I to też robiłam przez kilka ostatnich dni. Przy okazji rozebrałam starą szafę, przeniosłam kilkaset kilo i pomalowałam pół mieszkania (duża szafa = ubytki w farbie i płytach kartonowo-gipsowych).
Przezornie na początku lutego kupiłam sobie małą nagrodę za czekający mnie wysiłek ;].
Widocznemu na zdjęciu wykrojowi z 1956 roku wprost nie mogłam się oprzeć. Bo jak tu pozostać obojętną na tak piękne wiązanie na plecach? Dodatkowo wykrój przeceniono na 2,99 $.
Ale nie tylko mnie skusiła ta cudowna sukienka...
Ale nie tylko mnie skusiła ta cudowna sukienka...
W notce udział wziął:
wykrój Butterick B5605
wykrój Butterick B5605
skręciłam sama komodę i regał, własnej szafy nie posiadam - taka ze mnie szafiarka:)
OdpowiedzUsuńa no sama :D ale ja mam szafę robioną przez robotników xD
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, jeśli Ci się spodoba obserwuj i napisz komentarz ;*
ja też skręcałam sama! ;D wię piąteczka! :*
OdpowiedzUsuńzaptraszam do siebie. :) annaaaanna.blogspot.com
2,99? teraz jest po 11,37 albo zle patrze, a szkoda, to ciut za duzo jak dla mnie
OdpowiedzUsuńNo,no, szykuje się nowa sukienka :) Super.
OdpowiedzUsuńJa mam szafę wnękową, więc nie muszę się bawić w montera ^^ A wszelkie inne rzeczy wymagające skręcania powierzam mojemu mężczyźnie.
Piękne jest to wiązanie na plecach, mnie też przydałaby się taka sukienka na wiosnę, czas pogrzebać w Burdach i opracować wykrój! ~^^~
OdpowiedzUsuńpowidzenia
OdpowiedzUsuń:) jestem ciekawa Twojej interpretacji, materiału...
OdpowiedzUsuńhmm... czeka mnie remont....może uszycie kiecki i dla mnie będzie nagrodą? dobry plan :D może szybciej się za wszystko wezmę.
a pochwalisz sie szafa? ;)
OdpowiedzUsuń@Eule-Lilaanaa: Komoda i regał też się liczą ;).
OdpowiedzUsuń@Martienn: Ja tam ostatnio na "fachowców" się nie decyduję, bo zwykle kończy się tym, że sama wszystko muszę poprawiać.
@Anna: Nie ma to jak własnoręcznie skonstruowany mebel, prawda? :D
@Kuleczka: Teraz akurat jest po 10.23 $. Te przeceny zmieniają się praktycznie codziennie. Warto zapisać się do newslettera - powiadamiają o wszelkich zmianach cen.
@Anja: A to ja właśnie szafę wnękową skręcałam i instalowałam. Oczywiście wspólnie z panem Marchewką.
@Brahdelt: Ponoć w którymś z niedawnych numerów Burdy była bluzka z podobnym wiązaniem na plecach.
@Diablicaa89: Dzięki! :)
@Karolina-g: Prawda, że to dobra nagroda? :D
Co do tkaniny, to myślę nad mieszanką bawełny i lnu.
@Heket: A pochwalę ;>.
haha! niezle ! ja dzis robilam remanent w swojej szafie i wynosilam niepotrzebne graty do piwnicy :) co wykroju to ladny i prosty więc pewnie szybko ci pojdzie a do tego efektu spodziewam się b. fajnego. nie mogę się doczekać zdjęcia gotowej sukienki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
-
www.mindfacture.blogspot.com
@Mindfacture: Nie ma to jak pozbyć się niepotrzebnych przedmiotów. Od razu człowiekowi lepie :D.
OdpowiedzUsuńZa sukienkę biorę się tuż po uszyciu zaplanowanego wcześniej kompletu z tweedu.
Dziękuję!
o ale czad! tego rodzaju wiązania na plecach to jest to co tygryski lubią najbardziej :) pewnie już się zabierasz za szycie takiego cuda? ja patrząc na takie wycięcia na plecach już marzę o lecie... się rozmarzyłam :)))
OdpowiedzUsuń@Laff: Cieszę się ogromnie, że wykrój Ci się podoba!
OdpowiedzUsuńJeszcze chwilę sobie poleży, bo czeka mnie szycie tweedowego kompletu.
Ojoj, wnękową sama? No, no, no, kobieta wielozadaniowa, co żadnej pracy się nie boi :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten materiał, na którym, sfotografowałaś wykroje.
Ja mam takie nietaktowne pytanie :D za ile kupiłaś swojego manekina? ;)
OdpowiedzUsuńMarcheweczko przyznałam Ci wyróżnienie :) Zerknij proszę na mojego bloga do ostatniego wpisu: szyjesobie.blogspot.com
OdpowiedzUsuń@Anja: Oczywiście i pan Marchewka przyłożył do niej swoją marchewkową rękę ;).
OdpowiedzUsuńA tkanina to obrus, wyszukany przez moją mamę w lumpeksie.
@Samosia: Manekina dostałam w prezencie podchoinkowym. Nie znam ceny.
@Susanna: Dziękuję Ci serdecznie, droga Susanno! W wolnej chwili postaram się przyłączyć do zabawy.
Przede mną też budowa własnej, mającej cztery metry szafy. Szczęśliwie mam od tego ludzi:)
OdpowiedzUsuń@Emnilda: Wow, to faktycznie spora szafa. Moja to 200cm szerokości i 240 cm wysokości, ale do sufitu jeszcze daleko, więc zapewne skuszę się na nadbudówkę.
OdpowiedzUsuńZ montażu zrezygnowaliśmy, bo jego cena była zdecydowanie nie do przyjęcia.