Na dzisiejsze spotkanie szafiarek zorganizowane przez firmę #### zajechać miałam w iście babcinym stylu. Dopełnieniem bluzki w grochy miała być fryzura w stylu lat 40.
Na spotkanie nie było dane mi dotrzeć, jednak fryzurką cieszyłam się przez większość dnia.
Na spotkanie nie było dane mi dotrzeć, jednak fryzurką cieszyłam się przez większość dnia.
ładnie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńVenila: Dziękuję bardzo!
OdpowiedzUsuńJejku... to jest bardzo rzadko spotykane, szczerze mówiąc widzę to pierwszy raz (no ok, drugi, pierwszy przypadek to Sam z The Baseballs), że ktoś ma typ urody i rysy twarzy pasujące do dekady, którą się inspiruje. Coś cudnego.
OdpowiedzUsuńładnie ale ja jednak takie fryzury wole w bardziej rockowych zestawienia,to im dodaje pazura:)...rzeczywiście twoje rysy twarzy świetnie się komponują ze stylem jaki wybrałaś:)
OdpowiedzUsuńO żesz kurczę, dziewczyno, jakżeś Ty się tak uczesała?!
OdpowiedzUsuńI zgadzam się z powyższymi komentarzami - coś niezwykłego - wyglądasz jak młoda dama żywcem przeniesiona sprzed kilku dekad we współczesność! :)
Killercola: Dziękuję serdecznie! Cieszy mnie fakt, że fryzurka się podoba. Choć przyznam, że twarz dodałam w programie graficznym nieco świetlistości, aby zdjęcie przypominało te ze starych lat. Poza tym gorsza jakość i rozmazane partie to efekt niezamierzony - zdjęcia robiłam wieczorem.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńFlowerPower: Bardzo dziękuję! Co do całości, to była to stylizacja przygotowana specjalnie na dzisiejsze spotkanie - zwykle nie czeszę się aż tak wymyślnie :>.
Anna: Blackie: Dziękuję serdecznie! Sposób czesania jest dość prosty - włosy zwijam w rulonik i przypinam go wsuwkami. Zajmuje to ok. 5 min.
ale to chyba nie pierwszy raz z taką grzywką? bo już chyba podobną fryzurę widziałam u Ciebie na blogu :) mam nadzieję, że na wrocławskim zlocie się pojawisz?
OdpowiedzUsuńhttp://www.widelec.org/stuff/audrey_hepburn/audrey_hepburn_mini.jpg
OdpowiedzUsuń:D
ślicznie wyglądasz ;)
Cudnie. Podoba mi się brushowa kokarda :) I kolor szminki. No bo, ze fryzura megak, to chyba nie musze pisac ;)?
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńBlu: Nie, to nie pierwszy raz, choć tamta grzywka była nieco inna. A na zlocie oczywiście będę! :)
Klaudia: Dziękuję serdecznie!
Sissi: Bardzo dziękuję! Do stworzenia kokardki zainspirowały mnie zdjęcia Molli Mills.
Wow!
OdpowiedzUsuńwyglądasz jakbyś się w tej fryzurze urodziła ;) ślicznie !
OdpowiedzUsuńJesteś wyjątkowa ;).
OdpowiedzUsuńuroczo :) świetnie ci pasuje :)po prostu masz urodę jak sprzed lat :D
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita!!! O idealnej urodzie nie będę nudzić, bo wszyscy to piszą, więc się przyłączam do tych opisów całym sercem:)
OdpowiedzUsuńcudowna fryzurka !
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie dojechałaś. bardzo by było miło Cię poznać. fryzura świetna :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz przeuroczo! Fryzura jak najbardziej Ci pasuje ;-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Wam dziękuję za tak przemiłe słowa! Niezmiernie cieszy mnie fakt, że fryzurka przypadła do gustu - choć zaznaczam, że nie noszą takiej na co dzień ;>.
