Niektórzy z Was mogą pamiętać, że cztery lata temu uszyłam dla bratanicy piramidkę z resztek materiałów. Zabawka spisywała się tak dobrze (teraz bratowa wymyśliła, że rożek będzie służył za stojak na gumki do włosów bratanicy!), że po raz kolejny postanowiłam sięgnąć po ten sam wykrój, czyli Burdę 6561.
Tym razem piramidka powstała w prezencie dla prawiedwuletniego bratanka pana Marchewki. Podobnie jak 4 lata temu, stożek uszyłam z najgrubszej bawełny z Ikei. Jej splot przypomina denim i nie wymaga żadnego wzmocnienia, bo po wypchaniu bardzo dobrze zachowuje formę.
Poszczególne donuty (tu zamieściłam instrukcję ich zszywania) uszyłam z resztek materiałów z CottonBee oraz z dzianiny minky kupionej na Allegro. W wypychaniu całej zabawki kulką silikonową jak zwykle pomógł mi pan Marchewka i tym razem wyszło tak:
Piramidka: uszyłam dla bratanka pana Marchewki
Wykrój: Burda 6561
Materiały: bawełna z Ikei oraz z CottonBee, minky kupione na Allegro
🇬🇧
Ring stacker: made by me for Mr. Carrot's nephew
Sewing pattern: Burda 6561
Fabric: cotton + minky
Szczęśliwego Nowego Roku! 🎊
Dobrego, miłego, pięknego! ♥
OdpowiedzUsuńPiramidka przefajna! Ale to już wiesz, bo przy poprzedniej też się zachwycałem :-D
Uściski! ♥
Dzięki przeogromne! Buziaki :*.
UsuńSuper piramidka,sam bym się z takiego prezentu ucieszył :D I ,jak zwykle, perfekcyjnie uszyta :) Samych dobrych chwil w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziekuję za miłe słowa :). Szczęścia w nowym roku!
UsuńBardzo fajne i pięknie wykonane. Od razu budzi sympatię jak się patrzy na taką zabawkę.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, zazdroszczę talentu i cierpliwości. Dla swojej córki staram się właśnie kupować zabawki hand made i bardzo doceniam twórców.
OdpowiedzUsuń