odzież - biżuteria - książki - wykroje - sprzęty

29 maja 2014

Komplety i kombinacje (bluzka i spódnica z kretonu CottonBee)

O wiosenno-letnim komplecie złożonym z krótkiej bluzki i rozkloszowanej spódnicy marzyłam od dawna. Ale jakoś nigdy za jego szycie się nie zabrałam - a to brakowało tkaniny, a to materiał wykorzystywałam na coś innego, a to pilniejsze były inne projekty.

W końcu jednak się udało i już Wam opisuję, jak to wszystko wykombinowałam.

Do wykonania bluzki użyłam wykroju  Butterick 5605, który jest przedrukiem sukienki z 1956 roku, i leży na mnie jak ulał. Wielu zmian tu nie dokonałam. Poza pozbyciem się spódnicy z 3/4 koła zmieniłam dekolt tyłu i poszerzyłam talię.

Spódnicę zaś wyprodukowałam z trzech kwadratów 60x60 cm. Dwa z nich stanowią przód, a jeden tył. Dzięki takiemu rozwiązaniu tył nie sterczy, a przód przepięknie się rozkloszowuje (zobaczycie to na zdjęciach). Tak zmyślne rozwiązanie wynalazłam w starych rosyjskich wykrojach.

Bluzka i spódnica są zapinane na zatrzaski, ukryte pod doszywanymi listwami o szerokości 3 centymetrów.

Aby w żaden sposób nie uwspółczesnić kompletu, w trakcie szycia wykorzystywałam techniki krawieckie ze starych instrukcji:
  • szyłam tylko dwoma ściegami - prostym i zygzakiem (nim obrzuciłam wszystkie zapasy);
  • podłożenia wykończyłam ręcznie;
  • podkrój szyi i dół spódnicy odszyłam paskiem ze skosu;
  • zatrzask wszyty w talię spódnicy pokryłam materiałem. 
Zobaczcie na zdjęciach, co z tego wszystkiego powstało.
Przód:
Front, Butterick 5605

Kimonowe rękawki i kliny przodu:
 blog, marchewkowa, szycie, sewing, retro, vintage, Butterick 5605, 50s, 60s, set, blouse, skirt, flowers, coton, cottonbee.pl, kreton, design, nadruk

Tył:
blog, marchewkowa, szycie, sewing, retro, vintage, Butterick 5605, 50s, 60s, set, blouse, skirt, flowers, coton, cottonbee.pl, kreton, design, nadruk

Klin tyłu:
blog, marchewkowa, szycie, sewing, retro, vintage, Butterick 5605, 50s, 60s, set, blouse, skirt, flowers, coton, cottonbee.pl, kreton, design, nadruk

Zatrzaski na plecach (w upały można się troszkę rozpiąć!):
blog, marchewkowa, szycie, sewing, retro, vintage, Butterick 5605, 50s, 60s, set, blouse, skirt, flowers, coton, cottonbee.pl, kreton, design, nadruk

 Pokryty tkaniną zatrzask:
blog, marchewkowa, szycie, sewing, retro, vintage, Butterick 5605, 50s, 60s, set, blouse, skirt, flowers, coton, cottonbee.pl, kreton, design, nadruk, zatrzaski pokryte tkaniną Orange flowers, print design by marchewkowa.pl, nadruk, wzór, fabric
 [kliknij, aby powiększyć]

 PL
Wiosenno letni komplet, inspirowany modą przełomu lat '50. i '60.  (bluzka + spódnica): uszyłam sobie
Wykrój góry: Butterick 5605 (przedruk oryginalnego wykroju z 1956 roku)
Wykrój dołu: trzy kwadraty 60x60 cm
Kreton: narysowałam sobie, wydrukowana przez CottonBee

 EN
50s/60s style set: made by me
Top pattern: Butterick 5605
Skirt pattern: 3 squares of fabric (24x24 in)
Fabric: designed by me, printed by CottonBee

PS A na Instagramie szyje się kolejna sukienka!

70 komentarzy:

  1. Piękny komplet - kurcze, bardzo ciekawa jestem jak się prezentuje na żywym organizmie - pokażesz kiedyś? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokażę, pokażę! Czekam, aż się pogoda poprawi i będę mogła w komplecie śmigać.

      Serdecznie dziękuje :).

      Usuń
  2. Przepiękny zestaw! Podziwiam Cię za technikę szycia i miłość do retro :) Musisz być niesamowicie ciekawą osobą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokłony biję w podzięce za tak przemiłe słowa :).

      Usuń
  3. Piękne są Twoje retro sukienki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale super komplet! Chyba trzeba będzie sobie taki sprawić^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, bo to naprawdę świetne rozwiązanie na upały. Razem wygląda jak sukienka, ale wentylacja lepsza :P.
      Dziękuję Ci serdecznie!