OdpowiedzUsuńcudak: Ja również żałuję, że nie mogłam przyjechać na to spotkanie i mam ogromną nadzieję, że wrocławski zlot szafiarski jednak się odbędzie.
Wyglądasz pięknie, wszystko dopracowane, gdyby nie kolor, zdjęcie mogłoby być naprawdę wzięte za epokowe :)
OdpowiedzUsuńI ja mam nadzieję na spotkanie we Wrocławiu!
ale masz "welę"! :o kochana, wyglądasz nadzwyczajnie ^^
OdpowiedzUsuńOj, jeszcze Ci daleko do babuleńki ;)
OdpowiedzUsuńPięknie , vardzo retro i szykownie zarazem.
OdpowiedzUsuńPodziwiam za konsekwencję stylu ( który jest dla Ciebie stworzony).
`mumin
muszę się dołączyć do litanii zachwytów. pięknie.
OdpowiedzUsuńSzafaN: Dziękuję serdecznie! Czekam z niecierpliwością, co wyniknie ze zlotowych ustaleń.
OdpowiedzUsuńLaff: Bardzo dziękuję!
Integralny: Daleko? Wsiadam w jeden autobus i już u niej jestem :>.
Playacool: Serdecznie dziękuję!
Riennahera: Dziękuję bardzo!
Naprawdę jesteś niesamowita, pierwszy raz widzę tak perfekcyjną polską szafiarkę.
OdpowiedzUsuńojejku! Mam teraz banana na twarzy patrząc na to zdjęcie. Fantastycznie! :)
OdpowiedzUsuńDREAMFOREST, dziękuję serdecznie! Cieszę się przeogromnie, że zdjęcie przypadło Ci do gustu.
OdpowiedzUsuńA tu mnie moja chłopina szturcha, żeby pisać, że to on je wykonał. No to piszę ;>.
Uroczo, a grzywka ułożona po mistrzowsku!
OdpowiedzUsuńO mamo :D Nic tylko przenieść Cię do lat 40 :D albo chociaż niech Ci dadzą rolę w filmie, jak będą kręcić o tamtych czasach :D Fryzura piękna i mam cichą nadzieję, że może zobaczę ją na wrocławskim zlocie :D? Wygląda jak majstersztyk :D
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńHonorowate: Dziękuję serdecznie! Miło mi, że grzywa się podoba!
Miuska: Dziękuję bardzo! A ja mam nadzieję, że pogoda będzie na tyle sprzyjająca, abym mogła sobie z fryzurą poszaleć :>. No i oby ten zlot jednak się odbył!
Niesamowita grzywka!Z twoim uśmiechem to idealny zestaw :)
OdpowiedzUsuńPani La Mome: Serdecznie dziękuję za tak przemiłe słowa! Cieszy mnie ogromnie, że moje kombinacje przypadły Ci do gustu.
OdpowiedzUsuńPięknie, słodko i gustownie :)
OdpowiedzUsuńw przyszłości Twoje zdjęcia będą widniały w słowniku pod hasłem "piękno"
OdpowiedzUsuńfruitcake queendom: Bardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuńAnonim: Dziękuję, ale czy istnieje możliwość zmiany hasła na inne? Na przykład "marchewkowa"? ;>
Super! Niesamowita stylizacja.
OdpowiedzUsuńAnonim: Dziękuję!
OdpowiedzUsuńnie no czad! wyglądasz jak Barbara Stanwyck
OdpowiedzUsuńAda: No fakt! Nie pomyślałam o niej. Masz rację, to grzywa na Barbarę Stanwyck :>.
OdpowiedzUsuńBosko, aż mi się nie chce wierzyć, że sama tworzysz takie fryzurki. Na Twoim blogu robi się coraz ciekawiej. Oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Fryzura świetna i szkoda, że nie dojechałaś, bo pewnie byłyby Twoje zdjęcia w całości, a ja jestem bardzo ciekawa dołu tej stylizacji :)
OdpowiedzUsuńMonia: Dziękuję serdecznie!
