NIEAKTUALNE
***
Nadszedł czas, abym w końcu pochwaliła się, co tak skutecznie odciągało mnie od bloga.
21 listopada na ul. Oławskiej we Wrocławiu otwiera się Atelier Szpilki - czyli ogólnodostępna pracownia krawiecka przy działającej od czerwca restauracji z prawdziwego zdarzenia.
Na to nietypowe rozwiązanie (do tej pory trafić mogliśmy jedynie na kawiarenki szyciowe) wpadła marka Łucznik, która w sposób łatwy, lekki i przyjemny chciałaby wśród Wrocławian promować domowe szycie.
Szpilkowy lokal jest dwupoziomowy. Na poziomie 0 znajdziemy restaurację, zaś na -1 ogromną i jasną pracownie, wyposażoną we wszelkie niezbędne krawieckie sprzęty. Dodatkowo mamy tu ogromne lustro i przebieralnię, w której od razu przetestujemy uszytą odzież! Pomieszczenie to nie jest oczywiście oderwane od części kulinarnej i w każdej chwili możemy dokonać konsumpcji serwowanych w Szpilce potraw. A jedzenie jest tu wyborne! Podwędzany schab z kością i koktajl z pietruszki to moi faworyci.
No dobra, ale co ja tu robię - poza tym, że ekscytuję się otwarciem tak ważnego dla szyjącej społeczności miejsca?
Ano planuję i układam harmonogramy (pilnie pomaga mi w tym pan Marchewka), bo ekipa restauracji mianowała mnie gospodynią szpilkowej pracowni! Spotkacie mnie tu nie tylko w tej roli - poprowadzę również niektóre warsztaty, a raz w tygodniu przeniosę do Szpilki marchewkową pracownię, aby goście restauracji mogli do mnie wpaść i porozmawiać o szyciu.
W Atelier Szpilki zastosowaliśmy rozwiązania, których całkowicie brakuje na wrocławskim rynku szyciowym, więc każdy - niezależenie od stopnia krawieckiego zaawansowania - znajdzie tu coś dla siebie (nawet jeśli nie szuka kursów)! Pomyśleliśmy również o osobach, które z maszyną nigdy nie miały do czynienia. To tu w bezstresowej atmosferze, w trakcie niezobowiązujących do niczego spotkań przy maszynach, będzie można się dowiedzieć, jak wygląda domowe szycie.
Wszystkie szczegóły naszej działalności zostaną ogłoszone w trakcie otwarcia, na które serdecznie zapraszam, a następnie pojawią się na stronie Szpilki.
Otwarcie pracowni Szpilki :
Data: 21 listopada 2014
Czas: 18:00
Miejsce: Szpilka Hobby Restaurant, Oławska 4
Wstęp: wolny
W programie: szpilkowy poczęstunek, pokaz szycia, konkurs (do wygrania maszyna do szycia marki Łucznik) i wiele innych atrakcji.
Prowadzący: Marchewkowa oraz pan Remigiusz Chrzanowski prezes spółki ASPA ELECTRO, firmy zarządzającej marką Łucznik
Wsparcie emocjonalne Marchewkowej: pan Marchewka
Gratulacje i powodzenia! Na pewno wpadnę jeśli będę w okolicy! :)
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję i zapraszam! :)
UsuńAle Super :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie wielce, że się podoba! :)
UsuńSuper! Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję :).
UsuńPodoba mi się xd
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to wielce, choć to nie moja zasługa - wszystko to pomył Łucznika.
UsuńWielkie gratulacje. Na pewno będziesz inspiracją dla wielu kobiet chcących nauczyć się szyć :-) Super
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję :).
UsuńAaa! Da się umrzeć z radości?! Piszę do Ciebie maila!
OdpowiedzUsuńbardzo baaaaaaaaaaaardzo się cieszę! :-D
OdpowiedzUsuńJa też, ja też :>.
UsuńGratulacje! *^o^*
OdpowiedzUsuńDzięki Ci wielkie! :)
UsuńRewelacja!:) To na pewno będzie świetnie miejsce. Powodzenia, Marchewko!
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję, Grando!
UsuńWoow, fantastycznie! Gratuluję, Pani Kierownik ;D Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało!
OdpowiedzUsuńPani Kierownik dziękuje! ;]
UsuńWygląda rewelacyjnie! Powodzenia! Liczę, że będziesz wrzucała na bloga fotorelacje co jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! A zdjęcia z pracowni na pewno jakieś się tu pojawią :).
