odzież - biżuteria - książki - wykroje - sprzęty

20 listopada 2011

Więcej retro w retro

Czasami lubię mrozy. A lubię je dzięki miłym i ciepłym materiałom, z których mogę sobie wyprodukować moje ubrania. Sukienka z miętowej wełny, którą prezentowałam w poprzedniej notce, przeszła już pierwsze testy wytrzymałości i spisała się wyśmienicie. Mimo że nie posiada rękawów, w połączeniu z moim moherowym swetrem grzeje niczym piecyk. Żadne mrozy mi niestraszne!

Czasem lubię chłodne dni, bo mogę sobie ponosić jedne z moich ukochanych dodatków - rękawiczki. Ostatnio mam do nich wyjątkowe szczęście - i to do rękawiczek pasujących (w parze z dziwnymi stopami idą u mnie dziwne dłonie - rękawiczki zwykle są za krótkie w palcach)! Dzięki właścicielkom internetowego sklepu Ko-Moda moja kolekcja wzbogaciła się o przepiękną skórzaną, mięciutką i równiutko uszytą parę, a moje stroje o więcej retro w retro.

Co najważniejsze, rękawiczki pasują do miętowej sukienki! I moherowego swetra, oczywiście.

marchewkowa, szafiarka, szycie, krawiectwo, retro, vintage, miętowa sukienka, wełna, tweed, Burda 3/2011, Burda 2/2005, Allegro, Piegatexmarchewkowa, szafiarka, skórzane rękawiczki, Ko-Moda.com
[kliknij, aby powiększyć]
Fot.: pan Marchewka

Rękawiczki licowe, model DCR.6A.L: prezent od Ko-Moda.com
Sukienka: uszyłam sobie - góra z modelu 103, Burda 3/2011 + dół z modelu 133, Burda 2/2005 (wełna - Allegro, rozciągliwa podszewka PIEGATEX)
Pasek: Parfois
Buty, 7-centymetrowy obcas (powiedzmy, że potrafię się w nich poruszać ;]): Deichmann
Ze zdjęcia uciekł moherowy sweter


KONKURS PHILIPS
Dostałam od Was aż 40 wspaniałych prac! Wszystkie były bardzo ciekawe i czytałam je z ogromną przyjemnością, dlatego wybór trzech wydawał się niemożliwy. Po wielu godzinach rozmyślań i przy wielkiej pomocy pana Marchewki udało się wyłonić finalistów, a właściwie finalistki.

Są nimi:
  • Ewa i jej niestateczna kobieta przed trzydziestką
  • Laurencja i horror z płaszczykiem w roli głównej
  • oraz Monika, goszcząca w pięknej willi w Zakopanem

GRATULUJEMY!

Ostatecznego wyboru dokonuje przedstawiciel firmy Philips. Kiedy otrzymam od niego wiadomość, informacja o zwycięzcy żelazka pojawi się na blogu.

47 komentarzy:

  1. Gratuluję wszystkim finalistkom i za każdą z osobna trzymam kciuki! ;) A rękawiczki pięknie współgrają z sukienką. Jak zwykle zjawiskowo się prezentujesz! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. @Messrox: Ogromnie Ci dziękuję :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Sukienka fantastyczna, świetnie wyglądasz w tym kolorze:) A rękawiczek bardzo zazdroszczę, też zawsze mam problem ze zbyt krótkimi palcami, zwłaszcza odczuwam to w skórzanych (pewnie dlatego że mniej elastyczne są)

    OdpowiedzUsuń
  4. @Maqda: Serdecznie dziękuję za miłe słowa :).
    Racja, problem z palcami tyczy się głównie nierozciągliwych rękawiczek. Te rozciągliwe od biedy można dopasować i nosić, choć nie są już tak ładne jak skórzane.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocza sukienka a dodatki czynią ją jeszcze bardziej niesamowitą, ten paseczek równie ładny jak rękawiczki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. @Monika Magdalena: Ogromnie dziękuję! Cieszy mnie bardzo, że zestaw się spodobał :).

