Zgodnie z modą lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, do uszytej ostatnio spódnicy z Burdy 8/2011 dołączyła opaska (świetnie spisuje się również w roli apaszki) z tej samej tkaniny.
Oto krótka instrukcja jej wykonania.
MATERIAŁY:
- tkanina - 85 cm x 17 cm (zapas 1,5 cm wliczony),
- flizelina (cienka i rozciągliwa) - 85 cm x 17 cm,
- drut (najlepiej spisze się drut modniarski) - 87 cm.
Szerokość gotowej opaski: 7 cm. Długość: ok. 84 cm.
WYKONANIE:
1. Flizelinę naprasowujemy na lewą stronę tkaniny.
2. Tkaninę składamy na pół, prawą stroną do środka. Na lewej stronie, pokrytej flizeliną, zaznaczamy linę szycia zgodnie z rysunkiem 2. Na dole zapas wynosi 1,5 cm. Na środku opaski zostawiamy sześciocentymetrowy otwór na wywinięcie.
2. Tkaninę składamy na pół, prawą stroną do środka. Na lewej stronie, pokrytej flizeliną, zaznaczamy linę szycia zgodnie z rysunkiem 2. Na dole zapas wynosi 1,5 cm. Na środku opaski zostawiamy sześciocentymetrowy otwór na wywinięcie.
3. Zszywamy.
4. Przycinamy zapasy na szerokość 0,5 cm. Robimy niewielkie nacięcia na zaokrągleniach. Rogi ścinamy. Uwaga na szew! (rys. 3)
5. Opaskę wywijamy i dokładnie rozprasowujemy.
6. Końce drutu zaginamy, tworząc małe pętelki - dzięki nim drut nie przebije tkaniny (rys. 4).
7. Drut wkładamy do opaski przez pozostawiony otwór (rys. 4). Trzeba będzie go zgiąć. Drut umieszczamy przy dolnym szwie. Można go przyfastrygować do przyciętych zapasów.
8. Otwór zszywamy ręcznie.
GOTOWE!
[kliknij, aby powiększyć]
Oj, cudnie!!!! Jak Beyonce w klipie Party :) Właśnie myślałam, żeby coś takiego wykombinować, ale mnie ubiegłaś :)
OdpowiedzUsuńOj tam, w końcu każdy ma inne podejście do szycia. Instrukcje z pewnością będą się od siebie różniły. Dziękuję serdecznie!
Usuńsuper!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie uzupełnienia stroju, do spódniczki opaseczka, do sukienki torebeczka, do marynarki broszeczka itd, niby nic a uroku dodaje potężnie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie, właśnie! Takie maleństwo, a zmienia wygląd całego stroju.
UsuńDziękuję serdecznie!
Fajny tutorial. Podoba mi się opis i obrazki :D. Co do samego wykonania to domyślam się, że drut modelarski nada formę, więc nacinanie zaokrąglonych rogów jest już niepotrzebne. Opaska prezentuje się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za miłe słowa! :)
UsuńNacinanie zaokrąglonych zapasów jest potrzebne, aby ułatwić wywijanie na prawą stronę. Wiele zależy tu od materiału.
Super tutorial. Wprawdzie nie jestem zwolenniczką opasek (na mnie, nie na kimś), ale chyba się skuszę:-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje tutoriale. Mam niby dłuższy staż "szyciowy", ale technicznie wyprzedzasz mnie o kilka długości - kilka lat temu szyłam głównie rękawice kuchenne.
Ogromnie Ci dziękuję za tak miłe słowa :).
UsuńJa jako nastolatka szyłam maskotki, czapeczki z daszkiem i inne pierdółki. Potem miałam kilkanaście lat przerwy i w 2010 wzięłam się za szycie odzieży. Teraz robię wszystko na czuja.
Co do opasek, to u mnie podobnie - rzadko je noszę. A tę uszyłam głównie po to, żeby nosić ja na szyi. Do bluzek z łódkowym dekoltem pasuje znakomicie.
UsuńBardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuńbardzo czytelny opis :-) i jaki przydatny dodatek do garderoby :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ogromnie! Cieszę się, że instrukcja okazała się przydatna :).
UsuńO, że ja o drucie nie pomyślałam wcześniej... Akurat został mi pasek satyny w czarno białe paski z ostatniej spódnicy, więc będzie idealny do testów:)
OdpowiedzUsuńJa na to druciane usztywnienie wpadłam wczoraj. I spisuje się świetnie!
UsuńMiłego szyci! :)
Świetny tutek. Na pewno skorzystam :)).
OdpowiedzUsuń@Monia: Dziękuję! Miło mi, że się przydał :).
UsuńNo dobra spódnica jest, opaska jest a gdzie modelka w tej opasce chcę ją zobaczyć na żywo z cudnym uśmiechem i fryzurą z lat 60.
OdpowiedzUsuńTak, ja tez czekam na opaske na ludziu :))
UsuńBędzie, będzie! Tak często noszę teraz tę spódnicę, że na pewno znajdzie się czas na zrobienie zdjęć :).
UsuńDziękuję i pozdrawiam!
Tutorial tutorialem (świetny oczywiście, jasny i przejrzysty jak wody jeziora Bajkał), ale kocham Cię za ten tytuł :)))
OdpowiedzUsuńWersja robocza tytułu brzmiała "Jak uszyć opaskę". Pan Marchewka słusznie zauważył, że jak to zwierzę kopytne z Tybetu i tak powstał tytuł właściwy ;].
UsuńDziękuję Ci serdecznie! Pozdrowienia.
żebym to ja jeszcze umiała tak szyć! a czy ta opaska nie zsówa się z wlosów?
OdpowiedzUsuńTrzyma się wyjątkowo dobrze! Mam bardzo śliskie włosy i to jedyna opaska, która z nich nie zjeżdża :). A przy tym zachowuje bardzo ładny kształt.
UsuńCo do szycia, to nie jest takie skomplikowane. Warto wypróbować na niepotrzebnym skrawku materiału :).
Pozdrowienia!
Gdzie można kupić taki drucik ;)?
OdpowiedzUsuńDrutu modniarskiego trzeba szukać w pasmanteriach. Oczywiście można go zastąpić zwykłym w miarę plastycznym i niełamiącym się drutem. Coś się pewnie w Castoramie, Liroy Merlin czy Obi znajdzie.
UsuńPozdrowienia!
Dzięki, w takim razie poszukam :) obstawiam że w takich małych pasmanteriach czegoś takiego się chyba nie znajdzie, bo pewnie słabo zaopatrzone, więc jakby co będę szukać w Liroy Merlin ;)
UsuńPrzejrzałam Twojego bloga od deski do deski. Masz niesamowity styl! Mnie również podoba się moda z lat 50. i 60., często żałuję, że nie żyłam w tamtych czasach :D Podziwiam Twoje umiejętności w szyciu tak pięknych sukienek. Sama chciałabym mieć kilka takich w swojej szafie... Ale chyba nie miałabym w sobie tyle odwagi, żeby wyjść w nich na zewnątrz, nosiłabym je i podziwiała tylko w domu :D
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za tak miłe słowa!
UsuńA moje stroje wcale nie są takie nadzwyczajne. Na ulicy nikt nie zwraca na nie uwagi :].
Pozdrowienia!
jeju jaka czadowa - strasznie mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńSuper! Napewno uszyję :o)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Zrobię, zrobię!
OdpowiedzUsuń