W kilku słowach zamierzam pochwalić się moim ostatnim nabytkiem, za który wybuliłam całe 9,90 zł (słownie: dziewięć złotych, dziewięćdziesiąt groszy). Proszę Państwa, spódnica Nümph.
Zainteresowanych proszę o spojrzenie nieco niżej. Zobaczą tam Państwo stylizację zawierającą omawiany przedmiot.
Dziękuję za uwagę!
Zainteresowanych proszę o spojrzenie nieco niżej. Zobaczą tam Państwo stylizację zawierającą omawiany przedmiot.
Dziękuję za uwagę!
[kliknij, aby powiększyć]
Spódnica: Nümph
Pasek: Cubus
Tuba: H&M
Buty: CCC
Słomianka ma ukochana: Vintage Gallery
Spódnica: Nümph
Pasek: Cubus
Tuba: H&M
Buty: CCC
Słomianka ma ukochana: Vintage Gallery
← Ciekawskich, zapraszam na lewo. Na bocznym pasku łidżet mojego Blipa.
Ooooh! Przepiękna! I prześwietna stylizacja.
OdpowiedzUsuńI ściana pasuje^^
Amateur: Dziękuję serdecznie! Cieszę się, że zdjęcie się podoba :).
OdpowiedzUsuńMnie osobiscie ta spodnica nie bardzo sie podoba i wlasciwie chyba bym nie dala za nia nawet tych 9.90 tylko dlatego, ze to Numph. Za to bardzo podoba mi sie cala reszta i to, ze swietnie wygladasz w tym czyms czarnym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Łucja
Stylizacja jest boska. Pasuje Ci.
OdpowiedzUsuńjeśli tuba to to czarne co masz na sobie, to jest wspaniałe:) Dekold świetnie sie prezentuje. A spódnice z numpha zawsze są super:)
OdpowiedzUsuńAnonimowa Łucja:
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! To czarne to tuba nieco przeze mnie zmodyfikowana. Co do spódniczek Nümph, to jestem ich zagorzałą fanką, a to z jednego prostego powodu uwielbiam spódnice z wysokim stanem, a i groszkami nie pogardzę :). Oczywiście, rozumiem, że nie każdemu mogą przypaść do gustu.
Gia Illusion: Dziękuję serdecznie!
porco rosso: Dziękuję bardzo! Tak, to tuba. Delikatnie spięłam środkową jej część, aby ładnie przylegała do biustu.
Cud dziewczyna w cudnej kiecce... lubię takie..
OdpowiedzUsuńJak zwykle wyglądasz uroczo! Spódnica bardzo mi się podoba, na pewno bym taką nie pogardziła ;))
OdpowiedzUsuńDobra, teraz to się uśmiejesz - miałam taką samą 'tapetę' na ścianach, gdy miałam 5 lat i wszystko w moim pokoju było różowe :P Bez ściemy...aż kiedyś Ci prześlę zdjęcie na maila ;)A co numpha, to często na allegro można upolować prawdziwe cenowe okazje...ja ostatnio znalazłam w lumpeksie(!) śliczną tunikę numph za 6 zł,której nigdy nie widziałam nawet w ich sklepie. Oczywiście ekscytowałam się tym zjawiskiem chyba z 3 dni ;) (po tym tekście pewnie wszyscy powinni mnie znienawidzić ;))
OdpowiedzUsuńPola, chaoskontrolowany: Serdecznie Wam dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńŁucja: U mnie tapeta to jak zwykle Photoshop :P. Jakoś trzeba te puste ściany urozmaicić.
A mówiąc o Numphie, to ostatnio wprost oszalałam na ich punkcie, a z tej spódniczki tak nieskromnie się cieszę, bo na Allegro widziałam ją jakiś czas temu za 120 zł. Skoro miałaś podobne przeżycie, to z pewnością mnie rozumiesz :P. I niech mi ktoś teraz powie, że na blogach szafiarskich tylko drożyzna z sieciówek :>.