    OdpowiedzUsuń
  7. @MarieAntoinette: Serdecznie dziękuję! :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepięknie Ci w tym kolorze! :) I choć uwierzyć nie mogę i sama bym pewnie zamarzała w samej tej sukience i moherku, zazdroszczę bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolor tej sukienki jest przecudowny. Sama sukienka podobała mi się już na etapie "prawie wykończenia", ale w tej stylizacji jest doskonale. I zostałam zobowiązana przez własnego Ślubnego do przekazania pochwał dla, cytuję "widocznych fragmentów wnętrza" - on jest fajny, bo zagląda mi często przez ramię i ja sobie patrzę na Ciebie i ciuszki, a on ogląda tło i dziś akurat rzucił mu się w oczy fragment fotela.

    OdpowiedzUsuń
  10. @Rocktechnika: Serdecznie Ci dziękuję!
    Wierz mi, że to naprawdę gruba wełna. Wczoraj, przy odczuwalnej ok. 0 st było mi gorąco :D.
    Ja pod płaszcz zwykle nie ubieram zbyt wiele.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  11. I love the pictures and that dress.

    OdpowiedzUsuń
  12. @Intensywnie Kreatywna: Dziękuję przeogromnie za tak miłe słowa! I Tobie, i Twojemu Ślubnemu :).
    Na zdjęciu widoczny jest fragment mojej ukochanej amarantowej kanapy z IKEI. Kiedyś pojawiała się na zdjęciach w całości.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  13. @Aleksandra: Thank you so much! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wczoraj było 0 stopni? Ja odczuwałam z plus 5. Chyba robię się coraz bardziej zimnoodporna - do zeszłego tygodnia chodziłam jeszcze w ramonesce, chyba się zahartowałam:) Sukienka wyszła ci genialnie, a kolor jest bardzo smakowity, jak lody pistacjowe, mniam. I wyglądasz w niej bardzo dziewczęco.

    OdpowiedzUsuń
  15. @Adchen: Dziękuję Ci serdecznie, Ado droga! :)
    Wczoraj wychodziłam z domu koło 17-18. Faktyczna temperatura wahała się w okolicach +5, odczuwalna ok. 0 stopni.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kurcze super zdjęcia! Takie klimatyczne! Sukienka rewelacyjna:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sukienka super!! bardzo mi się podoba kolor i fason, ekstra w niej wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  18. @Sh-girl i Chmurka: Serdecznie Wam dziękuję za tak miłe słowa :). Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  19. śliczna jesteś :)
    fajny post ;]

    zapraszam do mnie :) komentuj i obserwuj jeśli Ci się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudownie wyglądasz! Sukienka jest bardziej niż olśniewająca! I niesamowicie pięknie wyszłaś na tym zdjęciu :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładnie się całość prezentuje, a zwłaszcza urocza kokardka na głowie :).

    OdpowiedzUsuń
  22. Retro ideał:) Przecudowny kolor!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Wyglądasz przepięknie! Kobieco, bardzo prosto (w najlepszym sensie) i oryginalnie (mięta jesienią? Wow! Prawie wszyscy biegają w brązach, rudościach i czerniach). A ja żałuję, że:
    1) nie mieszkam we Wrocławiu,
    2) nie mogę pójść do Twojego butiku i kupić przynajmniej pięciu sukienek Twojego autorstwa,
    3) nie piszesz częściej.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękna sukienka :) Przeczesuję ostatnio sklepy w poszukiwaniu PORZĄDNEJ sukienki z wełenki na zimę, niestety bezskutecznie. W tym czasie nie jeden raz stanęły mi przed oczami Twoje sukienki :)

    OdpowiedzUsuń
  25. pięknie :) sukienka wyszła wspaniale

    OdpowiedzUsuń
  26. Jestem po prostu oszołomiona tą sukienką, rękawiczkami, bucikami...wszystkim. Idę zbierać szczękę z podłogi:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ohhhhhhhh! Cudowna cukienka; cały outfit przecudny!
    Prawie przegapiłam ramkę ze swoim imieniem:)
    Miło mi bardzo:)
    Trzymam kciuki za Ewę i Laurencję:)

    OdpowiedzUsuń
  28. rewelacyjnie :)

    Jagna pozdrawia.

