odzież - biżuteria - książki - wykroje - sprzęty

13 czerwca 2012

Przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda...

Ostatnie dni przemknęły tak szybko, że - nim się obejrzałam - blog przeszedł w stan wegetatywny. Przez ostatnie dwa tygodnie przeżyłam tyle fascynujących przygód, że nie wiem, od czego by tu zacząć.

Osoby, które zaglądają czasem na mój fanpejdż, wiedzą, że mój lidlowy overlock wyzionął ducha. A na czym to wyzionięcie ducha polegało? 

Ano rączka opuszczania stopki (luźna od początku) całkowicie odmówiła posłuszeństwa. Stopki nie można było ani podnieść, ani opuścić. Przełącznik na ścieg podwijający (rulonowy) samoczynnie przesuwał się w trakcie szycia. I najważniejsze: overlock przestał łapać niektóre ściegi. Wymiana igieł i regulacja napięcia nici nic tu nie pomagała, maszyna musiała pojechać do serwisu. 

W zeszłą środę zawieźliśmy ją z panem Marchewką do Lidla, w którym została nabyta. Tam od pani kasującej dowiedzieliśmy się, że "kierownik przyjmujący reklamacje podejdzie za kilka godzin, bo odbiera towar".  Na szczęście pani miała skłonność do przesady/poczucie humoru i overlocka przejęto od nas błyskawicznie. Za dwa tygodnie przekonam się, czy powróci naprawiony.

Nieco rozczochrana wieczorną porą:
blog, marchewkowa, szafiarka, moda, retro, szycie, krawiectwo, spódnica z jedwabiu, marynarski kołnierz, bluzka dzianinowa, pleciona torebka, lumpeks, Tommy Hilfiger, espadryle, sandały, pasek z kokardą, Top Secret, Schaffashoes blog, marchewkowa, szafiarka, moda, retro, szycie, krawiectwo, spódnica z jedwabiu, marynarski kołnierz, bluzka dzianinowa, pleciona torebka, lumpeks, Tommy Hilfiger, espadryle, sandały, pasek z kokardą, Top Secret, Schaffashoes
[kliknij, aby powiększyć]
Fot.: pan Marchewka 

A poniżej moje pierwsze w życiu (tak, tak!) espadryle. Przyjechały w takim ładnym pudełku, zamykanym na magnes. O:

Tommy Hilfiger, espadryle, sandały
[kliknij, aby powiększyć]
W notce udział wzięły:

Espadryle: prezent od Schaffashoes.pl
Spódnica z jedwabiu: uszyłam sobie 
Dzianinowa bluzka z marynarskim kołnierzem: H&M (kupiona kilka lat temu na Allegro) 
Pasek z kokardą: Top Secret 
Torebka-plecionka: lumpeks (wyszukana przez moją mamę) 



PS Przerażonych tą notką zapewniam, że zwykła maszyna Silver Crest działa bez zarzutów. Do tej pory nie wspomniała o jakimkolwiek zmęczeniu materiału.

58 komentarzy:

  1. A wiesz, że tę bluzkę skopiowała od Ciebie bezczelnie Zoeey Deschanel w jednym z odcinków New Girl?:D

    OdpowiedzUsuń
  2. omg, mój pierwszy rzut oka na fotkę w panelu bloggera i myśl: Marchewkowa jest Czarodziejką z Księżyca! XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. LOL!
      No słusznie, coś w tym stroju z Czarodziejki z Księżyca (którą kiedyś uwielbiałam) jest :D.

      Usuń
    2. ja ją nadal uwielbiam! :o

      Usuń
    3. Ja też, ale kiedyś to był istny szał :P.

      Usuń
    4. A' propos:

      http://www.teefury.com/products_images/1336592823_TOP_7.jpg

      Akurat dziś jest do kupienia...

      Usuń
    5. hahahah ! Faktycznie ! :D Skojrzenie z mundurkiem japonskiej szkloy tez mialam :D:D:D:D

      Usuń
  3. ślicznie:) i ładne buty:)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja nie skomentuje kwestii overlokowej- to już uczyniłam na FB, napiszę tylko że piękny zestaw wybrałaś na dziś. Butów zazdroszczę, jutro się wybieram jakieś upolować, co będzie bardzo trudne z moim 35 numerem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję i trzymam kciuki za udane zakupy obuwnicze! :)

      Usuń
    2. Marchewkowa, Ty jak trzymasz kciuki to nie może być na darmo ;)

      Usuń
  5. świetne te buty! też chciałam sobie coś podobnego sprawić, a jak zobaczyłam u Ciebie to już w ogóle pozazdrościłam i czym prędzej gnam na polowanie :D oj uwielbiam ten Twój sweterek od kiedy zobaczyłam go pierwszy raz - wygląda super w tym zestawie, jak i każda rzecz z osobna. mistrzyni! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co Ty z tą mistrzynią? :P
      Dzięki Ci, Laffciu, serdecznie!