OdpowiedzUsuńAgatiszka: Ja również ogromnie żałuję, że mnie tam nie było. A co do dołu, to stanowiła go mocno rozkloszowana spódnica z wysokim stanem. Jeszcze na blogu nie miała swojej premiery.
Pięknie! Ja na ich miejscu to bym Cię do reklamówki Reserved wziął. Od razu firma zyskałaby nieco uznania wśród klientów.
OdpowiedzUsuńA.
A: Dziękuję bardzo! Ale jednak za reklamy podziękuję :>.
OdpowiedzUsuńŚliczna fryzura, piękne zdjęcia. Jakim cudem dopiero dziś odkryłam Twojego bloga? Chyba zaczynam tracić orientację w tej masie... Tak czy siak, bardzo żałuję, że nie mogłyśmy się spotkać osobiście.
OdpowiedzUsuńMorven: Dziękuję!
OdpowiedzUsuńSzafiarskich blogów jest już tak dużo, że trudno je wszystkie ogarnąć ;). (Ja też przyznam się do nieznajomości wszystkich znajdujących się na liście.)
I również ogromnie żałuję, że nie mogłyśmy się poznać.
Bardzo ładny blog, miło się go ogląda. Na pewno będę zaglądać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
szkoda, że nie dotarłaś, a wyglądasz po prostu NIESAMOWICIE !!!!
OdpowiedzUsuńAnonim: Dziękuję bardzo!
OdpowiedzUsuńMiriam: Serdecznie dziękuję! Ogromnie mi miło, że fryzurka się podoba i żałuję, że jednak nie udało nam się spotkać w Warszawie.
Anonymous: Thank you!
OdpowiedzUsuńStrasznie żałuję, że nie dojechałaś, bo bardzo się cieszyłam na to spotkanie. Ale może mnie się uda dotrzeć do Wrocławia :)
OdpowiedzUsuńPS
Jak zrobiłaś taką fajną instrukcję HTML-ową dla komentujących? Miałam kiedyś coś podobnego, ale musiałam powstawiać dodatkowe spacje przed nawiasami, bo inaczej tagi automatycznie się uaktywniały. Nie wyglądało to za fajnie, więc w końcu usunęłam :/
Ryfka: No ja też bardzo żałuję,że nie było dane mi Cię poznać, ale teraz czekam z ogromną niecierpliwością na zlot!
OdpowiedzUsuńInstrukcja instrukcji poszła na maila.
Wypasiony fryz!
OdpowiedzUsuńAnonim: Dzięki!
OdpowiedzUsuńmisterna, acz urocza grzywka:)
OdpowiedzUsuńPetite-Maitresse vel. Annie: Dziękuję bardzo!
OdpowiedzUsuńhttp://www.abc.net.au/aplacetothink/images/05_74723Q.jpg
OdpowiedzUsuńbabcia Ela? moim zdaniem podobienstwo jest niezaprzeczalne ;)
Babcia Ela
OdpowiedzUsuńBusky: Do Elżbiety to jeszcze mnie nikt nie porównał! To dopiero coś, aż jestem z siebie dumna :>.
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w tej fryzurze!
OdpowiedzUsuńI dopiero teraz widzę, jaką Ty masz ładną, uroczą buzię! No, oczarowałaś mnie!:)
Paluina: Dziękuję Ci serdecznie za tak przemiłe słowa! A się zaczerwieniłam :).
OdpowiedzUsuńŚliczny blog! Bardzo pozytywny i wręcz radosny.
OdpowiedzUsuńNo i fajny adres, trafiłem tu szukając przepisu na zupę marchewkową.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Anonim: Dziękuję bardzo!
OdpowiedzUsuńBardzo wintydżowa fryzurka. Podoba mi się :-))).
OdpowiedzUsuńAnonim: Dzięki!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł i ładna kokardka w kropeczki.
OdpowiedzUsuńBędę bloga podglądać.
Pozdrawiam.
Anonim: Dziękuję serdecznie!
OdpowiedzUsuń