Przez ostatni tydzień nie uczestniczyłam zbyt aktywnie w szafiarskim życiu. Praca nad tłumaczeniem książki pożera każdą chwilę.
Wczoraj, w ramach małej zmiany otoczenia, ruszyłam do zoo. Oczywiście nie była to samotna wycieczka. Wystąpiłam tam (poproszona przez moją przyjaciółkę-nauczycielkę) w roli opiekunki grupki niezwykle grzecznych i przemiłych gimnazjalistów. Czas upłynął nam na poszukiwaniu odpowiedzi na pytania, które dzieciaki dostały od swojej wychowawczyni. Prócz zadania, niezwykłą popularnością wśród chłopców cieszyły się wszelkie odwłoki zwierzęce.
A poniżej, dzisiejsze zestawienie (niestety wczoraj zabrakło czasu na odpowiednie zdjęcia). Granatowa spódniczka z wysokim stanem to mój najnowszy nabytek, z którego jestem niezwykle dumna - choć nadal poszukuję ideału.
Wczoraj, w ramach małej zmiany otoczenia, ruszyłam do zoo. Oczywiście nie była to samotna wycieczka. Wystąpiłam tam (poproszona przez moją przyjaciółkę-nauczycielkę) w roli opiekunki grupki niezwykle grzecznych i przemiłych gimnazjalistów. Czas upłynął nam na poszukiwaniu odpowiedzi na pytania, które dzieciaki dostały od swojej wychowawczyni. Prócz zadania, niezwykłą popularnością wśród chłopców cieszyły się wszelkie odwłoki zwierzęce.
A poniżej, dzisiejsze zestawienie (niestety wczoraj zabrakło czasu na odpowiednie zdjęcia). Granatowa spódniczka z wysokim stanem to mój najnowszy nabytek, z którego jestem niezwykle dumna - choć nadal poszukuję ideału.
[kliknij, aby powiększyć]
Bluzka/torebka/pasek: lumpeks
Spódnica: używana - Allegro
Broszka: KappAhl
Rajstopy: Allegro
Buty: CCC
Spódnica: używana - Allegro
Broszka: KappAhl
Rajstopy: Allegro
Buty: CCC
PS: Wczoraj swój żywot zakończył serial Life. Co sądzicie o jego finale?
PS2: Serdecznie dziękuję Poli za nominację! A tu jej blog...
jak dla mnie ideaaaaalnie:)
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńCudnie i widzę, że prawie wszystko z second handu. To dopiero tania moda.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zobaczę Twoje zdjęcie w tym, tak długo wyczekiwanym Dilemmas Magazine :>.
Suuuuper!!! Ja też tak chcę. Masz świetny gust!
OdpowiedzUsuńprzeuroczo i przedelikatnie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki klimat!
OdpowiedzUsuńSuper buty i spódnica.
Olka: Bardzo dziękuję za te miłe słowa. Faktycznie całość kosztowała niewiele.
OdpowiedzUsuńNiestety, nie biorę udziału w DM.
Anonim, Riennahera, Amateur Fashionist: Ogromnie dziękuję!
Ah, dziękuję za to określenie 'grzeczni i przemili' ;)
OdpowiedzUsuńWyglądasz uroczo.
Jaką książkę tłumaczysz?
śliczny zestaw, bardzo stylowy!
OdpowiedzUsuńGia: Serdecznie dziękuję!
OdpowiedzUsuńPisząc "grzeczni i przemyli", faktycznie miałam to na myśli. W mojej krótkiej "karierze" nauczycielskiej spotkałam się z takimi okazami, że wrocławska młodzież bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.
A tłumaczę prozę o tematyce militarnej :>.
Baśka: bardzo dziękuję!
Gorgeous! This is so vintage!
OdpowiedzUsuńJa z kolei nigdy nie mogę się nadziwić Twojej pomysłowości, jeśli chodzi o grafikę. 'Doczepienie' tych ramek jest genialne i świetnie tu pasuje :) Przyznam szczerze, że zanim jeszcze zobaczyłam Twoją notkę, od dłuższego czasu myślałam o poświęceniu jednej ściany swojego rodzinnego domu na instalację złożoną z pustych ram, zdjęć i wiszących książek, z tym, że...eghem, zorientowałam się, że nie mam w domu już żadnej wolnej ściany ;) Ale niedługo przenoszę się do swojej własnej pracowni, więc tam na pewno uda mi się wygospodarować miejsce :)
OdpowiedzUsuńA co do ciuchów - bardzo cenię Cię za taką 'jedność stylu'. Strasznie podoba mi się, że spódnice z wysokim stanem to jakby Twój znak firmowy...ja nigdy nie miałam czegoś charakterystycznego dla siebie, bo jestem jak kameleon, ciągle popadający w fascynacje nowymi odkryciami w dziedzinie mody ajjj...ale po jakimś czasie doszłam do wniosku, że chyba charakterystyczne dla mnie są intensywne kolory, więc chyba nie jest ze mną tak źle? ;)
uroczo wygladasz moja uwage tez zwrocila sciana z tylu a szczegolnie te ramki- bardzo ciekawie wygladaja
OdpowiedzUsuńWyglądasz rewelacyjnie, bluzeczka śliczna. Wprost uwielbiam białe bluzki ;))
OdpowiedzUsuńAnonymous: Many thanks!
OdpowiedzUsuńŁucja: Dziękuję za za tak miłe słowa. Niezwykle miło czyta mi się Twoje komentarze.
Jeśli chodzi o ramki, to zainspirowały mnie samoprzylepne rameczki z IKEI (kupiłam je w czasie wyprzedaży i nadal leża niewykorzystane).
Spódnicami z wysokim stanem zaraziłam się od Piksi. Jak widać to nieuleczalna choroba :>. A co do Twojego znaku rozpoznawczego, to zdecydowanie są to intensywne kolory oraz niepowtarzalne wzory. No i oczywiście przepiękne zdjęcia, na które można patrzeć godzinami.
nothh, chaoskontrolowany: Serdecznie dziękuję za tak miłe słowa!
Aaa broszka cudo.. Już miałam pytać skąd ale zauważyłam wpis poniżej :)
OdpowiedzUsuńagacior89: Dziękuje!
OdpowiedzUsuńGeneralnie wszystko fajnie, ale widziałabym Cię w długości za kolano. Niestety z tymi butami całość wygląda dla mnie nieatrakcyjnie.
OdpowiedzUsuń