    OdpowiedzUsuń
  29. przepiękna, kobieca sukienka. wyglądasz w niej prześlicznie. no i ten kolor - miętowy! <3

    OdpowiedzUsuń
  30. Ojej, dziękuję za docenienie :) Pozdrawiam! Ewa


    PS a ty wyglądasz pięknie, odwiedziłam już sklep i skuszę się chyba na rękawiczki, chociaż podoba mi się też tęczowy parasol :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Śliczności - kolorek miodzio po prostu.
    Gratuluję zwycięzcom - już myślałam że to o mnie chodzi :( ale i tak się cieszę bo Mikołaj już u mnie był i mam generator pary więc dobrze że nie ja wygrałam - hihihi.
    Pozdrawiam też Monika

    OdpowiedzUsuń
  32. sukienka piękna! mam słabość do miętowego, Ty zresztą wiesz :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Również dziękuję za docenienie mojej straszliwej histori. Gratuluję pozostałym osobom i pozdrawiam cieplutko :) L.

    OdpowiedzUsuń
  34. Rękawiczki super, też takie chcę!!!!

    OdpowiedzUsuń
  35. Dziękuję wszystkim serdecznie za tak przemiłe słowa!

    @Longredthread: Kokardka to taki mały graficzny ozdobnik ;].

    @Anonim z 8:44PM: Jak już ruszę z tym szyciem, to moje rzeczy będzie można kupić w necie :].

    @Klamoty: Te sklepowe kolekcje są jakieś takie letnie. Ja ostatnio szukam swetrów, a znajduję bluzki na ramiączkach :P.

    @Ewa: Tęczowy parasol jest świetny!

    @Laff: Nie ma życia bez mięty :D.

    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  36. Marchewkowa - szczerze, to jedna z Twoich lepszych sukienek. Kolor obłędny, wg mnie doskonale do Ciebie pasuje. Krój - nieco klasycznie się prezentuje (ale nic w tym złego, że spódnica nie jest tak obszerna jak bywało w poprzednich modelach), może bym tylko nieco wydłużyła dół (żeby zakrywał kolanka). Piątka za całokształt. /Ania

    OdpowiedzUsuń
  37. @Anonim z 1:15 PM: Dziękuję serdecznie za tak miłe słowa! :D
    Co do spódnicy, to ma 60 cm długości i sięga dokładnie centymetr za kolano. Lewą nogę mam zgiętą i uniesioną, dlatego wystaje poza brzeg. A obszerny to ten dół jest, chyba najobszerniejszy ze wszystkich do tej pory przeze mnie uszytych (poszły na niego prawie 2 m materiału). Po prostu pod spodem nie ma halki tiulowej ;].
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  38. Jak zwykle perfekcyjnie uszyta sukienka.

    OdpowiedzUsuń
  39. Niech sobie pozwolę użyć niecodziennego słowa: śliczniasta !

    OdpowiedzUsuń
  40. @Macchiato i ZADZIORNA: Bardzo Wam dziękuję! :).

    OdpowiedzUsuń
  41. to chyba jedna z najpiękniejszych sukienek jakie u Ciebie widziałam :) cudowny kolor, wspaniale wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  42. @Tattwa: Bardzo dziękuję za przemiłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Pieknie!
    Bardzo retro i bardzo dziewczeco, az chce sie patrzec :)).

    OdpowiedzUsuń
  44. Uwielbiam retro i te kobiece sukienki, śliczne:)

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw komentarz lub skontaktuj się ze mną mailowo - jz@marchewkowa.pl.