      Usuń
  5. Wygląda świetnie.
    A przy schylaniu się zatrzaski trzymają?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję!
      Zatrzaski trzymają i przypadkowo nie mają szansy się rozpiąć.

      Usuń
  6. Ale czad! Marzy mi sie taka spodnica, idealny kolor. Moze pora taka zmajstrowac. Ile trzeba materialu na spodnice sama?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie dziękuję :).

      Półtora metra na spódnicę styknie!
      Cały komplet zmieściłam na 2 metrach kretonu o szerokości 150 cm.

      Usuń
  7. Super komplet! Materiał ma bardzo świeży kolor, tylko żeby pogoda za oknem była odpowiednia do jego noszenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci serdecznie!
      Ponoć w weekend wraca wiosna :).

      Usuń
    2. Oby! wreszcie będę mogla wyjść na zewnątrz bez obaw że znowu mnie przewieje i nadal będę chora! :)

      Usuń
    3. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia! :)

      Usuń
  8. I mówisz, że takie wykonanie spódnicy nie powoduje, że to dziwnie wygląda/układa się? Bo skoro z przodu jest dwa razy tyle tkaniny co na tyle.... Muszę to zobaczyć na ludziu! *^v^*
    Fajny pomysł z pokryciem zatrzasków tkaniną, mały detal dodający smaczku całemu ciuchowi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda to wybornie. Jestem zachwycona takim rozwiązaniem!
      Ogromnie dziękuję, Brahdelt! :)

      Usuń
  9. Pięknie jak zawsze. Mam pytanie. Pierwszy raz spotykam się ze spódnicą z kwadratów i nie wiem czy to sa takie maleńkie kontrafaudy czy zwykle marszczenie? I czy faktycznie zszywa się idealne kwadraty czy trzeba gdzieś jakieś łuki dodać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie dziękuję!
      To są najzwyklejsze marszczenia.
      Zszywałam równe kwadraty, a potem dół podłożyłam paskiem ze skosu, dzięki temu sprawia wrażenie zaokrąglonego.

      Usuń
    2. Dzieki wielkie za odpowiedz. Jakie to genialne w swojej prostocie! W koncu uszyje cos innego niz spodnice z kola, pol kola, 2/3 kola i innych wariacji na temat ;)

      Usuń
  10. piękne! jak zawsze ;) żeby jeszcze tylko pogoda dopisała w tegoroczne lato!
    mam pytanie, w jaki sposób oblekasz guziki i zatrzaski materiałem? masz na to jakiś sprytny sposób? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie :).
      A co do pokrywania tkanina, to wycinam z materiału kółko nieco większe niż guzik czy zatrzask, marszczę szerokim ręcznym ściegiem, ściągam i zszywam na spodzie. Tak można powlec każdy guzik/zatrzask.

      Usuń
  11. This is wonderful, as always. You are so talented!

    OdpowiedzUsuń
  12. piękny komplecik i piękny materiał

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowny komplet,śliczny wzorek,jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi bardzo, że się podoba. Dziękuję! :)

      Usuń
  14. i kolejne piękności pokazujesz, wszystko tak pięknie odszyte, dopracowane w każdym calu, do tego tak idealnie dobrana tkanina - absolutnie zachwycające

    OdpowiedzUsuń
  15. Prześliczny komplet. Cudnie uszyty jak zwykle. Też szyłam spódnicę z trzech kwadratów, tylko jeden szew miałam po środku tyłu, a dwa z przodu nieco po bokach z kieszeniami w szwach. .
    Pozdrawiam serdecznie
    P.S. Zatrzaska raczej niż zatrzask, bo ten to co innego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję, Lizawieto!

      Co do zatrzaski i zatrzasku, to słownik twierdzi, że można używać ich zamiennie i dotyczy to zapięcia złożonego z dwóch części. Hmm...

      Usuń
  16. Piękny komplet i świetny pomysł z tym rozkloszowanym przodem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ojejku jakie te Twoje ciuszki są cudne!!! Też kocham retro ale w obecnych burdach nic takiego nie ma, a niestety modyfikacji różnych to ja jeszcze nie kapuję :-( Chyba nabędę depresji.......

    OdpowiedzUsuń
  18. Urocze dzieło! Mam komplecik z lat sześćdziesiątych, szyty przez ciocię, ale z ołówkową spódniczką i obciągniętymi materiałem guzikami z tyłu - super gimnastyka przy zapinaniu, ale póki co daję radę :-)
    Pozdrawiam serdecznie oczekując prezentacji "na ludziu" :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję!
      Prezentacja na ludziu już w przygotowaniu.

