Uwielbiam lamować zapasy w odzieży, która nie ma podszewki. Takie wykończenia nie tylko podnoszą walory estetyczne, ale skuteczniej chronią zapasy w trakcie użytkowania i prania. Poniżej zobaczycie metodę lamowania, która wyjątkowo przypadła mi do gustu. Jest to wykończenie typu Hong Kong.
Tym sposobem obszywam zapasy jeszcze przed zszyciem poszczególnych elementów wykroju.
Tym sposobem obszywam zapasy jeszcze przed zszyciem poszczególnych elementów wykroju.
[kliknij grafikę, aby ją powiększyć]
1. Na lewej stronie materiału zaznaczamy zapas, aby nie zgubił się po wykończeniu brzegu.
2. Pasek ze skosu składamy z materiałem wierzchnim prawą stroną do prawej. Brzegi obu elementów powinny się pokrywać. Zszywamy w odległości ok. 7 mm od brzegu (połowa szerokości zapasu). Pasek odwijamy na zewnątrz.
3. Odwinięty pasek zaprasowujemy, a następnie zawijamy pod spód materiału wierzchniego. Lewa strona lamówki leży teraz na lewej stronie materiału wierzchniego.
4. Zaprasowujemy, w razie konieczności spinamy szpilkami i stebnujemy tuż przy nasadzie paska. Czynność wykonujemy na prawej stronie materiału wierzchniego.
5. Obracamy materiał wierzchni lewą stroną do góry. Nadmiar lamówki przycinamy na szerokość ok. 3 mm.
6. Po wykończeniu wszystkich brzegów możemy zacząć zszywać poszczególne elementy wykroju. Składamy je jak zwykle (prawą do prawej). Szyjemy po zaznaczonej wcześniej lini.
czyli przy tym wykończeniu szyjemy niejako od końca, dobrze rozumiem? najpierw przygotowujemy wykończenie elementów a potem dopiero zszywamy poszczególne elementy?
OdpowiedzUsuńZgadza się. Oczywiście można wykańczać w ten sposób zapasy już po zszyciu szwów, ale będzie to nieco trudniejsze, dlatego robię to w ten sposób.
Usuńwoow nie wiedzialam ze to honkong sie nazywa . ja od zawsze wyknczam PLISKA modele w starym stylu
OdpowiedzUsuńJa też całkiem niedawno poznałam tę nazwę :).
Usuńjak zwykle przefajny tutorial! ♥ szacun!
OdpowiedzUsuńDzięki, Lenko! :*
UsuńDziękuję serdecznie:-) post jak na zamówienie, bo właśnie mam materiał, który się strasznie siepie, i się zastanawiałam, co zrobić z brzegami. Czy ta metoda nadaje się tylko do linii prostych, czy lekkie łuki też mogę tak obszyć?
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że się instrukcja przyda :). Łuki również można obszyć tą metodą, ale zapasy materiału wierzchniego na zaokrągleniach będą wymagały nacięcia.
UsuńWspaniały post :)
OdpowiedzUsuń