W komentarzach pod poprzednią notką padło pytanie (zadane przez Miuskę) o zdjęcia w nowym mieszkaniu. Oświadczam, że kolejny, nadający się do pokazania zestaw (który nie będzie zawierał koszulki w rozmiarze XL, getrów w pepitkę i odkurzacza) zostanie sfotografowany na tle nowiuśkiej ściany.
W oczekiwaniu na ten jakże podniosły dzień, zdradzam skrywaną od dawna tajemnicę. Tak wygląda Marchewkowa kupująca redukcje w Castoramach i lampy IKEI:
[kliknij, aby powiększyć]
♥
Bluzka:sh
Spódnica: H&M via Allegro
Pomidorowo-ceglaste rajstopy: H&M (drogie i kiepskiej jakości)
Buty: CCC
Torebka: Giudi
Wełniany beret: H&M
Wełniany płaszcz: sh (dałam za niego aż 20 zł!)
Spódnica: H&M via Allegro
Pomidorowo-ceglaste rajstopy: H&M (drogie i kiepskiej jakości)
Buty: CCC
Torebka: Giudi
Wełniany beret: H&M
Wełniany płaszcz: sh (dałam za niego aż 20 zł!)
Rewelacja! Wyglądasz przeuroczo.
OdpowiedzUsuńJak zawsze - 100% Marchewkowej w Marchewkowej. Uwielbiam tą Twoją konsekwentność w stylu ubierania i jak zawsze czadowe dopasowanie kolorów :))) Co do płaszcza, ja ostatnio trafiłam w lumpeksie karmelowy, dwurzędowy, wełniany płaszcz Diesla za...40kilka zł! :D Ale coś się nie pokochaliśmy, a konkretniej moja babcia go nie pokochała, tak więc chyba pożegnam się z nim na allegro...w każdym razie, radość zakupu była i to się liczy ;)
OdpowiedzUsuńAdorable!!! :o)
OdpowiedzUsuńprzeurocza bluzka!
OdpowiedzUsuńfajnie to wygląda z tymi botkami ale kowbojki :)a spódnica fantastyczna :D
OdpowiedzUsuń@anonim: Dzięki!
OdpowiedzUsuń@ Łucja: Dziękuję serdecznie, Łucjo! Wiadomo, przyjemność z dokonywania zakupu jest najważniejsza. A ja swój płaszczyk noszę już czwarty sezon.
Legginsy w pepitkę ostatnio prezentowała Alice, bluzka XL "brzmi" oversize`owo, a odkurzacz w najbliższej przyszłość może stać się przecież najbardziej pożądanym dodatkiem wśród fashion victims. ;)
OdpowiedzUsuńA tak na poważnie- niby nie masz na sobie niczego co wzbudza moją ogromną zazdrość, ale wyglądasz strasznie fajnie!
@Q's Daydream: Thank you very much!
OdpowiedzUsuń@Fashion_player: Dziękuję serdecznie!
@Mała Gosia: Serdecznie dziękuję!
@Sza: Serdecznie dziękuję! No to może zdjęcie z odkurzaczem pojawi się na blogu. Stworzę nową modę :>.
OdpowiedzUsuńA co do stroju, to faktycznie jest bardzo prosty - miał nie krępować ruchów w trakcie zakupów budowlano-mieszkaniowych. Niezwykle mi miło, że się podoba.
powinni dawać jakieś gratisy tak stylowo ubranym klientkom ;)
OdpowiedzUsuńRany jak ja lubię Twoje stroje! Ten idealnie do Ciebie pasuje, wyglądasz ślicznie! :-)
OdpowiedzUsuńCudowne połączenie! Widzę boski beret, wczoraj kupiłam podobny. ;))
OdpowiedzUsuńDobrze wygląda Marchewkowa;)
OdpowiedzUsuńJako najbardziej ciekawska nie mogę się doczekać tych zdjęć w nowym mieszkanku i nowej ściany :D No ale jestem w stanie jeszcze troszkę poczekać ;) Tym bardziej, że to czekanie osładza mi patrzenie jak pięknie wyglądasz chodząc na zakupy :D Podoba mi się wszystko - a w szczególności spódnica, kokardka i guziczki przy bluzce (doszywane, czy tak były?), buty (!), no i kolor beretu ;)
OdpowiedzUsuńWiadomo, do IKEI nie wypada się nie wystroić ;)
OdpowiedzUsuńBluzka jest rewelacyjna!
Love your sweater and your skirt!!!
OdpowiedzUsuńzgadzam się z blu :D castorama powinna czuc się zaszczycona.. a inni powinni się od Ciebie uczyc jak nosic spódnice w wysokim stanem (mi jakos nie idzie ;p stawiam na mój problem zza dużymi biodrami ;d)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
O, a ostrzyłam sobie zęby na rajstopy z HaMa. Mój portfel się ucieszy, jak mu powiem, że chyba zmieniłam zdanie :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się delikatny akcent w postaci złotej kokardki ;) Nadaje całości uroczy charakter.
