życzę powrotu do zdrowia przede wszystkim ! a kołnierz świetnie obmyślany, zazdroszczę takiego samodzielnego tworzenia, ja póki co kopiuję wszystko jak leci z Burdy ;)
Zapraszam do siebie : http://kochammameichlebzesmalcem.blogspot.com/
@Muravsky: Dziękuję ci serdecznie! Ja również nie wprowadzam większych poprawek. Ta polegała jedynie na odpowiednim przedłużeniu, wyrównaniu i zaokrągleniu kołnierza.
@Ach: Guziki będą, będą! :D Na razie wyszyłam jedynie zatrzaski, które są faktycznym zapięciem żakietu. Same guziki to jedynie atrapa. Dziękuję ogromnie!
@Panna Lemoniada: W jakiej formie panna sobie życzy?
@Nina: Dziękuję! Spód kołnierza oraz cała stójka są podklejone rozciągliwym wkładem odzieżowym. W dotyku w ogóle nie czuje się usztywnienia i na płasko kołnierz układa się miękko, ale można go również postawić i będzie się trzymał.
@Urkye: Dziękuję Ci serdecznie! Manekin to MyDouble S. Jedyny, który pozwalał mi dobrze ustawić moje wymiary (większość miała zbyt szeroką talię). Sprawuje się wspaniale, właściwie niczego nie muszę już na sobie mierzyć w trakcie szycia. Ściągam z manekina i leży idealnie :).
Dzięki za odpowiedź:) Mam jeszcze kilka pytań technicznnych: czy możesz regulować też długości np. tyłu lub przodu do piersi i przez piersi? Czy też regulacja ogranicza się jedynie do obwodów?
@Urkye: Nie ma za co :). Może dodam jeszcze, że obwody można ustawić bardzo precyzyjnie - szerokość przodu, tyłu, boku. Rajstopka, którą manekin jest pokryty, ma dużą przyczepność i ładnie utrzymuje tkaniny (nawet bez szpilek). Jest wytrzymała, nie zaciąga się i nie drze (a widziałam, że to częste przy innych manekinach). W zestawie z manekinem znajduje się kredowy hem marker. Dołączona jest również paczka kredy w proszku. Udanego zakupu! :)
super uszyty ... a Ty zdrowiej !!!
OdpowiedzUsuńAle cudo!
OdpowiedzUsuńMarzę o żakiecie z takim kołnierze :))).
P.
Super :) Dużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńi super wyszło.kusi już mnie na całego.pozdrawiam.zdrowiej bo czekam na zdjęcie !
OdpowiedzUsuńale czad! rewelacja!
OdpowiedzUsuńpodziwiam
jak zwykle, idealnie :)
OdpowiedzUsuńPięknie jak zawsze, bardzo starannie - naprawdę świetny ten kołnierz :) A ja wracam do smażenia mielonych ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Wam dziękuję życzenia powrotu do zdrowia! Cieszy mnie również niebywale, że kołnierz się podoba :).
OdpowiedzUsuń@Susanna: Miłego smażenia mielonych ;).
Pozdrowienia!
najbardziej lubię wersję drugą, mniej nudną;D
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda!! :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło, kiedy ja tak będę umiała....? :)
OdpowiedzUsuńudany kołnierz :)
OdpowiedzUsuń@Lidye: Dziękuję serdecznie! Na wietrzne, wiosenne dni taka osłona przyda mi się znakomicie ;).
OdpowiedzUsuń@Pocahontas: Bardzo dziękuję! :)
@Cherrycolla: Cieszy mnie, że się podoba! Dziękuję ogromnie :).
@Agatiszka: Dziękuję Ci serdecznie :). Na pewno już umiesz, ale o tym nie wiesz. Przy Twoich zdolnościach manualnych, taki żakiet to pestka.
@Mała Gosia: Miło mi, że Ci się podoba :). Dziękuję Ci bardzo!
OdpowiedzUsuńżyczę powrotu do zdrowia przede wszystkim ! a kołnierz świetnie obmyślany, zazdroszczę takiego samodzielnego tworzenia, ja póki co kopiuję wszystko jak leci z Burdy ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :
http://kochammameichlebzesmalcem.blogspot.com/
Bez guzików to nie ten sam słoń! :))
OdpowiedzUsuńKołnierz świetnie pasuje i jakoś zupełnie zmienił oblicze tego żakietu (a może to brak guzików jednak :)
Życzę powrotu do zdrowia!!!
@Muravsky: Dziękuję ci serdecznie! Ja również nie wprowadzam większych poprawek. Ta polegała jedynie na odpowiednim przedłużeniu, wyrównaniu i zaokrągleniu kołnierza.
