )
rusaleczka
Rusaleczka: Serdecznie dziękuję! Tak, butki z CCC - bardzo wygodne.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje zdjęcia na flickrze i balkonem jak i stylizacjami jestem wprost zachwycona.
dziękuje, dziękuje. miło tak popisać sobie z kimś po polsku, ach te blogi. no i przytulnie tu u Ciebie
OdpowiedzUsuńrusaleczka
Rusaleczka: Dziękuję, cieszę się, że blog przypadł Ci do gustu.
OdpowiedzUsuńA czy ja przez to,że nie mam balkonu jestem bardziej wiarygodna??:> Podoba mi się Twój drewniany blog:))
OdpowiedzUsuńseniorita_corazon: Brak balkonu to już 100% wiarygosność :>.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że blog przypadł Ci do gustu. Dziękuję!
:) A ja robię zdjęcia w różnych miejscach. :) Teraz będę miała całe Stare Miasto do fot. ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna bluzeczka, jakby szyta na wymiar. :)
Dreamforest, dziękuję serdecznie!
OdpowiedzUsuńJa, prawdę powiedziawszy, nie mam zbytniej śmiałości, aby robić sobie zdjęci wśród obcych mi ludzi. Stąd, zdjęcia jedynie domowe.
Cudnie wszystko dobrane :D I Twoje zdjęcia są najpiękniejszymi zdjęciami jakie można zrobić ze statywu :D Uwielbiam je :D No i mam nadzieję, że kiedyś,mimo wszystko, uda nam się zobaczyć Ciebie w jakimś plenerze :D
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne! Moja Droga, gdybym to ja statyw miała. Aparat stawiam na biurku i stercie książek i komiksów:P.
OdpowiedzUsuńFajny zestaw.
OdpowiedzUsuńja bym powiedziała, że Twoje ciuchy są wyjechane w kosmos hihi znaczy się fajne :P
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie.
OdpowiedzUsuńBluzka w groszki, krótka bombka, szeroki pas i mamy gotowy zestaw zjawiskowy. Po prostu ślicznie. Serdecznie zapraszam do odwiedzania sklepu internetowego www.vintageclubing.sold.pl
OdpowiedzUsuńtak tu pieknie że pewnie będę często zaglądać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOriana: Serdecznie dziękuję za tak przemiłe słowa! Cieszę się ogromnie, że mój blog przypadł Ci do gustu.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog - może dlatego, że pierwszy szafiarski, który na oczy widzę ;P Pozwoliłam sobie dodac do linków na moim (lluca.blog.pl) i na pewno czasami zajrzę:)
OdpowiedzUsuńAnonim: Dzięki!
OdpowiedzUsuńLuca: Serdecznie dziękuję. Miło mi, że moja strona jest pierwszym szafiarskim blogiem, którego odwiedzasz.
Fajny blog!
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy obiekcja ta dotyczy także loggii. Na pewno. Sądzę, że nawet zdjęcia w plenerze są niewiarygodne!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się wersja ze swetrem :) A długość odważna, ale z takimi nogami nie może wyglądać inaczej niż bardzo dobrze :)
SzafaN: Są tacy, którym nic się nie podoba, bo przyjemnie jest dowalić szafiarkom :P.
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję!
Zajrzałma pzypadkiem i zachwyciłam sie :) . Zostane na dłużej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń... Ile literówek. Ups.
OdpowiedzUsuńWitam i serdecznie dziękuję!
OdpowiedzUsuńkiedy nowy zestaw? :D:D
OdpowiedzUsuńOriana: Jakoś mi się ostatnio nie składa, dlatego blog nieco zaniedbany. Myślę, że jutro lub pojutrze pojawi się nowa notka :). Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNajładniejsze są buty-wiem comówię, bo mam takie same :)
OdpowiedzUsuńButki są cudowne. Tym razem CCC się postarało!
OdpowiedzUsuńU Ciebie to raz jest tapeta raz jej nie ma na ścianie...czary mary ;-) lubię estetykę Twojego bloga ;-)
OdpowiedzUsuń