UsuńO Boże przecudne miejsce,szkoda że to tak daleko od mojego miasta bo na pewno bym odwiedziła.
OdpowiedzUsuńMnie także marzy się otwarcie takiego klubiku,pozdrawiam i życzę powodzenia.
Ogromnie dziękuję! :).
Usuńale pięknie! z chęcią się tam wybiorę :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
Zapraszam i pozdrawiam :).
UsuńGratuluję!!!
OdpowiedzUsuńPowodzenia (choć Ci nie potrzebne, z pewnością dasz sobie doskonale radę).
Przyda się, przyda! :)
UsuńDziękuję serdecznie.
Wsparcie emocjonalne jest najważniejsze :) Wiem coś o tym, kiedy opowiadałam dzieciom w podstawówce o modzie XVIII wieku, a obok siedział Włóczykij :P
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o projekt to przyjmij moje gratulacje! Chociaż nie szyję, to cieszę się bardzo, że powstają takie miejsca w których można rozwijać swoje hobby. I życzę Ci... hmmm... połamania igieł? :)
Wsparcie jest konieczne, bo ja już się denerwuję :P.
UsuńPokłony biję w podzięce, Emnildo!
No nie spodziewałam się zupełnie. A to brzmi tal bardzo oczywiście! Gratuluję i bardzo się cieszę!
OdpowiedzUsuńJa też się nie spodziewałam ;]. Raczej unikam przedsięwzięć na większą skalę, ale skutecznie mnie namówiono.
UsuńBardzo Ci dziękuję, Lavinko!
Wow :D tego jeszcze nie widziałam. Znane sa mi kawiarnie hobbistyczne łaczone np. z pasmanteriami i oferującymi kursy np. szydełkowania, haftu, ale cos takiego to o wiele grubsza sprawa :D Trzymam kciuki by klientek i klientów było co nie miara :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci dziękuję, Mała Gosiu! :)
UsuńO jaaa, ale piękne miejsce! Żałuję, że Wrocław tak daleko, ale jak będę to odwiedzę :)
OdpowiedzUsuńNo i dzień dobry, bo jestem tutaj pierwszy raz, nie wiem dlaczego nie trafiłam tutaj wcześniej :)
www.bar-bor.blogspot.com
Witam w moich skromnych progach i serdecznie zapraszam do Szpilki! :)
UsuńŻe też musisz być tak daleko eh
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś powstanie z tego cała sieć restauracji i już daleko nie będzie! :]
UsuńCzy wiadomo już na jakich maszynach będzie wieczorek zapoznawczy i kursy szycia? Rozumiem, iż na maszynach Łucznik, ale chodzi mi o rodzaj maszyn? Czy mechaniczne czy te komputerowe? Bardzo gratuluję i kibicuję.
OdpowiedzUsuńW pracowni znajdują się różne maszyny Łucznika - od tych najprostszych mechanicznych po komputerowe. Będzie można skorzystać z każdej :).
UsuńSwietne miejsce.
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Szpilki :).
UsuńAle cudo, zazdroszczę Wam. Szkoda, że Łucznik nie wybrał Szczecina:)
OdpowiedzUsuńwow wow wow!! szkoda ze mam takie zaleglosci blogowe i dopiero dzis trafilam na ten post :( musze tam wdepnac, bo jestem zupelnie zielona z szycia. poluje na maszyne silvercrest w lidlu zeby zaczac cos sobie dziubac :>
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce :) od dawna sobie obserwuje pani bloga z ekranu mojego komputera i podziwiam talent :)
OdpowiedzUsuńCóż tylko pozazdrościć, że we Wrocławiu powstaje kolejne świetne miejsce, których w moim mieście brakuje. Na szczęście raz na jakiś czas odwiedzamy Wrocław, więc postaram się na żywo zajrzeć do Szpilki
nie polecam warsztatów w tym miejscu. nie są warte wydanych pieniędzy. szycie na dostępnych tam maszynach to maaasakra.
OdpowiedzUsuńto nie warsztaty...
Usuńa pokaz wciskania maszyn do szycia...
jestem zniesmaczona...
Z tego powodu nie zajmuję się już prowadzenie tej pracowni.
UsuńBardzo proszę uwagi na temat kursów kierować do właścicieli restauracji. Ja niestety nie jestem w stanie pomóc.