      Usuń
  19. Ale świetnie wyszło. Też uwielbiam ten wykrój (chociaż tym do którego notorycznie wracam jest 5603 - spódnica w tej sukience jest cudowna), chociaż jakoś nie jestem przekonana do zatrzasek - wolę guziki. A patent ze spódnicą koniecznie wypróbuję, może będę je mniej gniotła siadając;)
    PS. Są już znane jakieś bardziej konkretne daty kiedy będzie można dostać twoje wzory na CottonBee? Bo pomarańcze chodzą mi po głowie odkąd je pokazałaś:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CottonBee prosi, aby jeszcze troszkę na katalog poczekać. Mają z nim sporo pracy.
      Pokłony biję w podzięce! :)

      Usuń
  20. Szyjesz absolutnie perfekcyjnie i nieustannie jestem pod wrażeniem. Ale zastanawiam się czasem kiedy Ty chodzisz w tych wszystkich szmatkach i gdzie Ty trzymasz takie ilości ciuchów?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję za miłe słowa! :)
      Wbrew pozorom tych ubrań nie ma tak dużo. Część uległa już zniszczeniu (na początku szyłam z tanich, chińskich tkanin). Część trafiła na przeróbki, bo okazała się niewygodna lub niedopasowana. I tak to się toczy. Zawsze mi czegoś brakuje i trzeba doszyć ;].

      Usuń
    2. A zasuwam w tych ubraniach na co dzień. To w końcu nie są modele na wielkie gale ;].

      Usuń
  21. Piękna sukienka...ech, zazdroszczę talentu! :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Przeuroczy komplet, to teraz tylko żeby pogoda się wypogodziła, słońce wysłoneczniło, żeby można było w tym zestawie gdzieś się przespacerować :-) Bo szkoda żeby tak tylko na manekinie wisiał :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już spokojnie mogę w tym komplecie latać, więc w tygodniu zdjęcia na pewno się ukażą.

      Serdecznie Ci dziękuję!

      Usuń
  23. dam ci za ten komplet 70 zł!! Sprzedasz mi go?? Iwona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ten komplet nie jest na sprzedaż.
      Sprzedawaną przeze mnie odzież można znaleźć w dziale sklep (link na pasku bocznym).

      Usuń
  24. Wygląda przepięknie! Czekam na zdjęcia na Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ci wielkie, Rykoszteko! A zdjęcia na mnie powoli się produkują :).

      Usuń
  25. Spódnica mi się bardzo podoba. Czy ona naturalnie tak stoi czy może włożyłaś pod spód jakąś halkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję!
      Na manekinie jest halka, ale nie jest ona konieczna, bo spódnica dość mocno odstaje od sylwetki.

      Usuń
  26. Jak przeczytałam w jaki sposób to wykańczałaś to pomyślałam "szalona kobita" ale oczywiście w pozytywnym sensie! Ten komplet jest cudowny, jak replika wprost wyjęta z szafy która przenosi w czasie. Bezcenne arcydzieło! Podziwiam Cię za to drobiazgowe odwzorowanie dawnych technik. To jest niesamowicie inspirujące i chyba pobudziłaś moje ciągoty do retro ciuszków:-)
    Mam też pytanie, czy nosisz czasem do swoich retro sukieneczek ze spódnicą w klosz, halkę typu petticoat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie dziękuję za tak przemiłe słowa :).
      Co do halki, to kiedyś ją nosiłam, niestety dawno się zużyła i obecnie zbieram fundusze na nową - gotową od Vivien of Holloway lub materiał przeznaczony na tego typu akcesoria (wszystko szalenie drogie).

      Usuń
  27. WSPANIAŁA SUKIENKA!!

    pozdrawiam,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  28. A dlaczego spódnicę się szyje z trzech kwadratów 60 cm? Wtedy mamy szew z przodu i dwa po bokach? Czy jakby się skroiło jeden kwadrat 60 cm a drugi prostokąt 120 cm tak aby z przodu szwu nie było to zmieni się trochę konstrukcja? Bo w tym wzorze tego nie widać a ja chciałam uszyć coś z większego wzoru :) Bo sukienka z koła na wesele do tańca może się dźwigać a ta nie powinna chyba?
    A na marginesie to niby retro ale jakie teraz modne! :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Pięknie szyjesz. Spódnice i sukienki w szczególności :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Czy mozna taki komplet zamowic lub ten kupic? Jestem pod wielkim wrazeniem Twoich umiejetnosci i stylizacji uwielbiam retro Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw komentarz lub skontaktuj się ze mną mailowo - jz@marchewkowa.pl.