OdpowiedzUsuń@Ach: Guziki będą, będą! :D Na razie wyszyłam jedynie zatrzaski, które są faktycznym zapięciem żakietu. Same guziki to jedynie atrapa. Dziękuję ogromnie!
coraz bardziej mnie zachwycasz :)
OdpowiedzUsuńBossski
OdpowiedzUsuńperfekcyjny!
OdpowiedzUsuńPodziel się talentem!:)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł z tym usztywnieniem!
OdpowiedzUsuńJak to zrobiłaś?!
@Plosieq: Oj tam, oj tam ;).
OdpowiedzUsuń@Anonim: Dzięki!
@Anio: Dziękuję!
@Panna Lemoniada: W jakiej formie panna sobie życzy?
@Nina: Dziękuję! Spód kołnierza oraz cała stójka są podklejone rozciągliwym wkładem odzieżowym. W dotyku w ogóle nie czuje się usztywnienia i na płasko kołnierz układa się miękko, ale można go również postawić i będzie się trzymał.
Kołnierz pierwsza klasa! Chyba też sobie taki sprawię:-)
OdpowiedzUsuńRetrostyl: Dziękuję Ci serdecznie!
OdpowiedzUsuńPiękna marynarka !! Rewelacyjny kołnierz!!
OdpowiedzUsuńCzekamy na efekt w calosci !
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie margaret-j
@Anula: Dziękuję serdecznie! Cieszy mnie, że się podoba :).
OdpowiedzUsuń@Margaret J: Już niedługo, właśnie szyję spódnicę :). Dziękuję!
ojaaa... jestem pełna podziwu, kołnierz wyszedł genialny!
OdpowiedzUsuńkochana zdrówka Ci życzę, wracaj szybko do formy :)
@Laff: LOL, to się ładnie zgrałyśmy z komentowaniem na naszych blogach!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci serdecznie :*.
Wow, kołnierz czaderski:D
OdpowiedzUsuńA ja mam takie poboczne pytanie - jakiego masz manekina? Przymierzam się do kupienia sobie jakiegoś i podpatruję, co kto ma:)
@Urkye: Dziękuję Ci serdecznie!
OdpowiedzUsuńManekin to MyDouble S. Jedyny, który pozwalał mi dobrze ustawić moje wymiary (większość miała zbyt szeroką talię). Sprawuje się wspaniale, właściwie niczego nie muszę już na sobie mierzyć w trakcie szycia. Ściągam z manekina i leży idealnie :).
Dzięki za odpowiedź:) Mam jeszcze kilka pytań technicznnych: czy możesz regulować też długości np. tyłu lub przodu do piersi i przez piersi? Czy też regulacja ogranicza się jedynie do obwodów?
OdpowiedzUsuń@Urkye: Prócz obwodów można w nim regulować wysokość ramion, czyli długość klatki piersiowej.
OdpowiedzUsuńDzięki:) To muszę się przejechać do sklepu i obejrzeć to cudo:)
OdpowiedzUsuń@Urkye: Nie ma za co :).
OdpowiedzUsuńMoże dodam jeszcze, że obwody można ustawić bardzo precyzyjnie - szerokość przodu, tyłu, boku. Rajstopka, którą manekin jest pokryty, ma dużą przyczepność i ładnie utrzymuje tkaniny (nawet bez szpilek). Jest wytrzymała, nie zaciąga się i nie drze (a widziałam, że to częste przy innych manekinach). W zestawie z manekinem znajduje się kredowy hem marker. Dołączona jest również paczka kredy w proszku.
Udanego zakupu! :)
bardzo fajny kołnierz. ładny kształt no i to że można go "postawić" - cudowna zaleta.
OdpowiedzUsuńCzy ktoś już to przede mną zauważył...?
OdpowiedzUsuńFajna fryzura! :D
@Karolina-g: Dzięki! :) A nie mogłam się początkowo do tej stójki przekonać.
OdpowiedzUsuń@Anonim: Dzięki! Toż to bardzo popularna fryzura na szpilkę ;).
Elegancko :) Czekam, kiedy zaprezentujesz na sobie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :D
@Anja: Dziękuję serdecznie!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję zaprezentować komplet w tym tygodniu :)
pretty! can't wait to see you wearing this jacket.
OdpowiedzUsuń@Ai: Thank you so much! :)
OdpowiedzUsuńmarchewkowy pomysł jest fantastyczny!
OdpowiedzUsuń@Kasia: Dziękuję serdecznie :).
OdpowiedzUsuńWczoraj kupiłam sobie tego manekina - jeszcze raz wielkie dzięki za wszystkie informacje:)))
OdpowiedzUsuń@Urkye: O! To super. Mam nadzieję, że będziesz z niego zadowolona :).
OdpowiedzUsuń