OdpowiedzUsuńmarcheweczko jakie Ty masz zgrabne nóżki :) a cały strój zachwycił mnie po raz kolejny ^^
OdpowiedzUsuńUroczo wygląda!
OdpowiedzUsuńBotki mają cudny kolor.
Bardzo kobieco wygląda Marchewkowa w tej Castoramie wśród różnych przedmiotów uważanych za męskie :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie! Jeszcze nie widziałam u Ciebie stroju, który by mi się nie podobał :)
OdpowiedzUsuńjak zwykle perfekcyjna :) aż miło patrzeć :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię Twoją "konsekwentność w stylu" ;). Ale poza konsekwencją i stylem podoba mi się niewymuszona elegancja i lekkość Twoich strojów. Kiedy sama próbuję stać się elegantką, ujawnia się we mnie nauczycielka :). Tym bardziej podziwiam Twój wdzięk.
OdpowiedzUsuńKocham Twoją szafę:)
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądasz w spódnicach z wysokim stanem. Nie każdy potrafi tak je nosić!
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie potwierdza, że jesteś biuściasta. Jak ja ci tych cycków zazdroszczę:))
OdpowiedzUsuńZa każdym razem, gdy na Ciebie patrzę, utwierdzam się w przekonaniu, że spódnice z wysokim stanem są niesamowite! Muszę sobie taką sprawić i wypróbować, jak będzie mi się ją nosiło.
OdpowiedzUsuńPrzedsięwzięcie to ty masz, dziewczyno:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj byłam w Castoramie, ubrana trochę inaczej niż przeciętny klient tego sklepu (ale naturalnie dla siebie) i zwracałam na siebie uwagę wszystkich panów, wybierających śrubki i farby :) Pewnie miałaś podobnie...
OdpowiedzUsuńI am glad to discovered your blog though evqua. You have an stunning style. SO impressive. And I love the design of your blog.
OdpowiedzUsuńxoxo
B* a la Moda
spodniczka jest piekna.
OdpowiedzUsuńi czekam na zdj w nowym lokum ;)
Serdecznie dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze. Wkrótce postaram się odpowiedzieć na każdy z nich. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńI love your style!
OdpowiedzUsuńWidziałam Twoje zdjęcie na TVNie. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńMonia
Wyglądasz świetnie! Spódnica podoba mi się najbardziej w twoim zestawie choć pewnie ja już bym poleciała do pasmanterii i kupiła jakieś mega fajne guziki, albo bym coś poprzyklejała do obecnych ; PP taka już jestem ^^
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba! Zazdroszczę stylu ;))
OdpowiedzUsuń@Aggaton: Dziękuję bardzo! Miło mi, ze się podoba.
OdpowiedzUsuń@Szmatka: Dziękuję serdecznie! A co do guzików, to je uwielbiam. Są idealnie gładkie, a ich kolor nie odróżnia się od materiału, z którego spódnica została wykonana.
@Monia: Dzięki :>!
@Anonymous: Thank you very much! Regards.
@PotatoEater: Dziękuję serdecznie, a zdjęcia już tuż, tuż.
@B a la Moda: Thank you so much for your lovely comment! Regards.
@Agatiszka: To jak dobrze ubrana, to już się na śrubkach znać nie może? :> I fakt, patrzą się nieco dziwnie.
@Almendra: Roboty tyle, że czasu dla bloga nie ma.
@Epsilon: Polecam. To dzięki nim zmienił się mój światopogląd :>.
@Ada: Dzięki :>. Mogę się zamienić.
@Zorzeta: Serdecznie dziękuję!
@Pola: Dziękuję serdecznie! Miło mi ogromnie.
@Szmaragda: Bardzo dziękuję za tak przemiłe słowa!
@Mamalgosia: Serdecznie dziękuję!
OdpowiedzUsuń@lavender summer: Niezwykle miło mi to słyszeć. Dziękuję!
@Biurowa: Dziękuję bardzo! A Marchewkowa lubi wybierać takie "męskie rzeczy".
OdpowiedzUsuń@Honoratowe: Dziękuję serdecznie! Buty mają piękny kolor (to dzięki niemu zdecydowałam się na zakup), niestety do tej pory nie mogę dostać odpowiedniej pasty do ich impregnacji.
OdpowiedzUsuń@Laff: Serdecznie dziękuję!
OdpowiedzUsuń@Talia: Serdecznie dziękuję!
OdpowiedzUsuń@Ferret: Wyglądają ładnie, ale rozchodzą się na szwach.
OdpowiedzUsuńto zdjęcie powinno być na okładce jakiegoś magazynu modowego..świetna poza, ubranko no oh i ah..pewna siebie modelka:D:D
OdpowiedzUsuńbackstream