Jestem, jestem! Przebrnęłam przez zaspy, lodowiska i kałuże. A brnęłam w widocznym poniżej stroju i nie zmarzłam!
Z uszytą latem aksamitną spódnicą praktycznie się nie rozstaję, a najchętniej bym w niej spała - jest taka milusia i cieplutka. Już myślę o wyprodukowaniu aksamitnej sukienki, o takiej. A tymczasem do kolekcji moich kołnierzyków dołączył kolejny - futrzasty i wielozadaniowy.
Z uszytą latem aksamitną spódnicą praktycznie się nie rozstaję, a najchętniej bym w niej spała - jest taka milusia i cieplutka. Już myślę o wyprodukowaniu aksamitnej sukienki, o takiej. A tymczasem do kolekcji moich kołnierzyków dołączył kolejny - futrzasty i wielozadaniowy.
[kliknij, aby powiększyć]
Kołnierzyk: lumpeks (wyszukany przez mamę mą)
Moherowy sweter: H&M
Spódnica: uszyłam sobie (Burda 08/2010)
Buty: CCC
Polarowe rajstopy: Mona
Broszka: prezent od Studio2Deko
Kołnierzyk: lumpeks (wyszukany przez mamę mą)
Moherowy sweter: H&M
Spódnica: uszyłam sobie (Burda 08/2010)
Buty: CCC
Polarowe rajstopy: Mona
Broszka: prezent od Studio2Deko
Boski kolor włosów.
OdpowiedzUsuńNo! nareszcie nowy post.
OdpowiedzUsuńBardzo ladny ten kolnierzyk a do spodnicy coraz bardziej sie przekonuje bo jakos na poczatku panterka nie podchodzila.
Podpisuję się pod anominem. Marchewkowa Marchewkowa jest miodzio:)
OdpowiedzUsuń@Anonim: Dziękuję!
OdpowiedzUsuń@Heket: Miło mi to słyszeć :). Dziękuję!
@Adchen: Jak przystało na marchewkę, musi być marchewkowa. Nie może być inaczej. Dziękuję Ci przeogromnie.
Śliczna kolorystyka zestawu :) Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńKołnierz też mam taki i nigdy nie wiedziałam co z nim zrobić :) Podchwycę chyba pomysł.
I podobają mi się Twoje marchewkowe włosy! Ot co! ;) Korzystna zmiana.
w taaaakich butach przez zaspy? Dziewczę!
OdpowiedzUsuńbardzo mi się spódnica podoba, dlatego między innymi, że nie jest za bardzo panterkowa, tylko taka okołopanterkowa.
Super kołnierz! I świetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńsukienka z linku cudowna... pewnie wyjdzie ci nieziemsko;)
OdpowiedzUsuńJak będziesz szyła tą sukienkę z linka, to dwie od razu zrób ;) Tylko dla mnie z długim rękawem.
OdpowiedzUsuńPrześlicznie :) W sukience już Cię widzę oczyma wyobraźni :) Tylko jeżeli ma być zimowa, to moje obiekcje budzą krótkie rękawy.
OdpowiedzUsuńJest Jest odsypana Marchewkowa!:)
OdpowiedzUsuńMnie sie czasami wydaje, ze Mamuny to wlasnie so po to zeby takie skarby w lumpeksach wyszukiwac;) cudowny ten kolniezyk:) zazdroszcze kolejnego;)A spodnica i sweter tak pieknie na Tobie leza ze tylko patrze i podziwiam!:)
Szyj, szyj rudzielcu cała aksamitną bo chce Cie tu w niej jak njaszybciej zobaczyc!:)
ruda ruda ruda ruda! ;)
OdpowiedzUsuń@Anja: Serdecznie Ci dziękuję! A zmiana koloru włosów nastąpiła w sierpniu, teraz to jedynie odświeżenie ;).
OdpowiedzUsuń@Annuschka: A wspomniałam, że to do samochodu i z samochodu? ;)
Faktycznie nie jest to typowa panterka, ten motyw przewija się jedynie w tle.
Dziękuję!
@Kiciak: Ogromnie dziękuję za miłe słowa!
@Lidye: Już wykrój na podobną do mnie zmierza :).
Dziękuję!
@Elfka: Dobra! ;)
@Klamoty: Eee tam, zarzuci się moherowy sweterek i będzie git! Dziękuję :).
@Panna Lemoniada: Dziękuję Ci, Lemoniadko! Oczekuję na wykrój, na podstawie którego zamierzam uszyć aksamitną sukienkę.
@Beata: Ja taka ruda już od lata! ;]
piękny kolor włosów:)
OdpowiedzUsuńno to dobrze, że do samochodu :)
OdpowiedzUsuńbo ja na samą myśl o tej wodzie za oknem nie mam ochoty się nigdzie ruszać. chyba, ze do samochodu!
Super jest ta spódnica - też się nad nią zastanawiam, ale troszkę się obawiam tej dlugości. Bardzo fajne rzeczy szyjesz!
OdpowiedzUsuńMarchewko, nie mogę się na Ciebie napatrzeć!
OdpowiedzUsuńPiękna buzia!
No właśnie mnie rozgryzłaś Betty B., bo coś mi w tej spódnicy nie pasowało. Myślałam, że to tekstura taka, która mi nie podchodzi, ale masz rację! Długość!
OdpowiedzUsuńJeśli o mnie chodzi to zrobiłabym ją krótszą - przed kolana, ale wtedy Twój image ze zdjęcia straciłby styl.