      Usuń
  6. Czarodziejka z księżyca...ale widzę, że nie tylko ja tam pomyślała:D. ps. kupiłaś najwygodniejsze buty świata, wiem co mówię. Miłego chodzenia:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Że też mi ta Czarodziejka od razu do głowy nie przyszła :P.

      Bardzo Ci dziękuję :).

      Usuń
  7. buty przepiękne! wyglądasz bajecznie w tej spódnicy ;o

    OdpowiedzUsuń
  8. Mój overlock przestał łapać ściegi jakiś miesiąc temu - zareklamowałam i dostałam całkowicie nowy i całkowicie sprawny egzemplarz :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie z pewnością na nowy nie wymienią, bo kazali go oddać bez części ruchomych. Do serwisu pojechał tylko korpus.

      Usuń
    2. Hehe, mi też! Dlatego teraz mam dwa pedały, dwa komplety szpulek i akcesoriów - też się zdziwiłam! :-D

      Usuń
  9. Mam nadzieję, że ta przykra przygoda zakończy się w jakiś miły sposób :)
    Zestaw piękny, zazdroszczę tej spódniczki :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie, że spódnica się podoba. Dziękuję!

      Usuń
  11. Łohoho jaki wakacyjny klimat;) A spódnica pierwsza klasa! Na pierwszy rzut oka przestraszyłam się, że masz na sobie cieliste, cienkie skarpetki rajstopowe z ciemną obwódką/ściągaczem xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to tylko paseczki od espadryli :D.
      Dziękuję Ci serdecznie!

      Usuń
  12. Ta spódnica jest nieziemska! Baardzo mi się podoba :) A espadryle... podobają mi się, szczególnie że nie zapowiada się żeby podeszwa się "zadeptała" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję za miłe słowa!
      Faktycznie, podeszwa wygląda na bardzo solidną i raczej nie będzie się rozłazić.

      Usuń
  13. Stylizacja w sam raz na jakis nadmorski deptak i w tle powinno byc widac molo. Jak zwykle nie zawiodlas i ciesze sie z nowego wpisu, a co do butow,...
    jego espadryle, i nie tylko to prawdziwa wygoda dla stopy, wiem z doswiadczenia.
    ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz się molo dorobi :P.
      Bardzo mi miło, że mój ubiór przypadł Ci do gustu. Ogromnie dziękuję!

      Usuń
  14. Co za promienna, cudowna osoba!

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie mogę się napatrzeć na ten zestaw - tak letnio, wakacyjnie, lekko i ładnie.
    Z Twojej winy zamówiłam sobie właśnie w tym sklepie espadryle - nie mogłam się powstrzymać.
    Trzymam kciuki za maszynę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będą się dobrze nosiły! :)
      Dziękuję Ci serdecznie.

      Usuń
  16. I znów ten uśmiech...ja to mogłabym tu zaglądać tylko dla niego :) tak miło się patrzy na kogoś uśmiechniętego. A jeszcze twoje ubrania to istna gratka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie Ci dziękuję za tak przemiłe słowa :). Cieszą mnie bardzo.

      Usuń
  17. i LOVE, LOVE, LOVE your style. You are one of my favs in the blogesphere.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh gosh, thank you SO MUCH for your kind words! :-)

      Usuń
  18. zachwyt! :-D
    jak napiszę, że ładnemu we wszystkim ładnie, to będzie banał, ale Ty na serio we wszystkim wyglądasz dobrze (pewnie w worku na ziemniaki będziesz wyglądać równie zjawiskowo, czego zazdraszczam zieleniejąc sobie, o! ;-P)
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
  19. cudowna spodniczka i swietnie zestawiona :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepiękna spódnica, ile ja bym dała za umiejętności tworzenia ubrań dla siebie. Uwielbiam styl retro, ubieram się tak od stóp do głów, acz muszę wiecznie szukać i kombinować by znaleźć coś klasycznego w sklepach. Może kiedyś spróbuje zrobić coś dla siebie, ale zdolności manualnych mam zero.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto zacząć szycie od takich prostych spódnic. Nie ma tu za wiele roboty, a radość po skończeniu ogromna :).

      Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  21. Strój jest z tych zapierających dech, oczywiście, chwalę bez ściemy :) Pytanko, czy Ty w Twoich hilfigerach też odczuwasz tę skórzaną naszywkę na pięcie? Mnie doprowadzała do wściekłości, musiałam odpruć :( Pozdrawiam , Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skórzane elementy w ogóle mi nie przeszkadzają. Nawet ich nie czuję.
      Za to materiałowy przód obciera mi nieco palce. Zaznaczę, że mam wrażliwą skórę.
      Zobaczymy, co będzie, jak je roznoszę.

      Dziękuję serdecznie i pozdrawiam :).

      Usuń

Pozostaw komentarz lub skontaktuj się ze mną mailowo - jz@marchewkowa.pl.