Chwal się, masz czym! :)
OdpowiedzUsuńKillercola: Serdecznie dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńCzarodziejka, nie dość, że ładne i tanie ciuszki sobie czaruje, to jeszcze tapetę jak chce koloruje :D
OdpowiedzUsuńSpódniczka urocza i myślę, że nawet niezła byłaby z niej sukienka, jakby podciągnąć do góry :D Ale z paskiem i tubą B O S K O! :D
miuska: Jeju, jak ładnie Ci się zrymowało. Dziękuję serdecznie! Masz rację, pewnie spódniczka posłuży mi również za sukienkę. Szczególnie latem.
OdpowiedzUsuńJ.Z, ale Twoja 'photoshopowa' tapeta naprawdę istnieje!:D Tzn, istniała - w moim dziecinnym pokoju...no mówię Ci. Jutro odkopię zdjęcia i wyślę Ci maila :D Natomiast co do Numpha, to ja wysnułam swoją teorię - ich ciuchy są po prostu takie inne, takie trochę dziwne, że co by się do nich nie założyło, to zawsze wygląda zabójczo oryginalnie ;) (a może to po prostu brak sensownych ciuchów w Polskich sklepach sprawia, że mamy Numphową gorączkę? ;))
OdpowiedzUsuńŁucja: A to tapieciarz ze mnie :>. Wybór zdjęcia był całkowicie przypadkowy.
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę, ubrania Nümpha cieszą się dość dużą popularnością na całym świecie. I szybko znikają z internetowych sklepów.
Wszędzie panuje moda na vintage, a niewątpliwie ta firma czerpie najlepsze wzorce z minionych lat - choćby te spódnice z wysokim stanem, czy kolory i wzory wyjęte żywcem z lat 70.
Ale im reklamę robimy :P
Piękna stylizacja, super.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają Twoje subtelne stylizacje. I gratuluję zakupu tego cudeńka za jedyne 9,90 :)
OdpowiedzUsuńPieknie wygladasz i zakochalam sie w tej tubie. Mowisz ze to H&M a jest nadal dostepna w sklepach? No i jak ty ja zmodyfikowalas ze ona ma takie piekne wyciecie brzy biuscie. Powiedz bo oszaleje ;)
OdpowiedzUsuńSzafa Biurowej, Thonia: Serdecznie dziękuję!
OdpowiedzUsuńAnonim: Serdecznie dziękuję! Możliwe, że tuby są jeszcze w sklepach. Swoją kupiłam w kwietniu. A wycięcie tworzy się dzięki spięciu a właściwie delikatnemu przeszyciu na środku topu.
What for a lovely pose. Like the complete outfit, which perfectly fits to your skin.
OdpowiedzUsuńLe Tasché: Many thanks! :)
OdpowiedzUsuńNie wiem,od czego zacząć ;) Może od tego, że wchodząc a Twojego bloga czuje się jak... no właśnie nie wiem, jak w Krainie Czarów ;) Brawa za tapetę, brawa za spódniczkę!
OdpowiedzUsuńjukejka: Serdecznie dziękuję za takie miłe słowa. A co do "tapety", to jakoś natchnęło mnie na kwieciste podkłady :>.
OdpowiedzUsuńSuper! Prosto i elegancko, chociaż nie przepadam za spódnicami z wysokim stanem, to na Tobie wyglądają naprawdę fajnie. Zazdroszczę takiej figury.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Anka
matko, kobieto zamotany ten twój blog, że hohoo. szukam tu w popłochu napisu skomentuj i na szczęście znalazłam. oczywiście jestem oczarowana. stylem pisania, rewelacyjnymi zdjęciami. i ogólnie całokształtem. chyba się tu wprowadzę ;)
OdpowiedzUsuńVenila kostis: Zapraszam, zapraszam! Miejsc jeszcze sporo ;>. A tak swoją drogą, dziś podziwiałam Twojego bloga!
OdpowiedzUsuń