Także całość pasuje - kolorystycznie super dobrane. Ale dla mnie osobiście którsza wersja spódnicy :)
dla mnie jesteś ideałem.... :)
OdpowiedzUsuńjak farbujesz włosy? Masz śliczny kolor:)
No kochana wyglądasz absolutnie bosko (choć nie lubię używać tego zwrotu w stosunku do ludzi ;) ). Kolorek miodzio - bardzo Marchewkowy ;) Cały zestawik jak dla mnie na +6! Sukienkę z linku szyj, jest piękna!!
OdpowiedzUsuńMarchewka oczywiście nie zawiodła ;)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu zwróciłam uwagę na Twój makijaż. Bardzo delikatny, nie przytłacza, a wydobywa Twoje naturalne i subtelne piękno.
Bo tak swoją drogą wyglądasz bardzo młodo
PS. Poddaje taki pomysł abyś w wolnej chwili zaprezentowała swoje kosmetyki do makijażu :)
pozdrawiam!
Ładna spódniczka...i kołnierz świetnie pasuje...śliczny makijaż...
OdpowiedzUsuń@Fashion_player: Dziękuję Ci serdecznie! :)
OdpowiedzUsuń@Annuschka: Od kilku dni próbowałam wrócić od rodziców do Wrocławia i niestety był z tym ogromy problem. W końcu musiałam się wybrać.
@Betty B. i Velertine: Serdecznie Wam dziękuję! Co do długości, to w trakcie szycia, tę spódnicę można bardzo łatwo skrócić. Ja zwykle decyduję się na takie długości, bo krótsze modele mnie skracają, a ja sama nie czuję się w nich nazbyt dobrze.
@porco rosso: Bardzo Ci dziękuję za przemiłe słowa! :)
@Anonim: Bardzo dziękuję!
Ostatnio użyłam farby Sanotint Light, ale niestety nie polecam, bo ulega szybkiemu wypłukaniu. Za kilka dni tego koloru zapewne już nie będzie.
@Susanna: Dziękuję Ci serdecznie, Susanno! Zamówiłam właśnie archiwalne numery Burdy (a to wszystko przez Ciebie! ;]). W numerze listopadowym z 2007 r. jest wykrój na którym się oprę.
@Klaudia: Ogromnie dziękuję za tak miłe słowa! Makijaż jest delikatny, bo ja nie potrafię się malować ;]. Używam podstawowych kosmetyków. Ale jeśli masz ochotę o nich poczytać, to bardzo chętnie taką notkę stworzę.
Bastamb: Serdecznie Ci dziękuję za tak miłe słowa! Miło mi ogromnie, że całość przypadła Ci do gustu :).
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw kolorów. Taki ciepły. Od razu człowiekowi lepiej w ten mróz :).
OdpowiedzUsuńJ.
@J. Dziękuję serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńświetny zestaw :) ja osobiście watpie by krótsze spódnice cię skracały, ale nie widzialam cie w takich więc mogę isę mylić ;)
OdpowiedzUsuń@Mała Gosia: Dziękuję Ci, Gosiu, serdecznie! Mam taką figurę, że spódnice powyżej kolan niestety nie dodają mi uroku. A dodatkowo czuję się w nich naga ;).
OdpowiedzUsuńIt has a very nice blog, you can see more blogs of Poland:
OdpowiedzUsuńhttp://look10.blogspot.com/2010/02/fashion-polonia-poland-polska-blogs.html
and may also be on this site.
Greetings
Mów mi tu zaraz który model planujesz szyć?? :D Te stare Burdy mają w sobie sporo, naprawdę ciekawych wykrojów :] Ostatnio przeglądałam stare numery bo chyba będę szyć sukienkę na studniówkę... aaaaaa!
OdpowiedzUsuń@Susanna: Myślę o wykrojach z Burdy listopadowej z 2007 roku. Tam były modele stylizowane na lata '50. (modele 107A oraz 125).
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie kołnierzyki, a twój jest uroczy :) ta broszka przypięta do niego - cudo! razem wtórzą świetny duet. świruję ostatnio broszkowo :P
OdpowiedzUsuńA mi to jakos nie podchodzi kolorystycznie..
OdpowiedzUsuń@Laff: Dzięki Ci, Laffciu!
OdpowiedzUsuń@Anonim: A mi jak najbardziej! :)
aaaaaa! prosimy o instrukcję uszycia takiej aksamitnej sukienki!
OdpowiedzUsuńW.
tym wpisem odpowiedziałaś na odwieczne szafiarskie pytanie - a nie było ci zimno?
OdpowiedzUsuńotóż nie, cieplusio i mięciutko:)
@W: Sukienki szyję na podstawie wykrojów z Burdy, które są chronione prawem autorskim, dlatego całych instrukcji na bloga wrzucić nie mogę. Natomiast z pewnością podam model oraz numer Burdy.
OdpowiedzUsuń@Luiza: Właśnie! :D
Ślicznie wyglądasz!!
OdpowiedzUsuńO to ja szyłam właśnie z Burdy 2007 :) Listopadowy numer muszę wygrzebać i sprawdzić :>
OdpowiedzUsuń@Agatiszka: Serdecznie Ci dziękuję! :)
OdpowiedzUsuń@Susanna: W listopadowym jest sukienka stylizowana na model z 1958 r. Jestem ogromnie na nią napalona ;>. Tylko czekam na, aż mi listonoszka doniesie przesyłkę z archiwum Burdy. Przy okazji zamówiłam kilka innych numerów, łącznie z tym, z którego szyłaś ostatnio bezrękawnik w stylu lat '60.
Bosko.
OdpowiedzUsuńSweterek pięknie podkreśla szczupluteńką talię. Muszę powiedzieć, że Ci szalenie zazdroszczę figury i umiejętności dopasowania odzieży.
Karo-Karo
<3
OdpowiedzUsuń